Żeby nie było, że nena przesiedziała weekend w domu , a wszyscy inni wędrowali po BM –ie i nie tylko , w sobotnie popołudnie udałam się na spacerek stokami Gancarza . Ponieważ baca i Darek T. znaleźli już tegoroczne storczyki również ja z ciekawości chciałam zajrzeć na „moją storczykową polanę” w poszukiwaniu stoplamków i podkolanów . Słońce tak przyjemnie przygrzewało, że nie sposób było wspiąć się również odrobinę wyżej aby nacieszyć oko pięknymi widokami i kwitnącymi tu i ówdzie dzikimi czereśniami, gruszami i jabłoniami . Już nie wspomnę o nosie, który miał w tym kwiecistym otoczeniu prawdziwą zapachową ucztę .
foto: nena
foto: nena
Storczyki znalazłam, zarówno kukułki szerokolistne jak i podkolany, jednak większość jeszcze w fazie „pączkowej”. Niektóre z bardzo ciekawie nakrapianymi liśćmi .
Na łączce zaprzyjaźniłam się z dorodnym samczykiem jaszczurki zwinki (Lacerta agilis). Początkowo nie pozwalał sobie zrobić fotki, dopiero jak go pogłaskałam pozwolił się fotografować do woli. Ech Ci ... .
foto: nena
foto: nena
Skończył kwitnienie żywiec gruczołowaty a jego miejsce zajął żywiec cebulkowy (Dentaria bulbifera L.) zwany również bulwkowatym. Można go spotkać w wilgotnych i cienistych częściach lasu . Jednak nie jest tak często spotykaną i tak liczną rośliną jak gruczołowaty.
foto: nena
Sprawdziłam stanowisko widłaka wrońca – ma się dobrze .
W runie leśnym pełno płonnika strojnego (Polytrichum formo sum) i seledynowych poduszek bielistki siwej (Leucobryum glaucum).
foto: nena
foto: nena
Były i grzybki, ale niejadalne : maślanka wiązkowa zwana również łysiczką trującą(Hypholoma fasciculare) i zeszłoroczne purchawki , nie tak piękne jak znaleziona przez Darka T. czasznica olbrzymia . Ale niedługo pewnie zobaczymy już tegoroczne owocniki , które dopóki mają biały miąższ można je zjadać z apetytem ! .
foto: nena
foto: nena
Resztę zielonego i nie tylko znajdziecie poniżej w moim albumie ze spacerku .
Zapraszam również do obejrzenia Wiosennych widoczków ze stoków Gancarza
Ostatnio edytowany przez nena (2012-03-25 16:55:40)
"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej" /E. Stachura/