Jeszcze trochę wstępnych informacji dla lalików takich jak ja bo historykiem z wykształcenia nie jestem a może się przydać
W Polsce Podziemnej działały następujące formacje zbrojne:
1) Służba Zwycięstwu Polski -> Związek Walki Zbrojnej -> Armia Krajowa
2) Bataliony Chłopskie
3) Narodowa Organizacja Wojskowa -> Narodowe Siły Zbrojne
4) Gwardia Ludowa -> Armia Ludowa
5) i inne Organizacje
Dla nas w tym temacie istotna jest pierwsza formacja zbrojna - Armia Krajowa, która zapoczątkowane wczesną jesienią 1942 r. tworzenie "Kedywu" poprzez ustne zarządzenia i odprawy, stwarzające podstawy do ujęcia w jednolitą formę strukturalną dotychczasowej działalności Związku Odwetu i "Wachlarza" oraz umocnienie jej przez dopływ świeżych sił nie biorących dotychczas udziału w walce czynnej. Prace te urzeczywistniono poprzez utworzenie w Komendzie Głównej AK, w listopadzie 1942 r., Kierownictwa Dywersji, które miało być zbrojnym ramieniem Kierownictwa Walki Konspiracyjnej. Pierwszym organizatorem i komendantem "Kedywu" został płk piech. Emil Fieldorf "Nil", "Maj".
"Kedywy" były podzielone na obszary:
- "Kedyw" Obszaru Warszawskiego
- "Kedyw" Obszaru Lwowskiego
- "Kedyw" Obszaru Zachodniego
- "Kedyw" Obszaru Białostockiego
- "Kedyw" Okręgu Warszawskiego
- "Kedyw" Okręgu Radomsko - Kieleckiego
- "Kedyw" Okręgu Lubelskiego
- "Kedyw" Okręgu Krakowskiego
- "Kedyw" Okręgu Poleskiego
- "Kedyw" Okręgu Wołyńskiego
- "Kedyw" Okręgu Śląskiego
- "Kedyw" Okręgu Łódzkiego
Nas interesuję "Kedyw" Okręgu Śląskiego, a dokładnie Oddział VII Komendy Okręgu Śląsk w którym to oddziale działały oddziały partyzanckie, drużyny dywersyjne, plutony dywersyjne, oddziały samoobrony, oddziały wypadowe.
Nad ich pracą dowodzili odpowiednio:
- kpt. Czesław Gałecki "Paproć".: maj - lato 1943 r.
- rtm. Wacław Zdyb "Janusz", "Zawieja".: lato 1943 - 18 sierpnia 1944 r.
- mjr Stanisław Stolarski "Konrad".: sierpień - wrzesień 1944 r.
- ppłk Zygmunt Janke "Walter".: wrzesień 1944 - ??
Oddziały partyzanckie w zależności od terenu działania były podzielone na:
- inspektorat Katowice
- inspektorat Sosnowiec
- inspektorat Bielsko
- inspektorat Rybnik
- inspektorat Tarnowskie Góry
- podinspektorat Cieszyn
Na początku oddziały partyzanckie były podporządkowane bezpośrednio szefowi "Kedywu" w Komendzie Okręgu. Okazało się jednak, że taka zależność powoduje ogromne problemy z komunikacją i nadzorem. Z tego względu Komendant Okręgu podporządkował oddziały partyzanckie bezpośrednio dowódcom terenowym, a niekiedy nawet komendantom obwodów.
Szefa Oddziału VII KO kpt. "Zawieję" uczyniono przełożonym oddziałów partyzanckich jedynie w kwestiach wyszkolenia, doboru kadr dowódczych i logistyki.
Znaczny wzrost liczebny oddziałów na terenie Okręgu Śląsk nastąpił w 1942 r. Ta tendencja utrzymywała się przez cały rok 1943 r. Pod koniec 1943 r działało już 16 oddziałów partyzanckich i liczyły łącznie około 400 ludzi, a w 1944 r - 20 oddziałów partyzanckich, 9 grup wypadowych (oddziałów dywersyjnych) oraz około 30 zespołów dywersyjnych, skupiając w swoich szeregach ponad 800 ludzi.
W inspektoracie Bielsko możemy dopiero doszukać się informacji o oddziałach partyzanckich z naszego regionu
- Oddział partyzancki "Romanka". Liczebność od 7 - 18 ludzi. Rejon postoju: góra Romanka.
- Oddział partyzancki "Malinka". Liczebność od 9 do 24 ludzi. Rejon postoju Malinowskie Skały. Teren działania: lasy lipowskie, lasy radziechowskie, Węgierska Górka.
- Oddział partyzancki "Czarna Wisełka", "Czarna". Liczebność od 8 do 29 ludzi. Teren działania: lasy Ustronia i rejon Skoczowa.
- Grupa dywersyjna Obwodu Żywiec.
- Grupa "Strzały". Liczebność: od 4 do 6 ludzi (w 1944 r., stan liczebny wyniósł 40 ludzi). Teren działania: Cieszyńskie i Zaolzie.
Pod koniec 1943 r w wyniku scalenia trzech Oddziałów: "Romanka", "Malinka" i "Czarna" powstał Oddział zbiorczy kryptonim "Garbnik" / Oddział Rozpoznawczy 21 DP AK.
Jego dowódcami byli:
- ppor. Czesław Świątecki "Surma".
- por. Józef Barcikowski "Chiromanta".
Ostatnio edytowany przez baca (2012-01-06 11:08:37)
----------------------------------------
Największą ozdobą naszego Beskidu [...] są jego urocze doliny. Wprawdzie dawno już straciły one charakter pierwotności i dzikości, [...] ale mimo wszystko nie są pozbawione swoistego wdzięku, chociaż wszędzie już widoczne są ślady rąk ludzkich.
- Jan Galicz