Temat: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

I znów jako pierwszy w domu (no może nie licząc Bacy wink )

Krótko mówiąc, warto było iść i nocować u Staszka big_smile Zebrała się nas niezła banda: Jolanta, Dzwjedziak, Lisica, Czarownica, Angi, Djinn, Lowell, Kaper, Marcinoss i Piotr. Zaczęliśmy zlot w knajpie na Basiach i tudzież go zakończyliśmy. Co niektórzy w sobotę poszli zielonym przez Łysinę, co niektórzy skrótem "na szlaban". Pomimo odwiedzin Zimnej Zośki bawiliśmy się świetnie. Było ognisko, smażenie kiełbasek, fotosesja z psem sąsiada wink

Dość powiedzieć, że wszyscy spotkaliśmy się na Gibasówce. Na moment wpadł nawet Baca, po odbiór koszulek wink

Kilka moich ujęć tutaj, poniżej wink

http://lh4.ggpht.com/_z3LwyfAOS40/S-_ljh2KOMI/AAAAAAAASqw/M3oF1-9maCQ/s800/DSCN3612.JPG

Dziękuję wszystkim za jak zwykle fajną atmosferę, foty chwilowo nieopisane (obiecuję, że uporam się z tym z Wyspowego). Było miło, deszczowo, zimno i zarazem gorąco. Pulpa by Angi była pyszna.

Marcus, Nena, macie czego żałować tongue lol

Ostatnio edytowany przez darkheush (2010-05-16 23:14:39)

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

2

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Dzięki!  Przynajmniej fotki można zobaczyć.
Ale intensywna zieleń. Jeden uczestnik czymś szczególnym się wyróżnia. Zgadnijcie czym? tongue

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

3

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

To Wy żałujcie! Niesamowity błotny spływ nam się udał po Żywieckim :-P

http://mkarweta.vot.pl - szczyt łebdizajnu, stworzę każdemu za dwa piwa.

4

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

@kris_61: no tak, teraz zauważyłem, że Darka piwo komponuje się z zielenią :-D Kaper pewnie zdążył schować nim strzeliła migawka ;-P

http://mkarweta.vot.pl - szczyt łebdizajnu, stworzę każdemu za dwa piwa.

5

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Ja też chciałem podziękować za dobrą zabawę na Gibasach! Pomimo, że pogoda w niedzielę pozostawiała wiele do życzenia  to udało nam się zrobić krótką trasę oraz ognisko na Gibasach w sobotę. Napiszę krótko, fajnie jest z Wami spędzić weekend! wink darkheush zdjęcia oddają klimat!

6

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Bardzo udana wyprawa, zlot pełną parą, chociaż brakowało nam bardzo niektórych uczestników sad
Cała dokumentacja wink w przygotowaniu big_smile i tyle pomysłów na ciąg dalszy wspólnego wędrowania smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

7

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Oj tak, trzeba przyznać, że to był CZAD !! Zlot jak najbardziej się udał, nawet niedzielna pogoda nie pokrzyżowała nam planów w mocniejszym zintegrowaniu się przy herbatce czy piwku.
Fajnie było poznać nowe twarze, zobaczyć te już znane, popodziwiać piękne panoramy B. Małego (nawet Babią było przez minutkę widać), ognisko było w sam raz, pyszna pulpa, smaczne napitki ..... długo by wymieniać smile

8

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Melduję posłusznie, że jestem cały tongue

Djinn napisał/a:

Oj tak, trzeba przyznać, że to był CZAD !! Zlot jak najbardziej się udał, nawet niedzielna pogoda nie pokrzyżowała nam planów w mocniejszym zintegrowaniu się przy herbatce czy piwku.

tak to był CZAD big_smile Dziękuję Wszystkim. Relacja i zdjęcia jak  tylko ogarnę tą kuwetę big_smile Pulpa była wyśmienita bo cała ekipa była zaangażowana w jej robienie tylko kto wyżarł ser...?

Ostatnio edytowany przez angi (2010-05-16 20:17:44)

"W niedomkniętym oknie noc
Podpatruje twoje sny,
W niedomkniętym oknie noc,
Siedzę, patrzę jak ty śpisz... "

9

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

To może pokrótce: Zlotowicze podzielili się na dwie grupy: nazwijmy to rozrywkową i wycieczkową. Pierwsza poleciała skrótem prosto na Gibasy i tam zaczęła raczyć się żółtym napojem z bąbelkami, zaś druga, w skład której wchodził autor posta, admin Lowell79, Czarownica i Marcin podjechała cieńko-cieńko do Kocierza i przeszła zielonym szlakiem przez Scieszków Groń. W trakcie wycieczki Marcin i Czarownica pędzili ostro do przodu, zaś Lowell79 i Piotr marudzili z tyłu. Pierwszy stękał i pocił się przywalony ciężkim plecakiem z trunkami, zaś drugi był "nieświeży w kroku" chyba ze starości wink. Następnie obie grupy połączyły się przy ognisku (dla Piotra to było pierwsze od dobrych kilku lat), gdzie jedni wędzili kiełbaski, inni chleb, a jeszcze inni same kije (w tym czasie koleżanka Jolanta szukała w krzakach świstaków). Potem towarzystwo przeniosło się do chatki, żeby słuchać puszczanych przez chatara śpiewów cerkiewnych, ukraińskich i hinduskich, zaś gwoździem programu stała się "pulpa", czyli całkiem smaczna mieszanina składników "na winie" (co się nawinie to do gara). W trakcie nocnej zabawy co chwilę ktoś wychodził do sławojki i wracał do chaty jeszcze mocniej sponiewierany, przy czym trudno było ocenić na ile jest to skutek raczenia się trunkami, a na ile pogarszającej się z godziny na godzinę pogody. Rano po zwyczajowym ustalaniu, kto najgłośniej chrapał nastąpiło śniadanie, które ciągnęło się niemiłosiernie, a wszyscy z przerażeniem wyglądali przez okna. Wreszcie jednak trzeba było ruszyć na dół, ale to bynajmniej nie był koniec zlotu, bo teraz impreza przeniosła się do... zaanektowanej  pół godziny wcześniej przez Darkheusha i Kapra mordowni w Kocierzu-Basiach (ceny zatrzymały się tutaj jeszcze dobre kilka lat przed wejściem Polski do Unii Europejskiej). Po tych jakże wesołych "dożynkach" nastąpiło oficjalne zakończenie zlotu. Ściskam was mordy wy moje!!!

Ostatnio edytowany przez piotr (2010-05-16 22:13:56)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

10

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Zdjęcia pokrótce udało mi się opisać wink

lowell79 napisał/a:

Pomimo, że pogoda w niedzielę pozostawiała wiele do życzenia

O czym waść prawisz???. Moja żona w domu stwierdziła, że jestem ładnie opalony big_smile

angi napisał/a:

(...)tylko kto wyżarł ser...?

Ci co byli, to wiedzą tongue

Djinn napisał/a:

(...)nawet Babią było przez minutkę widać(...)

Oczywiście. Machaliśmy nawet Marcusowi, ale nie raczył odpowiedzieć z Żywieckiego tongue

piotr napisał/a:

Rano po zwyczajowym ustalaniu, kto najgłośniej chrapał nastąpiło śniadanie, które ciągnęło się niemiłosiernie(...)

No jak to kto - Wujek tongue Odnośnie śniadania, to muszę Wam powiedzieć, że dawno się tak nie obżarłem big_smile

P.S. Piotrek, dziękuję za zdjęcia z lutego - rewelacja big_smile

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

11

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Oj tak, mnie też opaliło, ale czy to zasługa słońca? wink Cieszę się , że wszyscy dotarli do domu cali i zdrowi. Dzisiaj mogłoby być już ciężko. Bo sytuacja z podtopieniami nie wygląda za ciekawie.... Tekstem zlotu pozostanie hasło: ALE CZAD! I tak też było wink

12

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

darkheush napisał/a:

Moja żona w domu stwierdziła, że jestem ładnie opalony big_smile

lowell79 napisał/a:

Oj tak, mnie też opaliło

Piec był opalany drewnem, a wyście się często i mocno nad nim pochylali (lowell przeszedł nawet gruntowny kurs postawy kucharskiej lol), więc może dlatego? wink

Ostatnio edytowany przez piotr (2010-05-17 07:13:51)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Oj macie racje to był CZADowy zlot wink- kto nie był niech żałuje!!! Nawet Zimna Zośka nie dała rady naszej super ekstra grupie smile 
Dziękuje wszystkim za jak zwykle cudowną atmosferę, wspólne ognisko (Angi dzięki za przygotowanie), pyszną pulpę, którą wszyscy przygotowywali z sercem, smakowite trunki, sycące śniadanie, deszczowa wędrówkę  .....

duszą w górach zbłądziłam, bo chciałam....

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

darkheush napisał/a:
angi napisał/a:

(...)tylko kto wyżarł ser...?

Ci co byli, to wiedzą tongue

ja tam nie wiem tongue

duszą w górach zbłądziłam, bo chciałam....

15

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

lowell79 napisał/a:

Cieszę się , że wszyscy dotarli do domu cali i zdrowi. Dzisiaj mogłoby być już ciężko.

Dziś mogłoby być już ciężko wyjechać z Kocierza. Grupa krakowska miałaby spore problemy z dotarciem do domu, w Kleczy zalana i zamknięta droga na Kraków, ja rano wsiadłem w pociąg do Rabki, ale udało mi się dojechać tylko do Wadowic. Dalej całkowity paraliż komunikacyjny. Nie jeżdżą pociągi w stronę Kalwarii, komunikacja zastępcza nie istnieje, a nawet jakby istniała, to nie miała by którędy jeździć. Jutro, a najpóźniej w środę będę robił kolejne podejście, aby dostać się na "górę z antenką".

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

16

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

No to już niestety po zlocie a szkoda
Ja chciałbym wszystkim wam podziękować za spotkanie i dobrą zabawę oraz szczególnie Joli która mnie na miejsce przywiozła z BB i Marcinowi który odwiózł mnie do samego domku

Teraz pozostaje mi czekać na kolejny wspólny wypad

PS
Pokazał bym wam moje zdjęcia tylko dziwnym trafem mój aparat przez cały weekend nie opuścił plecaka tongue

wszyscy razem jesteśmy jedną częścią istnienia, wszyscy razem jesteśmy jedną częścią zniszczenia

17

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Taaa, zjazd był CZADOWY! wink No i jaka pulpa wyczesana...mmmmmMMMM! Jacie, a  paczałki dalej mi parują.. ;P

18

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

No to jeszcze filmik pt. Jak to nam Admin kucharzył big_smile

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

19

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

darkheush napisał/a:

Jutro, a najpóźniej w środę będę robił kolejne podejście, aby dostać się na "górę z antenką".

Z tego co piszesz można odnieść wrażenie, że nie zdobywasz Luboń, ale Mt. Everest lub nawet K2 wink. Moje kondolencje.

Ostatnio edytowany przez piotr (2010-05-17 10:43:35)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

20

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

W taką pogodę, to faktycznie będzie jak podejście na K2 ..... pamiętaj o zdjęciach z każdego obozu i fotce z flagą na szczycie, będziemy trzymać kciuki !!

ps. Darku, ustaliłeś już jakiej stacji TV jako pierwszej dasz wywiad po zdobyciu słynnej już "góry z antenką" ?? tongue

Koniec OT !!

Odnośnie filmu, to widać wrodzony talent w smażeniu kiełbaski. Chyba nasz Admin będzie oddelegowany na każdym zlocie do niniejszej czynności. Tak mi się wydaje, że to dzięki temu, oraz ukrytemu talentowi Angiego w odpowiednim dobraniu proporcji przypraw i pozostałych składników, pulpa była WYŚMIENITA !!!!

Nasze zdjęcia trafią na Picassę pewnie w przyszłym tygodniu, mam lekkie urwanie głowy w pracy hmm

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

buuuua mi się filmik nie otwiera sad

duszą w górach zbłądziłam, bo chciałam....

22

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

darkheush napisał/a:

No to jeszcze filmik pt. Jak to nam Admin kucharzył big_smile

Matkoicórko, jak zwykle. Na stole widać pięć piw, z czego cztery przed Kaperem. ;-D

http://mkarweta.vot.pl - szczyt łebdizajnu, stworzę każdemu za dwa piwa.

23

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Aha, tak sobie uświadomiłem, że to może były czary, że ta pulpa tak smakowała ?? Przecież to Czarownica wspomagała naszego Admina !!

24

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Tak to czary były i odpowiednia postawa do  mieszania wink

25

Odp: Pierwszy wiosenny Zlot Forum Beskidu Małego - wspomnienia, relacje;)

Markus niestety ten weeknd byłem wyjątkowo grzeczny wink

wszyscy razem jesteśmy jedną częścią istnienia, wszyscy razem jesteśmy jedną częścią zniszczenia