Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
To pewnie taki "myk" aby smardze mogły pojawić się u nas na talerzach w restauracjach i drogich sklepach 
https://luxfood.pl/p/13197/smardze-kape … -5-cm-1-kg
Rzeczywiście ten rok jest bardzo dobry dla smardzowatych. Także w Beskidzie Małym miałam okazję podziwiać okazy różnych gatunków. A smadrzówka czeska (Naparstniczka czeska) dotarła aż pod Babią Górę 
Ostatnio edytowany przez Agorszczyk (2016-05-13 18:14:10)
Po deszczach jakie ostatnio nas nawiedzały a następnie poprawie pogody dzisiaj natrafiłem na prawdziwy wysyp koźlarzy na kobiernickich stawach u podnóży Beskidu Małego. W sumie nazbierałem dwa pełne wiaderka koźlarzy babek i pomarańczowożółtych, łącznie koło 200 grzybów
Parę dni temu znalazłam w naszym Beskidzie siedzunia jodłowego (Sparassis nemecii), albo jak kto woli szmaciaka jodłowego. Jest grzybem jadalnym. Można go gotować suszyć, smażyć. Jest pasożytem korzeni drzew iglastych, najczęściej sosny pospolitej. Zawiera antybiotyk o nazwie sparassol. Substancja ta powoduje, że owocniki szmaciaka są mało podatne na procesy gnilne. Można je długo przechowywać. Do października 2014 r. podlegał ochronie prawnej. W nowej ustawie o ochronie grzybów podlega ochronie częściowej.
Ostatnio edytowany przez nena (2016-08-18 20:30:12)
Tego grzyba prawdopodobnie też kiedyś widziałem w naszym Małym 
Pod częściową ochroną od 2014 na wykazie pod synonimem Sparassis brevipes. Z listy chronionych wypadł tylko Siedzuń sosnowy Sparassis crispa.
"Sparassis laminosa Fr. (1836)
siedzuń dębowy (szmaciak krótkotrzonowy)
Sparassis brevipes Krombh. · Sparassis nemecii Pilát & Veselý"
Dziękuję Agorszczyk, naniosłam poprawkę . Myślałam, że Sparassis nemecii to brat Sparassis brevipes .
Zdrowy piękny grzyb. Niestety w tym roku same robaczywce zbieram, nawet te małe grzybki już zarobaczone.
Grzyby jadalne już się pojawiają w Beskidzie Małym. Dzisiaj znalazłem na stoku Hrobaczej Łąki jednego koźlarza pomarańczowożółtego
na wycieczce, specjalnie nie szukaliśmy, ale skoro rosły przy szlaku... 
na wycieczce, specjalnie nie szukaliśmy, ale skoro rosły przy szlaku...
Ja też na wczorajszej wycieczce natknąłem się na spore ilości grzybów. Problem jednak w tym, że były w koszyku
Jak widać grzyby ruszyły na dobre i ja dzisiaj też nazbierałem niemało koźlarzy które skończyły jako wiaderkowce
Faktycznie, grzybów ostatnio mnóstwo
Wczoraj w rejonie Rzyk, Targoszowa i Krzeszowa nazbierałem pokaźną liczbę borowików szlachetnych, podgrzybków brunatnych, maślaków żółtych oraz koźlarzy babek i pomarańczowożółtych
Dawno mnie tu nie było, ale tą wiadomością muszę się z Wami podzielić. W maju 2017 r znalazłam pierwszą w Polsce wodnichę marcową HYGROPHORUS MARZUOLUS. Teraz znalezisko potwierdzone publikacją. Jestem przekonana, ze w Beskidzie Małym też pojawia się ten rzadki grzyb. Jest to grzyb jadalny nie jest pod ochroną bo dotychczas nie był w Polsce notowany. Patrzcie pod nogi podczas wędrówek, może go spotkacie. Pozdrawiam
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.031 sekund, wykonano 12 zapytań ]
