26

Odp: Mamy własne naszywki!!!

ale flaga czy banner?
flaga jest na pewno bardziej uniwersalna, coś na kształt powiedzmy proporczyków harcerskich na przysłowiowym kiju zawieszanych, ale banner jest "prawie" niezniszczalny, a flagę po jednym sezonie może szlag trafić wink, nawet misternie haftowaną i wyszywaną przez cierpliwą babcię...

27

Odp: Mamy własne naszywki!!!

ten wspomniany baner jest z jakiegoś PCV, więc teoretycznie niezniszczalny.
Co do flag,za czasów bycia niezłym rajdowym fanem-świrem, artystka-malarka zrobiła nam flagę fanklubu Leszka Kuzaja, na płótnie malowana farbami olejnymi. Żaden deszcz, śnieg, błoto czy inne paskudzcwo jej nie zaszkodziło i do dzisiaj pięknie prezentuj się na ścianie w moim starym pokoju u rodziców. Podejrzewam tylko, że koszt wykonania teraz takiej flagi byłby kilkukrotnie większy niż owego banera z PCV......

28

Odp: Mamy własne naszywki!!!

Djinn napisał/a:

ten wspomniany baner jest z jakiegoś PCV, więc teoretycznie niezniszczalny.
(...) Podejrzewam tylko, że koszt wykonania teraz takiej flagi byłby kilkukrotnie większy niż owego banera z PCV......

co prawda to prawda... hmm

mogę się dowiedzieć ile toto może kosztować, tylko potrzeba ustalić jakieś orientacyjne wymiary, kolorystyka jeżeli dobrze pamiętam do 4 kolorów nie ma wielkiego wpływu na cenę...

29

Odp: Mamy własne naszywki!!!

koszt wykonania bannera to ok. 100 PLN za 1m2
kolorystyka, a raczej ilość użytych kolorów, nie ma wpływu na cenę,
termin realizacji 3-4 dni roboczych

to tak na szybciora, wszelkie szczegóły do ustalenia...

30

Odp: Mamy własne naszywki!!!

Dzięki za informacje Akall, myślę, że warto coś takiego zrobić, ale trzeba to jeszcze omówić na forum.

31

Odp: Mamy własne naszywki!!!

Jaki byłby wymiar takiego banera?

1m*2m ? czy 1,5m*2m ?

Ostatnio edytowany przez jolanta (2010-07-12 20:54:32)

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

32

Odp: Mamy własne naszywki!!!

jolanta napisał/a:

Jaki byłby wymiar takiego banera?

1m2*2m2 ? czy 1,5m2*2m2 ?

skoro obrazek "matka" ma proporcje mniej więcej 1:2 (wys:szer) to proponuję nic nie zmieniać, iżby się nic nie rozjechało...

myślałem o formacie 100x200 cm, albo najlepiej jednak czymś mniejszym...
od siebie proponuję 75x150 cm, 75 cm do długość którą spokojnie można przypiąć z jednej strony do standardowego plecaka 45 (no może troszkę będzie wystawał w górę lub w dół)

pamiętajcie, że toto jest dość niewdzięczne w transporcie, bo trzeba toto zwijać w rulon a nie składać (składane i ściśnięte dość trwale się zagina), a dwa to folia o określonej grubości + metalowe oczka więc im większe tym więcej waży...

z kolei 50x100 może być nieco za mały, ale z drugiej strony to tylko 0,5m2, czyli ok. 50 zeta

33

Odp: Mamy własne naszywki!!!

Akall, wrzuciłem adminowi forum beskidzkiego Kerajowi pytanie na gg jakie to to, prezentowane na zdjęciu Djinn'a, ma rozmiary. Czekam na odpowiedź. Wiem, że nieźle się sprawuje jako płaszcz przeciwdeszczowy big_smile

http://lh5.ggpht.com/_lNorqwtfVA0/SpURG980ViI/AAAAAAAAN0c/GzSSTrCVzQo/s576/IMG_2218.JPG
foto by Keraj

Ostatnio edytowany przez darkheush (2010-06-28 16:34:34)

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

34

Odp: Mamy własne naszywki!!!

Zgodzę się z 75 x 150 to najbardziej optymalny dla nas rozmiar. Fakt faktem, jakoś to trzeba będzie nosić wink

35

Odp: Mamy własne naszywki!!!

darkheush napisał/a:

Akall, wrzuciłem adminowi forum beskidzkiego Kerajowi pytanie na gg jakie to to, prezentowane na zdjęciu Djinn'a, ma rozmiary. Czekam na odpowiedź. Wiem, że nieźle się sprawuje jako płaszcz przeciwdeszczowy big_smile

tak na moje oko 150 lub 170 x 80 lub 100, no, ale przekonamy się smile

jako płaszcz przeciwdeszczowy jak najbardziej, może zamówmy 300x600 i będzie niezła pałatka do rozwieszenia na lince między drzewami big_smile

36

Odp: Mamy własne naszywki!!!

alo alo
to co z tymi zamówionymi naszywkami?
gdzie i jak i za ile mogę je odebrać ? smile

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

37

Odp: Mamy własne naszywki!!!

alo alo! naszywki tak na prawdę leża w szafie i czekają.  Przy najbliższych okazja na pewno trafią w Wasze ręce. Oczywiście w każdej (niemal) chwili można je odebrać u mnie! Ale to już się możemy umówić na privie...

38

Odp: Mamy własne naszywki!!!

@lovell, to ja się piszę na odebranie naszywek sztuk 3 w przyszłym tygodniu...tak wstępnie piszę, szczegóły później na priv wink

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

39

Odp: Mamy własne naszywki!!!

Dobra, będę czekał na info wink

40

Odp: Mamy własne naszywki!!!

Alo alo... Lovel79, wysłałam Ci wiadomość na priv.. smile

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

41

Odp: Mamy własne naszywki!!!

Lowel czy ty możesz przekzać Jolancie z 10-14 naszywek Chciałem przekazać ty co będę pomagać na Jawornicy jako nagrodę smile

----------------------------------------
Największą ozdobą naszego Beskidu [...] są jego urocze doliny. Wprawdzie dawno już straciły one charakter pierwotności i dzikości, [...] ale mimo wszystko nie są pozbawione swoistego wdzięku, chociaż wszędzie już widoczne są ślady rąk ludzkich.
- Jan Galicz

42

Odp: Mamy własne naszywki!!!

Jasne, z przyjemnością! wink

43

Odp: Mamy własne naszywki!!!

no to super Wielkie dzięki

----------------------------------------
Największą ozdobą naszego Beskidu [...] są jego urocze doliny. Wprawdzie dawno już straciły one charakter pierwotności i dzikości, [...] ale mimo wszystko nie są pozbawione swoistego wdzięku, chociaż wszędzie już widoczne są ślady rąk ludzkich.
- Jan Galicz