Temat: 5 VIII 2015 Velky Kozinec,Beskid Śląsko-Morawski
Jest 4 VIII sobota wieczór w pracy,Mirek jutro masz wolne.Co by tu robić,gdzie nie byłem dawno?Przy nocnym drinku nerwowa penetracja map i heureka,na Kozinću mnie dawno nie byłem.Niewczesna pobudka o 6,30,plecak już spakowany i w drodze do przejścia granicznego w Chałupkach konstatuję,nie mam koron czeskich.Szczęście moje nie ma granic gdy widzę całodobowy kantor otwarty.W Bohuminie nadciągają czarne chmury i czarne myśli,leje całą drogę do Bystricy na Olzą.W przy stacyjnym bufecie nerwowo sączę pewien napój ,nerwowo łypiąc na nieboskłon.Mimo wszystko ruszam na szlak,i spotyka mnie nagroda.Przestało padać,śniadanko w lesie i ruszam asfaltingiem do celu.Reszta to już banał,droga prowadzi pod same schronisko,widoczków mało.Do większości tutejszych schronisk można dojechać autem.Turistycka chata Kozinec jest popularnym miejscem urządzania rodzinnych imprez typu,wesela,rodzinnych spotkań.Powrót na stację to już grzanie asfaltu.Ale w sumie miło spędzona niedziela.Mimo wszystko polecam ten rejon do górskich wypraw.Foty,
https://picasaweb.google.com/1049424517 … erpnia2012