Temat: Jesień w Żywieckim
No i doczekałem się. Od dłuższego czasu planowałem tą wycieczkę ale jakoś się nie składało...Dzisiaj rano jak zobaczyłem pogodę za oknem już wiedziałem że to jest ten dzień
Żabnica -> Hala Boracza -> Redykalny Wierch -> Rysianka -> Suchy Groń (18 km)
Pierwsze widoki na Hali Boraczej:
Ciekawy pojazd ciekawych "drwali"
Tymczasem na horyzoncie zaczęło coś majaczyć...(Hala Gawłowska)
A oto dziwny lis. Dziwny bo nie przejmował się ludźmi, bezceremonialnie załatwił co miał do załatwienia (ale kulturalnie - na poboczu) i poszedł dalej:
Widok z kolejnej Hali tym razem Lipowskiej i bardzo fajne schronisko:
A kawałek dalej następne schronisko tym razem na Rysiance. Jedyne miejsce gdzie było sporo ludzi:
Ale za to jakie widoki...ciężko było oderwać wzrok:
Po prawej Pilsko po lewej Babia G.
Romankę odpuściłem. Idę czerwonym, widoki nadal piękne:
Nie tylko Perć Akademików, oto słynne łańcuchy. Ok, może łańcuch, jeden. Max. 2 metrowy
Zachód Słońca na Suchym Groniu:
Romanka na pożegnanie. I wschodzący Księżyc:
Wymarzona pogoda, niewielu turystów (co dziwne) i niesamowite widoki zaliczają moje pierwsze spotkanie z Żywieckim do bardzo bardzo udanych A zejście z dreszczykiem w ciemnościach było najlepszym zakończeniem tej wycieczki