Dużo szkła, drewna i naturalnego kamienia oraz kształt nawiązujący do łagodnych beskidzkich szczytów. Tak będzie wyglądał obiekt, który stanie się ozdobą Międzybrodzia Żywieckiego.
Turystów, którzy jeżdżą na górę Żar wita dzisiaj brzydki i zaniedbany gmach w centrum miejscowości. Charakterystyczny, kanciasty obiekt powstał w czasie budowy tutejszej elektrowni szczytowo-pompowej, mieszczącej się we wnętrzu góry Żar. Kiedyś działały tutaj duża dyskoteka Flamingo i restauracja. Teraz obiekt należy do gminy Czernichów. - Budynek jest w złym stanie i szpeci okolicę - mówi Adam Kos, wójt gminy Czernichów, na terenie której leży Międzybrodzie.
Obiekt w większości jest opustoszały, tylko część pomieszczeń zajmuje kółko modelarskie oraz przychodnia lekarska. Ale już niedługo. - Rozstrzygnęliśmy już przetarg na wykonanie projektu. Teraz musimy jeszcze znaleźć firmę, która zajmie się przebudową. Prace chcemy rozpocząć podczas wakacji - dodaje Kos.
Według samorządowców odmieniony obiekt, który będzie bardzo odważny architektonicznie, stanie się ozdobą Międzybrodzia. Obiekt będzie miał łagodny, łukowaty dach, który nawiąże do otaczających miejscowość beskidzkich szczytów. Głównymi materiałami, które zostaną użyte podczas przebudowy, będą szkło, drewno i naturalny kamień.
W środku swoją siedzibę będą miały lokalne stowarzyszenia i zespoły regionalne, kółko modelarskie, przychodnia. Będzie tu także nowoczesna sala widowiskowa i restauracja. W planach jest także uruchomienie informacji turystycznej.
Prace potrwają do 2013 roku i będą kosztować około 11 mln zł. Większość pieniędzy to środki unijne.
Traska na Żar daje delikatnie w tyłek 
