"Chatka na Samiuśkim Szczycie Potrójnej"

Też miałem okazję poznać właściciela, choć przelotnie. Chatka w środku wygląda całkiem fajnie, jest sporo miejsca do "zabawy", choć znając życie, i tak większość imprez skończy się w kuchni!
Piwo po 4 PLN + nocleg za 15 PLN ...... normalnie rewelacja cenowa !!
Może planując kolejny zlot, pomyślimy o tym miejscu (żeby nie dublować lokacji co zlot) ?? Mogłoby być ciekawie, no i na szczyt Potrójnej jakieś 5 min. spacerkiem ......

No przy drugim złotym napoju jakos niebardzo miało sie ochote wychodzic na zewnatrz zwłaszcza ze za oknem nie było zbyt ciekawie Ogólnie musze powiedziec ze jak na pierwsza wizyte w tej chatce odniosłem dosc miłe wrazenie Niestety nasz plan wymagał poswiecen i trzeba było isc na Jawornice Kilka fotek z wnetrza chatki dodam do galerii

Wędrując w ramach MSB miałam okazję nocować w chatce Sympatyczna atmosfera, życzliwi gospodarze, otwarci na różnorodnego klienta

Można kupić herbatę, kawę, wodę mineralną

Mglista pogoda nie pozwoliła mi obejrzeć legendarne widoki ze szczytu Potrójnej. No cóż, to tylko powód by tam wybrać się znowu

Zamierzam też odwiedzić chatkę ponownie zimą z nartami biegowymi. Gospodarze opowiadali o narciarzach wędrujących w ten sposób z Przełęczy Kocierskiej.

Ostatnio edytowany przez jolanta (2010-08-17 21:09:57)

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz)

no te fotki to raczej wczesna wiosna ale widok ten sam

Kiedy malowałem szlak żółty, przez chatkę studencką, Anulę do Praciaków sugerowałem w PTTK Wadowice by puścić szlak przez nową chatke na szczycie Potrójnej, lecz wtedy nie uzyskałem zgody. Chcę wspierać wszelaką działalność "hotelarsko-gastronomiczną w BM. Takich miejsc mamy jak na lekarstwo. Dzisiaj uzyskałem zgodę od prezesa z Wadowic by to zrobić.
Mam tylko dylemat. Czy  przemalowywać żółty szlak z pkt widokowego na Potrójnej, skierować na nową chatkę i potem połączyć się z czerwonym pod Potrójną. Czy utworzyc nowy łącznik np. niebieski od rogacza na Potrójnej poprzez pkt widokowy do chatki i do szlaku czerwonego? Co Wy na to? Gospodarzy mogło by to trochę wspomóc.

Marku ja bym prędzej czarny szlak przesunął, który idzie z czarnego gronia. zółty i czerwony bym pozostawił bez zmian, tzn od góry z żółtego  schodzimy do chatki, potem czarny leci sam przez chatkę do czerwonego i wraca się z czerwonym tam gdzie teraz się zaczyna

no i będziemy mieć tak

No i ekstra

No i potem tym szlakiem pójdziemy i zanocujemy

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz)

nie wiem czy to jest dobry tor myślenia. Fakt, że jeśli będzie na tablicy informacyjnej wzmianka o chatce to ludzie i tak do niej podejdą a nie wiem czy jest sens przenoszenia wszystkich szlaków w kierunku chatki, żwłaszcza, że nie wiem czy zastanawiałeś się jak tak zrobisz to jak na mapie to umieszczą to się im zrobi nie zły zamęt, ponieważ na małym odcinku musieli by zaznaczyć 3 kolory a to się im raczej zleje i wtedy nikt nie zrozumie naszej intencji Ja bym jednak został na zmianie samego czarnego Dla osób przy chatce będą mieli wtedy malutką pentelkę czarny czerwony zółty czarny lub odwrotnie

Także ja osobiście zmieniłbym tylko czarny

Niezależnie szlaki w każdej wersji szły by przez „kopuły”, nawet czerwony by się zbliżył do pkt  widokowego, niemniej zostawimy wersję przegłosowaną, czyli szlak czarny z pętelką (projekt Baca).

Pytanie do Was, czy tak to wyglada, jak zaplanowano, bo od tamtego roku nie byłem na Potrójnej