Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wiele czytałem o tym schronisku, chciałem kiedyś zobaczyć przynajmniej, jak wyglądało? I ot po nitce do kłębka obserwując logikę Darka dotarłem do takiej stronki, gdzie istnieje stara pocztówka 
Dlatego nie omieszkam sią tą radością z Wami podzielić. 
źródło http://www.historia.beskidia.pl/1723_wi … jecie.html
Ja w swoich zasobach niestety mam tylko fundamenty.
Schronisko "Widok na Tatry" znajdowało się na łące położonej ok. 20 min drogi na południowy wschód od szczytu Magurki Wilkowickiej, przy szlaku niebieskim na Czupel.
Historia
Budynek został wybudowany przed I wojną światową, czyli pod koniec XIX w., przez Karola Sikorę z Łodygowic. Była to obszerna, parterowa, drewniana chata z dużą werandą, z której można było podziwiać piękną panorame m. in. na Pasmo Babiogórskie i Tatry. Wewnątrz znajdowała się restauracja z jadalnią, w której można było otrzymać dobre i niedrogie potrawy oraz zimne napoje. Zaplecze noclegowe tworzyły 4 pokoje z 14 łóżkami oraz strych, mogące łącznie pomieścić 30 osób. Obiekt był otwarty przez cały rok. Duża atrakcyjność i dostępność sprawiły, że schronisko odwiedzano było licznie w weekendy. W 1910 roku zarząd na obiektem przejął oddział PTT z Żywca. W okresie międzywojennym schronisko było chętnie odwiedzane przez polskich turystów, omijających obiekt Beskidenverein na Magurce Wilkowickiej (oba schroniska dzieliło ok. 20 min drogi). By zachęcić do odwiedzania schroniska zarówno Polaków jak i Niemców, właściciel umieścił na budynku napis "Schronisko - Schutzhaus - Widok na Tatry" (część nazwy po niemiecku usunięto po 1918 roku. Przynętą była też słynna w okolice szafa grająca. Po śmierci męża (Karola Sikory) gospodarowanie obiektem przejęła Maria Sikora z synem i synową. W okresie II wojny światowej obiekt odwiedzany był często przez Polaków omijających w tym czasie pobliskie schronisko Beskidenverein. Po zakończeniu wojny patronem obiektu była Wojskowa Ochrona Pograniczna i stan taki trwał do jesieni w 1967 roku, kiedy to wówczas doszło najprawdopodobniej do jego podpalenia. Pożar strawił obiekt całkowicie.
A tak prezentowało się schronisko około 1914 roku
i na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych
Powyższe fotografie można znaleźć w publikacji wydanej w 2004 roku Tomasza Biesik p.t. Schroniska górskie na starej pocztówce i fotografii
Teraźniejszość
Dziś znajdują się tylko ledwo widoczne fundamenty
Ostatnio edytowany przez baca (2010-10-16 20:41:27)
Dodam również iż Sosnowski Kazimierz opisuje wspomniane schronisko w swojej literaturze
Na przykład w swoim pierwszym Przewodniku po Beskidzie Zachodnim od Krynicy po Wisłę łącznie z Pieninami i terenami narciarskimi wydanego w 1914 pisze tak:
"[...] 1/4 g. od Czupla, stoi polskie schronisko pod nazwą "Widok na tatry" (własność pryw. rodziny Sikorów p. Łodygowice) [...]
Schrosniko to jest drewniane, ma dużą salę jadalną, 2 sypialnie, w każdej 4 łóxka po K. 1 50; dobra i tania restauraya, potrawy zimne i gorące, napoje, nabiał. Dla czł. T.T. i O za ok. leg. na r. b. nocleg K. 1 20. Zamierzone jest rozszerzenie schroniska i budowa toru saneczkowego do Wilkowic; otwarte całe rok. Dla gości dłużej przebywających ceny zniżkowe. Z dużej werandy wspaniały widok na przytulony do stóp Grojca Żywiec, Babą Górę, Pilsko i pas turni tatrzańskich, na pasmo Wiślańskie. Z innej strony widok na Bielsko i Białą, Śląsk austr. i pruski, na nizinę nadwiślańską aż po Świętokrzyskie góry. Obok wyborne tereny narciarskie do ćwiczeń. Dla wycieczek zbiorowych nocleg na sianie z pościelą 50 h.",
a kilka lat później w r. 1925 w Wierchach możemy doczytać następującą informację:
W oddaleniu kwadransa drogi stoi na grzbiecie Magórki drugie, dość obszerne schronisko, prywatna własność rodziny Sikorów, drewniane i skromnie urządzone, którego atrakcją jest widok na Tatry. I ten dom znajduje wielu amatorów, także na dłuższy pobyt.
Ot i kol. Baca podprowadził pomysła Krisowi. A się tak cieszyłem, że będzie temat poświęcony polskiemu schronisku, które dawno już dawno nie ma.
http://www.beskidmaly.pl/pun/topic417.html
Ale historia schroniska jest bardzo ciekawa.
no cóż Tak czasami bywa Ale chętnie dowiem się czegoś więcej jak ktoś ma informację
Udało mi się w swoich archiwach książkowych znaleźć jeszcze jedną fotografię tego schroniska
Jeszcze jedna archiwalna fotka Ciekawe stroje turystyczne, zapewne lata 20 - te 
Ostatnio edytowany przez kris_61 (2011-04-14 19:15:02)
na beskidia są ciekawe fotki Mi przynajmniej są znane
dokladnie w ktorym to jest miejscu w poblizu niebieskiego szlaku? przed Czuplem, jakby za Wietrzna Dziura?
dokladnie w ktorym to jest miejscu w poblizu niebieskiego szlaku? przed Czuplem, jakby za Wietrzna Dziura?
Miej więcej tak jak piszesz. W zasadzie przy samym szlaku. Zresztą zobacz drugi post 
Tego miejsca nie da się ominąć Zdjęcie moje i Krisa są dokładnie ze szlaku zrobionego idąc z Czupla na Magurkę
Teren po byłym schronisku został ogrodzony, czyżby należy do prywatnego właściciela? Nasuwa się więc pytanie, po co go ogrodzono?
Wiecie coś? 
Jeszcze we wrześniu nie było ogrodzenia 
fajnie jakby odbudował Szkoda, że coś znowu jak z przełęczą Łysą i Chrobaczą w kierunku niepewnym / lub złym.
fajnie jakby odbudował
Jeśli by miało powstać małe schronisko z regionalna kuchnia, to może być konkurencyjne. W perspektywie tras biegowych może się utrzyma Niemniej Magurka przezywa kryzys, jedynie, kiedy można zarobić, to weekendy i wycieczki zbiorowe, których jest coraz mniej.
Ja się temu nie dziwię, bo Magurka jest dosyć droga i nie wytrzymuje konkurencji, chociażby z barem na Przegibku . 
tak. Magurka jest droga i także ma wymagania. Kiedyś nie chciano nas nawet wpuścić 22:05 w zimie na herbatę...
Lokalizacja "Widok na Tatry" jest super. te Tatry Zachodnie czasami ekstra z tego miejsca. Ostatnio będąc na Magurce jednak koleś się chwalił, że w weekendy tyle mu schodzi beczek piwa, że jak to przeliczyliśmy z kumplem to wyszło, że źle nie mają... ?
byłem tam 3 tygodnie temu, ogrodzenia jeszcze nie było, ale byli tam właściciele 'na duszonkach', swoi, tj. SBI
Z niecierpliwością czekam kiedy coś tam powstanie, bo cała rodzina chodziła tam kiedyś na wycieczki. Czy wybudują tam schronisko ? wątpię, ale przy skomercjalizowaniu obecnego schroniska, przydałaby się spokojna przystań pod Czuplem. Obecne schronisko to żenada, a jak widzę 'turystów' wjeżdżających samochodami to mi się nóż w kieszeni otwiera. Sugeruję robić zdjęcia samochodom, ze schroniskiem w tle i wysyłać na policję. Jak takiego delikwenta 'wycieczka' będzie kosztowała tyle co nocleg w hotelu Vienna to następnym razem się zastanowi.
Teren po byłym schronisku został ogrodzony, czyżby należy do prywatnego właściciela? Nasuwa się więc pytanie, po co go ogrodzono?
Wiecie coś?
zawsze należał do ludzi 's tela' i dalej należy
Potwierdzam, że Magurka jest droga. Byłem tam z noclegiem na wiosnę - same noclegi nie są aż tak drogie, ale kuchnia, która zapewne przynosi największy dochód jest droga. Na pokojach, których jest od groma (na marginesie przydał by się ich remont, bo stan np. łóżek jest delikatnie mówiąc kiepski), byliśmy tylko my we trójkę, mimo że w jadalni i na podwórku kręciło się od groma turystów, trudno się więc dziwić, że schronisko to jest coraz mniej rentowne.
To jest prywatna działka o nr 14 więc może ktoś ją kupił
czy ogrodzenie miało taki obszar jak na mapie powyżej?
Przechodząc w tym miejscu we wrześniu (jeszcze nie było ogrodzenia, ale teren był wykoszony i opalikowany) zamieniłem parę słów z właścicielem działki. Na moje pytanie, czy planuje jakieś inwestycje w tym miejscu, odpowiedział mi dość enigmatycznie, że jeszcze nie wie. Podziękowałem za informację i nie drążąc tematu udałam się dalej.
Ostatnio edytowany przez rufi (2012-11-11 18:37:06)
Odpowiadając jeszcze bacy. Wykoszony teren miał mniej więcej taki kształt jak działka nr 14 na załączonym zdjęciu
Ostatnio edytowany przez rufi (2012-11-11 18:38:10)
Widać z lotu ptaka,że piękne tereny (polany) pod mały schron.
Na moje pytanie, czy planuje jakieś inwestycje w tym miejscu, odpowiedział mi dość enigmatycznie, że jeszcze nie wie.
Jeśli sprzedałby działkę to w tym miejscu może wybudować tylko altankę 5x5 m bo to można bez zgody administracje Na większą budowę już nie dostanie zgody bo działa ta jest w programie Natura 2000
rufi napisał/a:Na moje pytanie, czy planuje jakieś inwestycje w tym miejscu, odpowiedział mi dość enigmatycznie, że jeszcze nie wie.
Jeśli sprzedałby działkę to w tym miejscu może wybudować tylko altankę 5x5 m bo to można bez zgody administracje Na większą budowę już nie dostanie zgody bo działa ta jest w programie Natura 2000
To lepiej nich tak zostanie jak jest.
Ps. A Przeł. Łysa też leży w obrębie Natura 2000?
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.031 sekund, wykonano 13 zapytań ]