Temat: Kuchenki, palniki
Czeka nas inwestycja w kuchenkę turystyczną. A że nie mamy z tym zbyt wielkiego doświadczenia, chcemy Was zapytać o rady i sprzęt jak wy się posługujecie!
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czeka nas inwestycja w kuchenkę turystyczną. A że nie mamy z tym zbyt wielkiego doświadczenia, chcemy Was zapytać o rady i sprzęt jak wy się posługujecie!
Witam,
Miałem kiedyś CampinGas Bleuet Micro Plus na kartusze CV270/470, ale był "troszkę słabawy"
Teraz używam palnika Primus Techno Trail 3270, na wkręcane kartusze (primus, MSR... innych nie sprawdzałem ale każdy wkręcany powinien pasować )
Zużycie gazu ok. 10-12g /zagotowanie 1l wody. Czas - poniżej 5 min. W zimie zużycie gazu oczywiście większe, i trzeba ogrzewać (rękami) kartusz dla zwiększenia wydajności.
Jest mały, szybko się składa, wydajny, ma piezoelektryk do zapalania i tak wygląda (przy termosie).
Dziękuję Marku za podzielenie się własnymi doświadczeniami. Primus wydaje się być ciekawym produktem. Może ktoś coś jeszcze doda od siebie
Potwierdzam, że CampingGas Bleuet ma dość niską moc. W NPM-ie był w swoim czasie test takich kuchenek i zwracano właśnie uwagę na tą właściwość tej kuchenki (w zeszłym roku w Alpach gotowanie wody szło mi na niej dość opornie). Lepiej też zaopatrzyć się w palnik z wbudowaną zapalarką, co nie znaczy, że ona zawsze zadziała
Ostatnio edytowany przez piotr (2010-07-23 11:57:44)
Polecam kuchenki Jetboila
Ja używałem kuchenki firmy Czeskiej firmy HUSKY, tej firmy chyba nie trzeba szczególnie przedstawiać na forum turystycznym Choć bardziej znana jest wśród Alpinistów i Himalaistów.
Model - Bench http://www.huskypl.pl/palnik-biwakowy-b … d1930.html
Kuchenka nie jest droga jak na te parametry, koszt palnika to ok 100-120zł, składane ramiona i niska waga. Moc 3500 Wat. W zimę przy większych mrozach (-10) dawała radę bez najmniejszych problemów.
Czasów gotowania nie będę podawał bo za dużo czynników się na to składa, więc jest bez sensu.
Używałem długo, i naprawdę polecam
Na zimę i tak najlepsze są kuchenki na stałe paliwo lub Jetboile, ale nie każdego stać
Ostatnio edytowany przez kamykus (2013-12-06 16:42:58)
A ja kiedyś za nastolatka używałem takiej kuchenki na denaturat . Wygrałem taki zestaw ( kuchenka + zestaw aluminiowych menażek ) na jakiś zawodach , i byłem z tego bardzo zadowolony .
Po prostu wlewało się denaturat do palnika i podpalało . W lecie pod namiotami działało jak ta lala
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.019 sekund, wykonano 11 zapytań ]