1

Temat: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

Padło tym razem na Stożek.Wysiadam na stacji kolejowej Jablunkov-Navsi (Czechy) by po spacerze w mieście zanurzyć się w las.Po drodze podziwiam zwierzynę Beskidów,tę udomowioną oczywiście,kotek,pieski,gąski,owieczki itp.Szlak łatwy i malowniczy,przed hotelem spotykam znajomą parę.A w hotelu Bahenec zamawiam napój turysty z pianką marki Radegast i pyszną topinkę z wieprzowinką i papryką.Widoczki z okna powalają na kolana.Konsumpcja skończona,poziom płynów uzupełniony więc czas w drogę.Dojście na Stożek od czeskiej strony jest łatwy, z drobnym wyjątkiem.W Schronisku na Stożku prawie nikogo nie ma , oprócz mnie,obsługi i ok 30 osób z laptopami zawzięcie dyskutujących ozyskach,obrotach,zamówieniach itp.Zmykam więc gdy tylko w pokalu ukazuje się dno.Dotarcie do Wisły nie zajmuje wiele czasu.A teraz fotorelacja.


https://picasaweb.google.com/1049424517 … ernika2011

Góroczub.

2

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

Ciekawe, że tam nawet pociaąg jedzie smile

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

3

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

Do Bohumina jest rano pociąg, gorzej z powrotem.Nic niet.Ostatni transport(w robocze dni) z Chałupek  jest miedzy 16,00 a 17.00.   A u sąsiadów komunikacja kolejowa(i nie tylko)cymes.

Góroczub.

4

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

drażni mnie jedno słowo w tytule... emeryt.. tongue
Ja też tak chcę, słodkie nicnierobienie od rana do nocy.. aahhhhh.....;)

Gratuluje udanego wypadu big_smile

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

5

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

Brombella napisał/a:

drażni mnie jedno słowo w tytule... emeryt.. tongue
Ja też tak chcę, słodkie nicnierobienie od rana do nocy.. aahhhhh.....;)

Gratuluje udanego wypadu big_smile

  Dzięki.
33 lata pracy trwało nim mianowano mnie Emerytem. Na wszystko przyjdzie czas.

Ostatnio edytowany przez mirek (2011-10-27 18:36:07)

Góroczub.

6

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

Udana wycieczka smile

a ta jesienna fotka baaaaaardzo mi się spodobała big_smile kolorki super smile

https://lh5.googleusercontent.com/--Uj0k69w9tI/TqfbCj5XMzI/AAAAAAAAE7o/5rvZmQwzA1o/s640/DSCN5054.JPG

foto - Mirek

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

7

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

mirek napisał/a:

Dzięki.
33 lata pracy trwało nim mianowano mnie Emerytem. Na wszystko przyjdzie czas.

Nie byłabym taką optymistką.. znając moje szczęście na dzień przed emeryturą cholera mnie weźmie na tamten świat i tyle będzie z życia emeryta...:)

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

8

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

Brombuś, ZUS na to liczy.Ale trza być twardym a nie mientkim,nos do góry i naprzód do emerytury. lol

Góroczub.

9

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

jolanta napisał/a:

Udana wycieczka smile

a ta jesienna fotka baaaaaardzo mi się spodobała big_smile kolorki super smile

https://lh5.googleusercontent.com/--Uj0k69w9tI/TqfbCj5XMzI/AAAAAAAAE7o/5rvZmQwzA1o/s640/DSCN5054.JPG

foto - Mirek

To już zejście ze Stożka do Łabajowa.

Góroczub.

10

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

Prawdziwa jesień:)

11

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

Ładna jesienna wycieczka czesko-polska na Stożku smile Na tym szczycie byłem raz, dość dawno od strony polskiej neutral

12

Odp: 25 X 2011 Emeryt na Stożku z ziemi Czeskiej do Polskiej

No ja już mam zaliczone oba warianty,a wycieczka rzeczywiście udana.Trafiłem na miodzio pogodę, choć czasami trochę mnie pokropiło.

Góroczub.