Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia
Pogoda w sobotę nas nie rozpieszczała, ale udało się zrobić kolejny duży krok przy remoncie kapliczki . Wygląda coraz ładniej . Dzięki wspaniałym ludziom i jak zawsze wesołej atmosferze nie straszne nam były tego dnia burze i ulewy . Tak jak wspomniał MK przed południem została dostarczona na Gibasy druga partia gontu i rynny, za co Ci MK bardzo dziękujemy . Na miejscu zastaliśmy już ekipę ufoka83 – Piotra z żoną Basią i córeczką Sabinką oraz Zuzię i Emilkę. Niebawem dołączyli do nas Jolanta z darkheush'em. Z godziny na godzinę przybywało gości na Gibasach . W południe przybyli lowell79 z harnasiem wołoskim oraz gennaro . Po południu, pędząc na Potrójną, odwiedzili nas Kaper z Kaprową i Młodym. Potem dotarł do nas Robaczek i dojechał kompozytor . Wieczorkiem było spotkanie przy prażonkach i pysznym cieście z borówkami u banana , a w międzyczasie to co widać na fotkach .
Dziękujemy wszystkim za przybycie, pomoc i wspaniałą atmosferę !!! Do zobaczenia na kolejnych akcjach i szlakach .
PS. Bardzo dziękuję MK i harnasiowi wołoskiemu za transport . Było mi niezmiernie miło poznać kolejnych naszych forumowiczów i nie tylko . Przyjemnie było spędzić z Wami wszystkimi sobotę na Gibasach .
Ostatnio edytowany przez nena (2011-10-09 20:50:07)