426

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

jolanta napisał/a:
CzarownicaZpogodnej napisał/a:

(...)Joluś to zwykłe ziemniaczki z masłem, cebulką, mieszanką ziół wink i solą ukryte w  Ufokowych sreberkach  lol

Ziemniaczki to może i były zwykłe wink ale w takim razie zioła musiały być Czarowne  big_smile

Albo folia od Ufoka  smile

427

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

A ostatnie posty, tylko smaka mi narobiły wink

428

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

To już tydzień minął od naszego spotkania. Przypadek, że umówiliśmy się w tym samym miejscu i w tym samym terminie.
Temat kapliczki (remontu) znamy na naszym forum, dodam tam informację o koncie bankowym. Sądzę też, że nie była to nasza ostatnia tu wycieczka i myślę, że jeszcze się spotkamy, to raz a dwa, że temat stanie się przez to u nas popularny.

Już to mówiłem przy ognisku, powtórzę i tutaj  - czytając Forum BM czuje się fajną atmosferę, trudno to dokładnie opisać. Przygotowując wycieczkę i jakoś zawsze trafiałem tu -  informacja taka "z pierwszej ręki" i ludzie sympatyczni.

Nasze forum jest bardzo wielotematyczne ale chyba udało się nam zmontować grupę chodzącą po górach, postaram się trochę o naszych wycieczkach napisać.

Pozdrawiam

429

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Dziękuję Ci Piotrku Ufoku za wspaniałą robotę big_smile
Jesteś  WIELKI moje uznanie i szacunek za wykonana pracę i całą akcję big_smile smile

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

430

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Klimek napisał/a:

To już tydzień minął od naszego spotkania. Przypadek, że umówiliśmy się w tym samym miejscu i w tym samym terminie.
Temat kapliczki (remontu) znamy na naszym forum, dodam tam informację o koncie bankowym. Sądzę też, że nie była to nasza ostatnia tu wycieczka i myślę, że jeszcze się spotkamy, to raz a dwa, że temat stanie się przez to u nas popularny.

Już to mówiłem przy ognisku, powtórzę i tutaj  - czytając Forum BM czuje się fajną atmosferę, trudno to dokładnie opisać. Przygotowując wycieczkę i jakoś zawsze trafiałem tu -  informacja taka "z pierwszej ręki" i ludzie sympatyczni.

Nasze forum jest bardzo wielotematyczne ale chyba udało się nam zmontować grupę chodzącą po górach, postaram się trochę o naszych wycieczkach napisać.

Pozdrawiam

Dzięki za miłe słowa pod adresem forum smile Zapraszamy więc do wspólnych wędrówek  big_smile

Forumowicze wszystkich forów łączcie się  lol

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

431

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

https://picasaweb.google.com/1049416877 … 884/Gibasy

Ostatnio edytowany przez Tedi50w (2011-11-06 01:09:15)

432

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Super fotki Tadziu i wielkie dzięki i szacunek za wspaniałą robotę , przy tynkowaniu wnętrza kapliczki. Bardzo miło było Cię poznać! big_smile  pozdrawiam, hej! smile

Ostatnio edytowany przez harnaś wołoski (2011-11-06 20:34:06)

433

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Miło było sobe Panie Tadeuszu powspominać smile. Dziękujemy za fotki i wspaniałą robotę ! smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

434

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Ja myślałam, że nasz Tadziu to biegły znakarz jest  wink a tu się okazało, że jeszcze malarz - tynkarz - akrobata  big_smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

435

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Wczoraj byliśmy z Władkiem Klają na Gibasach u Stacha w celu dalszych prac nad odrestaurowaniem figury z wnętrza kapliczki. Zdjęcia z prac ma zamieścić Władziu. Prace przebiegły bardzo pomyślnie, pomału dobiegają końca, właściwie zostało jeszcze pomalowanie tych figur. pozdrawiam, hej! smile

Ostatnio edytowany przez harnaś wołoski (2011-11-11 12:38:34)

436

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Cieszy nas bardzo ta wiadomość harnasiu. smile Dziękujemy Wam bardzo i czekamy na obiecane fotki z miejsca akcji. wink

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

437

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

To teraz jeszcze dźwierza  smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

438

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

jolanta napisał/a:

To teraz jeszcze dźwierza  smile


dźwierza, czyli Piotr Harat i jego EkipaUfok, który w temacie drzwi (wykonawca samych drzwi jak i termin ich założenia) jest najlepiej obeznany smile

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

439

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Dla UFOKA specjalna dedykacja, za wkład włożony w prace nad Kaplisią: smile  big_smile  wink

http://www.youtube.com/watch?v=sTx-9HNFHl8

Ostatnio edytowany przez harnaś wołoski (2011-11-18 22:56:30)

440

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Zdjęcia z renowacji rzeźby znajdującej się w kapliczce.


http://www.beskidmaly.pl/images/rzezba1.jpg


http://www.beskidmaly.pl/images/rzezba2.jpg


http://www.beskidmaly.pl/images/rzezba3.jpg


http://www.beskidmaly.pl/images/rzezba4.jpg


http://www.beskidmaly.pl/images/rzezba5.jpg


http://www.beskidmaly.pl/images/rzezba6.jpg


http://www.beskidmaly.pl/images/rzezba7.jpg

441

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Władku i Harnasiu
Podziw za pracę uwidocznioną na zdjęciach smile
Tylko nie zmieniajcie swego fachu, gdyż tacy ludzie są potrzebni młodzieży big_smile
A to potraktujcie jako wink hobby i wypoczynek big_smile
Dzięki Wam za to, jak i Ufokowi za całość.
smile  smile  smile

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

442

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

W czasie wędrówki Na Potrójną - usłyszeliśmy od Władzia bardzo ciekawe informacje  hmm

Otóż - podczas renowacji rzeźby odniósł on wrażenie, że postument z płaskorzeźbą dwu zwaśnionych sąsiadów i figura Chrystusa upadającego... najprawdopodobniej nie stanowią całości koncepcyjnej  hmm  - ta ostatnia pochodzi być może z innej kapliczki, albo była figurą wolno stojącą gdzieś indziej  hmm

- Kto i dlaczego dokonał takiego zestawienia rzeźb?

- Kiedy to się stało?

- Jak więc powinna wyglądać odrestaurowana rzeźba?

Spróbuję w tej sprawie zasięgnąć języka jutro na Gibasach smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

443

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Jolu jak tylko zasięgniesz języka, to odrazu dej poziur na forum! smile  czekamy jutro na info smile

444

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

interesującą sprawa, nasz detektyw już się za nią zabrał, czekamy więc na wyniki śledztwa big_smile wink

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

445

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Póki co wieści marne czyli prawie żadne...

Stachu ma śterdzieści i dwa - odkąd pamięta w kapliczce było tak jak i my ja zastaliśmy hmm

Pytać nie ma kogo bo na Gibasach w tej chwili on jest najstarszy, pozostałe osoby wprowadziły się stosunkowo niedawno...

Chrystusów upadających w okolicy dostatek - pamiętacie chociażby tego przy drodze w Łękawicy... Łysina, która tam się wznosi słynęła przecież z kamieniarzy....  hmm

Kapliczka przynależny do parafii w Ślemieniu, więc jeszcze tam spróbuję zasięgnąć języka - jak z resztą radził Władziu  smile

Na razie kapliczka w  zimowej odsłonie  wink  big_smile

https://lh3.googleusercontent.com/-fCgmDc7OdX0/Tu-XzCeDITI/AAAAAAAAMZM/dwJXtBowYqU/s640/SDC10510.JPG

Ostatnio edytowany przez jolanta (2011-12-28 14:50:08)

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

446

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Z wielkim podziwem śledzę akcję ratowania kapliczki na Gibasach. Cieszę się, że tak wiele prac zostało wykonanych. Zagrożenie przeniesieniem zabytku do skansenu w Ślemieniu chyba minęło, gdyż Pani Wójt już nie piastuje swego urzędu (została posłanką) i zdaje się cała koncepcja budowy skansenu jest już mało realna. Ale nie chciałem pisać o polityce a o figurach Chrystusa upadającego. Trochę zajmowałem się kapliczkami tego typu. Niestety nie znam historii upadku na Gibasach, ale porównując podobne figury w okolicy ( a jest ich sporo) - można określić, że istnieje dużo przesłanek, aby datować tę figurę orientacyjnie na lata 20-te XIX wieku. Najbardziej podobna jest do figury z miejscowości Las z 1811 roku (zdjęcie poniżej jeżeli mi się wklei  ).
http://2.bp.blogspot.com/-e72-WOjyZKw/TvJJEaLxpBI/AAAAAAAAA2Q/9dec1Iw-c3Y/s1600/upadek2.jpg
Najstarsza taka figura pochodzi z 1761 roku - piszę o niej na blogu http://beskidybeskidy.blogspot.com/  - natomiast najmłodsza z 1841 roku znajduje się w Ślemieniu. W drugim dziesięcioleciu XIX wieku obserwuje się postumenty z płaskorzeźbami przedstawiających świętych. Pozdrawiam.

Ostatnio edytowany przez Zygmo (2011-12-25 11:06:02)

447

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

bardzo ciekawe jest to co napisałeś, @Zygmo smile

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

448

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Figurki identyczne smile

449

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Myślę Zygmo że nasz detektyw big_smile skorzysta z Twoich materiałów smile
Fajno, że zawitałeś do naszego forum – linki bardzo ciekawe big_smile
Przy okazji witam Cię serdecznie smile

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

450

Odp: Kapliczka na Gibasach - czyli ocalić legendę od zapomnienia

Zygmo witaj wśród nas smile. Jakże miło, że mamy w naszym gronie osobę zainteresowaną tym tematem smile. Swoją drogą to niesamowite jakie osoby ściąga nasze Forum smile. Ja dzisiaj zwróciłam uwagę na kamienną figurę Chrystusa upadającego pod Krzyżem w Kościele w Rzykach , łudząco podobną do tych na Gibasach i tego co pokazał Zygmo w Lasie. Śmiem powiedzieć, że wszystkie mają ze sobą coś wspólnego …

Ostatnio edytowany przez nena (2011-12-22 19:49:21)

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/