To i ja coś dodam do dzisiejszego dnia
Pierwsza ekipa wyruszyła z samego rana w składzie: Jolanta, włóczykijka, nena i Dariusz Tlałka. Leniwym krokiem, zachwycając się jesiennymi pejzażami kierowała się w stronę Gibasów.
Na miejscu zastaliśmy w rozgrzanej już chacie Stacha . Pora na pierwszy popas czyli coś słodkiego do kawusi . Następnie małe grzybobranie pod przewodnictwem Darka Tlałki , swoją drogą całkiem owocne . Po powrocie spotykamy się już całą grupą przy kapliczce . Wśród zebranych tam osób witamy ufoka83, Pana Tadeusza, harnasia wołoskiego, Brombellę z Wojtasem,CzarownicęzPogodnej, gennaro , lowella79, i bacę. Późnym popołudniem dołącza do nas sympatyczna ekipa Klimka – forumowicze z eksploratorzy.com.pl i jardo, który, o zgrozo, nie dotarł do Groty Komonieckiego, na szczęście udało mu się z trzema dziewczynami cało i zdrowo dotrzeć do nas . I tak do wieczora, na rozmowach, głównie o Komańczy , pieczeniu kiełbasek i pysznych ziemniaków z cebulką i ziołami CzarownicyzPogodnej mija nam czas przy ognisku.
Wszystko co dobre szybko się kończy. Część ekipy zostaje do niedzieli, inni po ciemku schodzą do Kocierza Basie .
Udało nam się w sobotę dokończyć prace tynkarskie przy sklepieniu i ułożyć z kamienia wejście do kapliczki. Zostały również przywiezione do zamontowania drzwi. Wszystkim, którzy nam w tym pomogli – bardzo dziękujemy .
po kliku na fotkę kilka moich fotopstryków z soboty
PS. Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzoną sobotę Do zobaczenia w tak miłym gronie ponownie .
Baca dziękuję za transport pełen wrażeń … - jeszcze nigdy z prędkością Formuły 1 nie wracałam do domu
Ostatnio edytowany przez nena (2011-10-23 18:47:04)
"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej" /E. Stachura/