401

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

https://lh3.googleusercontent.com/nHrLCM43cEAKF_aRdXF41lJIS15AnbdNln3rr9-lQktuvx9C3B35QZBTryAkPujmXYmL1VoI39L7IvlyuIIW1M9Cx4wU-yGP4C-T-ysCgPNvLltNKp_9MytoDRrNAMaK-sQMHXE9pMA=w1152-h768-no

Wstyd! wink Taki duży piesek, a udaje wiewiórkę lol

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

402

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Podobno od jutra pogoda ma się popsuć. Zrobiłem sobie więc ponownie wolny piątek i mocno zastanawiałem się, gdzie pojechać. Chciałem dużo zielonego, żadnego śniegu, coś lekkiego i najlepiej nowego, do tego nie za daleko. Latałem na GoogleEarth, przeglądałem mapy i w końcu wymyśliłem Dolinę Dłubni na Jurze. Zacząłem w Imbramowicach koło klasztoru.

https://lh3.googleusercontent.com/-uX-xNJbvB3LM5H8Vjg7a9a9Dab2fhahSNe88h89EMH_0fz4aNvjdjonJtwp2DVSUZJ2bn-LSfEUUTGqmZIXYMAlVkpxo6PAcGdVsTFGcsw7WPtz_lc44vY8D2yixYqMGT37uwakvCw=w1152-h768-no

Od początku idę wzdłuż rzeki lekko chaszczując. Doliną Dłubni wiedzie niebieski szlak, ale w tej części idzie 100 m od rzeki asfaltową drogą, więc bez sensu.

https://lh3.googleusercontent.com/Ezc5td4Hyp6V9kFQzi7l1zFFA4s9K0BKgo4kVE9O1pMEf9_vDqLvI07tZgTGg-W3UKwb0aguqrMIurhg5S92wEL-ATzKN3-3lYi0MjuTX1E3ZPtNAB_1EEqKqVpRomvIr4OoHFhHS4o=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/6FZeSFyKNxFCfPQWRY0MQeEAeBWBNx5cVqptmYq-r9jCLzx3J2wK_kxRZsLoII7SqlOOgg5TkDcBXpfD_i8X2e-lRlrov8LhwMdIxqx8GIPGc-ezyagoUjMrxawVNtOt6qWWnK3KGgw=w1152-h768-no

Przyroda budzi się do życia.

https://lh3.googleusercontent.com/Xpju1TygBx2I1tItDhfILCWrEtE294_c8xNmmUWBXln8ltF8LLjTdPaJvyoOKn3_T_7Geyyqzsd69UMxb59ul-FqtMRWblIy4vS2ZEqUWuvIh0V7gifVkkDfqU0BD3cL00LyVCq5V-k=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/lMpvgaHZ-oMCZUKoT-irMpFjIa_f5jVCcXLecQ8c5nEfDd145OTc0Il3boZoWX-WqND7gwIW1bpXRj9p_ZOdm3QQqW4fQEmsiZWOi_QHZ-LMnLdZ2x0HMrn64ln6Y43HGWqPr7mHtRw=w1152-h768-no

Jest sucho i gorąco jak w lecie. Badam dolinę dokładnie, włażę w odnogi, zdobywam skałki. Wszystko jest tu dla mnie nowe.

https://lh3.googleusercontent.com/MhusMSvfGe_UugV9X-BIjk5I8xitHvrcbJr0ZKAWa-FnRwUYpnJg6XKFxVs9OLzbwDJJRA7hwRXCgRD8PsZBitRJsVPWP87bM-TPuQxAY1DwF5qeUWkP4QAaplovm8BnXk1vajfJ5j0=w1152-h768-no

Rzeczka robi się coraz mniejsza. Wszędzie widać aktywność bobrów.

https://lh3.googleusercontent.com/B5jYYKdfFGrA6ZbewGLk-BZdnWe_tvMZ6orKOppnwG4UzYJgfK1Byh57HHW5kJJd6yPNrENo6NQ8802UVXkWSITO7wa9ArKLRIM4mVmRX3j3AitdPklOsNbOgWs0xR67B9KfpIQ8NpM=w1152-h768-no

Spiętrzona woda tworzy zalewiska.

https://lh3.googleusercontent.com/jQCjE0EZiKatLNXEzumS--WLfUGHNR64CV-b4CJ0NtSN4zq531usnp7IB9JBKGIu5Zmol6PuK7R6ijnJWnpC_cKE9mC6dFzjfdmnDZNDDlwk462FCpBHZHrAmaPFC9LKSGqEipdg3ek=w1152-h768-no

Niektóre tamy są małe, inne wielkie.

https://lh3.googleusercontent.com/ZDqTJgLGmw8ikkLVdLxo2XNHTjSnx0T4FcKIaAFdLlz46_Dug3P4EPYWa9jk3IKl8m-8c10uG3P9l5Z8a-Sbm35MBZPnIaSvc5oPAfUZdsKu04ltJ4n_ZxtMmZMtxkEaHk7KtJHLUHk=w1152-h768-no

Niesamowite są efekty bobrzej działalności.

https://lh3.googleusercontent.com/TPMARxJb_v6wQXNUlHyRx6rjUC3BaYvn0eLUSciUPx2j115tP5f0vMbSkaaUQMJCxnktXYEaLlZzddOg-WsZBl3YbQbWfn8tHB6DtfF6el0kcpxGlJ47puA8cgRkndbrNlY9_yO7t9s=w1152-h768-no

W drodze powrotnej idę przez Wąwóz Ostryszni. To jest taka zwykłe jurajska dolina, z lasem i skałkami po bokach. Niestety zachmurzyło się.

https://lh3.googleusercontent.com/9THYl3Z1aQ-srDR8gQYkvjIYrdW3kTOOsruXbgmr4Ag5GtS1Yk-PrfpcYRP2yXUXWRF2e86UAjkj4o8z8y4r-D5nN-NtkHLsHf1ZRNMPWhXtEoHOFpPEjsjEHymfOWSLPODsQbUCfms=w1152-h768-no

Tobi się dzisiaj mocno zmęczył, pierwszy upalny dzień. A mnie przypiekło ramiona i karczek.

https://lh3.googleusercontent.com/Ra_tuEe2rpIR6AaSmV1xYF_rvTX-vrPyWlHFlHqE4tAjmnZ0hc1dhxJ1fwHO9lIvs4vmxziWL5D_ZdkMUn7cQg6-1I5Bg72DDUd7N2J5XFt3HnoGaAMrVdfZ_6tufVxAeMp9Fv9LcFw=w1152-h768-no

403

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

W tej części Jury to jeszcze nigdy nie byłem, więc dobrze jest obejrzeć te tereny w wiosennej zieleni smile

404

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Prognozy pogody szaleją. We wtorek zapowiadają ładny czwartek i średnią środę.
Wstaję w środę, patrzę, lampa. Patrze na satelitę - lampa. No to zamiast się lenić, trzeba gdzieś jechać wink
Jedziemy do Racławic i zastajemy tam majową soczystą zieleń - wszystko się zgadza, jest przecież 1 maj smile

https://lh3.googleusercontent.com/howblpbLWyl46wY0PRdEXwg920BCvgbWKC_vybOk7JJb9j5bxOP8gz3lxa06-OJ1T-HDmMoYjfbLsRONbjDoFUKZ2IXHeb6DdrWrjmeAPOvN-3GJtdzFeimwb0xm_WALTCG2ewPtOcE=w1152-h768-no

Koło szkoły jest plac zabaw. Ale jaki fajny - edukacyjny. Dużo różnych stanowisk, np. wydające dźwięki, rower wytwarzający energię i kręcący wiatraczkiem jak się szybko pedałuje, duży trójwymiarowy globus oraz najfajniejsze stanowisko astronomiczne - na sklepieniu konstelacje.

https://lh3.googleusercontent.com/fp36Av3q1b0y1PiOvZe736COqcxNFA0x5YfIciy_nywNgo7-7ax-6F3Qyv3FIpHowfFOA8y7qq0yfFtKc-Os7fSDqHQj4csDYmXkLrwrnGKvuRFDfNimrcWCS6ODX7LvixixyVRw__o=w1152-h768-no

Potem wyszliśmy na Powroźnikową. Tu jej nietypowe, ale jedno z moich ulubionych ujęć.

https://lh3.googleusercontent.com/cfbIOl13Syhaz3n3cC7apGhohL4mzjgDDh7wrl_Elrd0ZB1U0nYhd19MABHa1uAHr1lPGRnNbIShxwnDLtUcU-wWdOCkIu34NHALPcbKSNAyatUWSSAeU4MBM-um1zQ6DalJ2z9XT4U=w1152-h768-no

Polami w stronę jaskini Racławickiej.

https://lh3.googleusercontent.com/iOuE4eFEDMaBuAzurpz9PPgY8fQMlC7a6gKZ3Wu1SpKOzaq4ZmS3hHWkspJDKxBfdzDiHMMssAvduQvwwyOci_RmiWJQ8RUVTxUSo39B4AQu8eytcdHLtj2U4xkMVFkPfsQwC2wBtP4=w1152-h768-no

Kiedyś już szukaliśmy tej jaskini, ale nie udało się. Teraz się udało. Podobno jest duża i głęboka. Wszedłem tylko trochę, mając w pamięci to co wyczytałem w necie, że po tym jak się jakiś chłopaczek zabił, to wejście zabezpieczono kratą.

https://lh3.googleusercontent.com/ZjHdLjbq4rkntuJ81Uivpe7qSBTpk03KYabeho4IfKNeJUOyLmX5nyPzgkX84XiRwgAQASuIWbgJ8LeIdUZlSlJYXGAu7g8x6uo-luSjt6FMBOSvMxkCwHGVCABUZmGkpF3SAXxfyxM=w1152-h768-no

Pole golfowe w Paczółtowicach. Bardzo tam ładnie, szczególnie wiosną. Golf to rozrywka ludzi bogatych. Z powodu wolnego dnia i pięknej pogody kręciło ich się sporo, wszyscy ubrani w specjalne golfowe stroje, bez napinki, na spokojnie odbijali sobie te piłeczki. Ludzie bogaci są mili i uśmiechnięci, doceniają ładnego psa, mówią "dzień dobry".

https://lh3.googleusercontent.com/IFlMzXJVh4MvXAJGP0LrtlafypH7AnvSveLmeA_cMA0NB-gjXQ8G6KLgop6ewpPPKy4BJy5C1ygEiUYFXjQ4qsml-HWl3HF-ZCMz_FQgTNwk7MWW9nbgz1djaA8YMJFmgb8eHnTHzDA=w1152-h768-no

W lesie pięknie zielono, już tak na całego.

https://lh3.googleusercontent.com/l18uWIdWNAZsXet4dhdl6SKfJtXtg9203bTbJXEOHCTdvMc2XxvunzRV3CzVGa6G8EUPtxhCHZ2y1wuaooxQ8CkIG5YV2IOVI5Js4yJbCsPQs747S-piW5dLtlYx48rGzQJUse9sEuQ=w1152-h768-no

Jaskinia Gorenicka. Jedna z moich ulubionych. Zupełnie na dziko można sporo pochodzić, nie będąc specjalistą jaskiniowym.

https://lh3.googleusercontent.com/rFHukqw-x4b7XlZL9uuKmVYtwGz2yifWhEn0sNRppNfuq2sQLfeRWrBtssaiHyDT3Jy_ycvXxux2Jc9C-m6I0sIT5zILgEoLIVTqc4hD3aGtW6qwgi8nbHSw90exSSZD1jMmVyWwrOo=w1152-h768-no

Zdjęcie z cyklu gdzie jest Tobi.

https://lh3.googleusercontent.com/MUsAitT8Pmy5FgKCrftnV-mTAPLcrSPCN5KVgr8b7oaOXntcO4tpQEcmaevx5seXdDoZyfiI2q-lOI6rBxR_BNrLg1CVz0Qr4VYM_HUmrYxsC1vgZE4mGWNjUc1A9-AyJfNsrJ8_atg=w1152-h768-no

Kwitnąca dzika jabłoń.

https://lh3.googleusercontent.com/BBHcXrbpP8sWKivQdh9NTx7cZDesUdvRl2akDNW5SrudZd7WvuHcUjWK85l5ymezBTrlcJIdLo4Q6eHI-_h74EQ3N7DrVzpaqTJimq6N7x3ygQLI_KuZ6WLX_gOs54y_ibiBMbgM6yY=w1152-h768-no

Biały narcyz. Pierwszy raz widziałem na dziko, całkiem spore skupisko.

https://lh3.googleusercontent.com/X0i5ZfC66AWU8k5kQKGKbhv8pHc5UJweK1ARxnUfBgBnD7KMYMAmhlxsCeAQ0qETHKDQdiq_Zcz8MlKBA_i9d-T13WFdlCIGmfJPYpylRe-yl_dV4LPF2meSt_CeK2IpvneuA-WNYhw=w1152-h768-no

Powroźnikowa wyłania się zza krzywizny ziemskiej wink

https://lh3.googleusercontent.com/NGUWWHxiSF2yoA759hFxisuecKxBZlceEX3uWOK_XwnBs52b--5LpocD1qwnbrvdraB9XIu-H8Ub45UZrVqW-c6ZKufwdQ9gCmoClyNHpZ2MsVsMpHQ7uWfR27if18NbqiUoSZlaJJQ=w1152-h768-no

Powroźnikowa w całej okazałości - kadr klasyczny.

https://lh3.googleusercontent.com/Hv7Oba99xQte2i0PIDhU9rQjeeKb3hUB8gyHxCyvDpvRr_omnZ4nLCr1mro3ByUtym55PEk4g_lcj3lU_Ge9bsKZj80UmVNI0eFKYt7ZeFOAt7lxbKUoEmA_SqSVvYP88Cg8u5KzUHY=w1152-h768-no

Okazało się, że 1 maja pogoda super, czego nie umieli przewidzieć dzień wcześniej.
Dzisiaj miał być ten najładniejszy dzień, ale na razie chmury. A ja siedzę w pracy - sam w wielkim pokoju, w którym normalnie jest 7 osób wink

405

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

No pięknie tam, a Twoje zdjęcia szczególnie to podkreślają. smile
PS. Czy Tobi lubi orzechy?

406

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Tobi to chyba wszędzie już się wdrapie. Ciekawy kształt tej Przywroźnikowej smile

407

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Znowu Jura. Pojechałbym już chętnie w góry, ale prognozy były niepewne. Dzień okazał się całkiem udany. Kręciliśmy się w okolicy miejscowości: Żelazko, Ryczów, Ogrodzieniec.

https://lh3.googleusercontent.com/jq_m0aX18UOiXitZzxP9aB4ZG8h1dN8rqImYPXf2iz1Y4chD5eT0xumTZAOozD4nzfE41aYeXG00F1D_eKe0__ko5H2jowm9n8DKSnlRGIUtC3BLgXyyMvppvVx2HQHhxUtFmTJzJNI=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/59udrDCHBAbGF47f-5qH2NtY56wfAhe6hMU5VvM56Q3ZE1UInT52f_Q-BojWkXJL0PZje6gVuZkXyAJpPBxifCcsupW2zrZCWeSh2bvQp1flAojdDQujFJzHY5RyGuJ7HUQQG9tdWQw=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/b2u_xfwYDtOhfpt-EI2MZTZc1FYVFZB5Wo07AaySP9qfyYDssmc4tXVgCs_j_Dp5zrWpFHwaaGiH_GduD23WGoR0v24RIYqsjOMpTLclBGqXkvojxwJZcIyTizzHTACqTB0mJ-6b8hI=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/DQgxarr319-GNOhVhfSaosuSCjT3P852GK-7guEfmFTZsWxhqgUO2UW-EaYrTWkM0DV3VLV_BkENa0XpIblg4dT9oD0GHz1zneGqyUwxvp9Z3OO0JgLcx9-2es5GmnW2iVRhrxGMq-g=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/n1ox4-RNNMLCghaQbQQSl6IJg0jTpU2ZI3Gi2gzxWVPxdQXid2pScEvp86aDnveQNjAkfadUYSqELfmfMYblXpVeXSPnsz_HF2Aaer8KOkhV_lhiEgTI9-iPSbaZLsg0J2TxmF4-tiI=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/7CHefd0A2w7rRBPi5cxLTM3fQ8j-L7wHZdNmKQJi6AokMuRxokzDkL_5vdxbSyalpH7sRm-0w7fKed1B-ddw7gdR-eUqZbp8j9AvjwD-jpZybODoGs_UUerdN9nPZ__XjJprt72WAiE=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/2nAs8G1rouQ7aqm4wgCO6n1ajJhsVMI4A4dhonc6mMWqY51tlGNj7mRST0T6ZwSn3cPcGODicN9zame59ZutU87v0NGS4vjfjeTctZeIO7ChUS7PnyEI6n3ERc88d6mn0p9QfOWtX5I=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/JSrSvIJDUbjfD47jF_ptowiiE2hRlmfmu5WrTtSpBJrYYswoU8RcmMd4bQCByt907gGmzrg8MM9O1rLDvtv9pntGRgmm9u1x0YygprCsT11x5A41wsge_FrXO2LYyocDljEbhMvXz-k=w1152-h768-no

408

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Chciałem jechać w Gorce, ale kolega Sokół proponował niezbyt dobrze mi znany skraj Beskidu Śląskiego zwany Pogórzem Cieszyńskim. Fajne tereny, również na rower. Sporo odkrytych przestrzeni. Zaczęliśmy wędrówkę od asfaltu, ale całkiem przyjemnego.

https://lh3.googleusercontent.com/LHf1DC-XaBe-Hax01pXbKuTbaGC2q69ZIAhXZt3SEnpaFI-ROeuGRZ1dMFHgM_rcqZvAu9-7W2HM2UkMXQcxn5HlqcaQ5QFKvwTG7t743bXnUceBdjrbLuWN9NwBYQeubPjHuA3d0CQ=w1152-h768-no

Sokół miał swoją wizję trasy. Byłem nawet zadowolony, że nie muszę kombinować jak iść, tylko mnie komfortowo poprowadzą. Szybko znaleźliśmy się w Czarnej Dupie. Zwróćcie uwagę na technikę Sokoła - odgapił od Tobiego poruszanie się na 4 łapach wink

https://lh3.googleusercontent.com/CWcuS-mS8TkAeJ1IEj1HT_Xjf7R7aqGvPcQ1sITyp-M0K3YEq0m8H7ogg4BUJeDkP5Vh8WoLGCCXqkNVniJwMyB2iVlOjzXlQmLD8SrqWOahOpqwFKSl0Y_IeliRdDzTwtNOfvNsgOo=w1152-h768-no

Przyznaję, zamek to był mój pomysł. Myślałem, że będzie coś w stylu zamków Jurajskich... a tu takie coś.

https://lh3.googleusercontent.com/N_v0DebKgMQ7wgwKzu5Pha1xuuN09lCDMD5OmO0Kc2lM4jw2jYhcOf7OJ3lzn1YXwMe8n_A7tUnTRjpQAzAXpq-JAlRcoyRFzBuZCeM6rDPPi13mI067_cbDn1ayAv8AE2mxAfy7UMU=w1152-h768-no

Wróciliśmy szybko w las pełny majowej zieleni.

https://lh3.googleusercontent.com/dYddrFyMVNt8cM3Iq2PPIDdGVqwbcZDxnV0O0B3yIx4F0JcUZBcqkQJu_EkRwa_VLFgJxJtiNceBHuYGBYpowlJPm9drm_2KX1zbz57GPrKEP2iFUKKcUuINqPd14cIgTeQDZo3V5RI=w1152-h768-no

I na otwarte przestrzenie.

https://lh3.googleusercontent.com/JzZWkRn4u3Ylo9ORwNC6AsSjqMZ5NVnSzckIBeEAaTSX66DSTib7dVcCov3dyMIPPqQAS7Atp2Wtnmm6-5FMe-l6aNaycEjToOHP9rQNjT_-yC_m2TwuCFjSzKgYwbX5HLPZb2fBgGA=w1152-h768-no

I na piwo - Sokół bezbłędnie poprowadził.

https://lh3.googleusercontent.com/AUgjGpogNzhabuSURhq8-i0mSdOT7697lnmYBSkegye6OVTPdrsvyjjmhU0ornrYL4_dl2CWE0YlFR_RYXd-ErzrZCJQOPjt5P7_ujEjS8zIBz-lEa0wJULKMSL68c1IkSVLdUW9vxU=w1152-h768-no

Potem pijani, z psem luźno biegającym, przez teren prywatny, przez serce ścisłego rezerwatu - Zadni Gaj.

https://lh3.googleusercontent.com/J_hj6gnf5wVAq_UOvVGCKLiMMNdRNVgP444Ero6-rWpU0UHBbsbWd8uChTKSCHxsy8w9mjxedTIL6oiozWYlgk9icmZROmv9gs0t5DPkAKXdXokL7_HnN2S5pZ43Jp_tkK54kwji7j4=w1152-h768-no

Dom - eko.

https://lh3.googleusercontent.com/nFdQWV-5vyo5xO6If9Cmr9XmFUdSfMZp38ZZ_hYYAmB4f7srFnFJMPdLVk9cr5hlzmdSLL0Ei4bAaUid6kInePy1aB0C6DipfklIJQRW84XiWEmFvdukccLgm54bq6xqQdM3pKxGsrA=w1152-h768-no

Bezszlakowo na Tuł.

https://lh3.googleusercontent.com/GmJanglPTKJOeudfcZi2qbi6NqZxDhcLLxCNlWOL69z72C96v-RG8GMad9HtvgHAuniBbYJkbUmdkfUHt9_VxKCOwSuMVN3BAP-w9qmCNI-XT956RrO4-bxGe_j2ttXt-SIqCSo7OOQ=w1152-h768-no

Deptać czosnek niedźwiedzi.

https://lh3.googleusercontent.com/-pHtQ2QW2V8dTe_PpUuZQ6Z3eelDQC2sDgwX0ltxrs9ubeZ42adZqX2_CDVVqySo364DbNtUrRwNFeWq5yEiQKN65zLPx2nqqAnOWC54w1-8JGn-IDIjiN5D_tskEAn4j7KtTACGv3k=w1152-h768-no

Widoczki podziwiać.

https://lh3.googleusercontent.com/QN18NJ2AKfUHmm22Uv2o2qkp1h0m010yCsrJ-tYQ0FJrmmkIo6--MXjry_0YS2FLw96-BDfJwW_234hH7oW-H4IaO_zyPBlgKKYRjduzkgw15pTHhm3L_PXbS3JDJJsrmX9fhoRH3Gc=w1152-h768-no

Małą Czantorię zdobywać.

https://lh3.googleusercontent.com/VOByPg2eHufM_0y-owZi9CxvoW0fTCMlqZ0qxxh_vaq_7FGhkcnqVwO_0w1CZDBlDqxLAlZI0EmgIH8aHsAHf-VQ7CXFwZV25Bxpm232ALOjTs26_ca_YQFgyOTuFpbptHKGEaMNH68=w1152-h768-no

Wielką odpuściliśmy. Dzisiaj nie był dzień gór wysokich, a Wielka to już prawie 1000 metrów. Podziwialiśmy z daleka.

https://lh3.googleusercontent.com/RuusfUbbJ2O7O6n9Uus5IThrCSSX34M_8kxPDKsqGbTFMGpNWGe15vVgvlwjjK4X4Mbnd5bsAcE8VGeTJlsA9vdhOcm3PKj7Wt8d46fCRUNmMzc2_jmnj5A0WH1uf78NlaekKJkC5e0=w1152-h768-no

Wymyśliłem za to fajny wariant zejścia - przez Gronik, bez szlaku.

https://lh3.googleusercontent.com/nYi7QEMdqraXeBYla9l5TKavNcAvsEDoFkd7arzPvnnkA_xqpY7XqZY8a0zkkBc_Q2xQUma2iLa4z_-9GfRtt1D1qzFFZ7RIP0K8E-vjaumPYLURGVNoBLpJM_8No-pUU0BLLpH1_zk=w1152-h768-no

Potem, jeszcze trochę widokowych pagórków na dole.

https://lh3.googleusercontent.com/0jkJZB8W39Un18JK0xJJGBctH3BT9Zv1eNNKteDJf02XyNe-FxeioPeM3956ihVS8JvzTdfiXKQfJsAZZfQwOuyxX0ZqoIwy1PBoiNXw2amiz4w_4F7QPV9am77eJw7Pg8D-Wu0-HtM=w1152-h768-no

Miałem skojarzenia z Beskidem Niskim.

https://lh3.googleusercontent.com/iCFqCOqBWExqN5CGBZi47fFO4bGqE10bQ9-aST3n0OazNemmgcSlLZZfhD_AdVlLNGhV_dMwmhl4zGizBHUoY0MYxjyfcvkZRfqrW4wwW967u37Zcv0Ybt3C8CEwFAn0xhxu1vGRX_E=w1152-h768-no

Końcówka wyszła bez błądzenia i całkiem odludnymi ścieżkami.

https://lh3.googleusercontent.com/_INCByFvBveYe0btm8kfC10lQTgZbips6g-0zdL2N5QDvpY_1VCYXTqq40eY3MJYLFoiXLnzzLqdmIivKjq4OH2NDqMe5LMAOPjWpZ_Lkt7xPoeTthVLQACQ7sus4AYL6bWAPL59bnU=w1152-h768-no

Bardzo miły dzień.
Dzięki Sokół za pomysł i towarzystwo smile

409

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

A zamek to chyba w Dzięgielowie? wink

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

410

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Wycieczka po cieszyńskim zagłębiu storczykowym jednak bez storczyka, ale za to w soczystej zieleni i niezłymi widoczkami smile

411

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

jolanta napisał/a:

A zamek to chyba w Dzięgielowie? wink

Tak smile

Zielonych wycieczek ciąg dalszy.
Tym razem padło na Beskid Mały, gdzie miało być ładnie cały dzień i bez burz. Sprawdziło się.
Rozpoczęliśmy niebieskim szlakiem z Lipnika (dzielnica B-B).
BM wygląda od tej strony ciekawie i groźnie.

https://lh3.googleusercontent.com/p7yFKqk4p6PLN8TBM0dx9xmS8vijXkqtcq-a08OygKih16gWwwRRfl-eY7Fm7YSel5DRxZKceYNCcmDeSux5HlSaKE4gYzClJiaDGKFOS05XJjZrGUz_fkUhu-6008nyBGtJy8JX1l4=w1152-h768-no

Niektóre kamienie przypominają kształtem znaną postać.

https://lh3.googleusercontent.com/hrbFnMV0dsfeUG_qRY5hpqQZogNPoupYTmtmok4ssfczbXlJwOueGmAfQrwi1VpGv7IeWVKSnV2kLdHgwWUdh2JhF9sZ5s34wL7GPdKN6V0srJnhmucNUAQ2Thf0p5dSy9FK0X8hs8g=w1152-h768-no

Bielsko z góry - duże miasto.

https://lh3.googleusercontent.com/7R_PUH2QpQlRXl-DdIHpt6EkR3VGlqiQOg65sUYXBFeTON56WhXZFeTQZvewua43Fvo5fGRKrR9em3No1JxX1VCuW5S9Jt6F-LSPi4ZqkVw8LH8K7VHxjGP286GxQScLoDTwafvNy6s=w1152-h768-no

Bielsko z dołu - bardziej kameralnie.

https://lh3.googleusercontent.com/xIuA8GDo-GjE41XpQoJuNhu8BQGIevbvWrQcBik4hcEm2GyORazwiOdYOTNGzje6MFaAG5mwARh-5qkNPdMEDn5ruQu3IKLi_97pth0jpGjaAjcv2vCShKFwGtPLzsl_g8_Y80OOqdE=w1152-h768-no

Wyszliśmy na sam szczyt Łysej Góry. Myślałem, że będą tylko krzaki, a tu całkiem ładna droga, trawa, spokój.

https://lh3.googleusercontent.com/D2W2_kGueP1QSGhR1CgQmM-hfsIzjKpbz_8YvwYyQM2gF1enxVIQvF9UE8sQCaT2ZobuEiRUboeyRVBoLZOcecZzdF0mLb7FToAwa_OrpciEB4npgDoq91ixyuwlszre-SpxyYbd5UY=w1152-h768-no

Potem w stronę Magurki odniosłem subiektywne wrażenie, że ludzi jest jakby więcej. A moze to tylko złudzenie.

https://lh3.googleusercontent.com/uVsujEkbF2acAo0RYXUSXiPtSfQpYbyRIKkS6cNf-uIQ2K-8FoUVd7b8dbitlqHfWwb1FV8nXx61tnOdGQisU5GE6IggA4o1gHhU5OAXcXIwikLPVq6UlHducp1x8wnxFx167-s7zus=w1152-h768-no

Stwierdziłem, że bardzo widokowa droga pomiędzy Magurką i Czuplem zarasta i nie jest już tak widokowa jak kiedyś. Doszliśmy na Czupel, który też zarasta.

https://lh3.googleusercontent.com/B2rAuZzMBuZfMO6ROQJC0N2xmYUROQMvBjlYB2EKHGqeKtl9kA1dhBICG8HZiTm22ebI1A1TMVVJzCCQse-BjhRalkfThQJhNFagx2Q6oLcCj_VvMVNudC5fxrHmhWK2TXIwEODHE6U=w1152-h768-no

Powrót na Magurkę, gdzie ogólnie jest sielanka na trawie.

https://lh3.googleusercontent.com/fLcnxfHgNt9DazZKpClAF2tWQwxq7TpdU7FRFIB-3RM904KtfacpHsoSil9ZS22B30SsU7_J-O42mFSpDRXWAINsEPoAAI_FtPv5zPb_ybWFw-fJCfdIbsOo5ZnEABKXQ5ZimvcxnyE=w1152-h768-no

Wycofujemy się przez Gaiki do auta.

https://lh3.googleusercontent.com/QOCrEcrRLdppps94iOGgB-xRGM6-VZ4phsaGgSndSK9LXyMF2E7t5Sdv4u2S_aZtHI9rqQo3eUAu2wv36WkhoQRR7_fnZfM8NHLW5PZH-payph4eg-woAFF_HoKEWrihNMwfyssFmS0=w1152-h768-no

Miło było smile

Ostatnio edytowany przez sprocket73 (2019-06-03 08:16:43)

412

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Piękna relacja, dzieki!

413

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Nieźle!!! Rodzinka Iniemamocnych! lol
Zrobiliście jakieś 23 km, przy około 1250! m sumy podejść (mniej-więcej - nie wiem dokładnie którędy szliście).
Konkretna wycieczka. smile

414

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

sprocket73 napisał/a:

Zielonych wycieczek ciąg dalszy.
Tym razem padło na Beskid Mały, gdzie miało być ładnie cały dzień i bez burz. Sprawdziło się.
Rozpoczęliśmy niebieskim szlakiem z Lipnika (dzielnica B-B).
BM wygląda od tej strony ciekawie i groźnie.

Jestem mocno zaniepokojona... hmm  wink  ... ale, że start był przy Leśniczówce? a potem koło amfiteatru... no ale byłyby fotki...
Znam dobrze (?) szlak, a tu nic nie rozpoznaję, aż do Magurki... to może bezszlakowo? Jestem bardzo zaniepokojona! Domagam się wyjaśnień!  big_smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

415

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Jolu, start przy leśniczówce, byliśmy przy amfiteatrze, a potem trochę bezszlakowo, do źródła Pyszne. Pierwsze zdjęcie w relacji jest zrobione 50 metrów od źródła. Następnie już szlakiem w górę i czerwonym w dół do Straconki. Na Łysą bez szlaku... a potem to już Magurka smile Mam nadzieję, ze Cię uspokoiłem.

416

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

A propos amfiteatru to ma bycjego rewitalizacja
http://bielskobiala.naszemiasto.pl/arty … id,tm.html

417

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

kanton napisał:

A propos amfiteatru to ma bycjego rewitalizacja

A jednak! smile
Początkiem ubiegłego roku projekt niemalże umarł.
http://bielskobiala.naszemiasto.pl/arty … id,tm.html

sprocket73 zaspokój naszą ciekawość. wink  Czy tam się już coś dzieje w tej kwestii??

418

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Absolutnie nic się nie dzieje.

419

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Czekają na Jarosława, by jako pierwszy wbił w ziemię łopatę. big_smile

420

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Nieco zaległa relacja, bo z niedzieli z przed 4 dni.
Początek upałów, cudna pogoda i Gorce - Turbacz z Kowańca.
Zaczynamy bezszlakowo i jest pięknie.

https://lh3.googleusercontent.com/-ANKB82A3rjzgMChLWLSQB3dAeWFUdgSLkBBZ1q_OO80MAEtsV5-P7_5V9SzX7b9-rdh_hfTDV5kLLpe2GLx7QcXtkyAyRaU01U1XM1v2HNAaexYzMrvgmz6KYPyA-XK5_j0yWr7Xpg=w1152-h768-no

Widoki na Tatry są zaletą tych stron. Niestety jest już właściwie lato, a powietrze latem jest z reguły ciężkie i mało przejrzyste.

https://lh3.googleusercontent.com/hW50Yr-yCf1cjlN6RwJIMDe93JiM7N04t3xuyvn88ok0PQ6RemkPWdnto57ZzYMZHN4FJ2yjPc69gQDKpIxHBJfMy8Puy7nmyZn-wvIDyc5quiZCENIyr4xj53J9WN46p_RKCUg0MpU=w1152-h768-no

Dochodzimy do żółtego szlaku. W stronę Turbacza prowadzi droga szeroka jak autostrada. Jeżdżą tędy terenówki, motory, quady. Jest sporo ludzi, na rowerach, biegających, idących. Jednym słowem nie jest za fajnie. A Turbacz z tej perspektywy wygląda bardzo marnie jak na najwyższy szczyt.

https://lh3.googleusercontent.com/MmLCXgO_dcLohi0z_Coe-vS-EEDTd_dBy5tkyDCMg0K-p6OaQvt0T8ph0_sXBEFU1EsWMlvX2QpDUETltLOhjbel1xPxbSehpB5_dkBiGOEXnx0IPptNp4Tux0UTql5VwnSpI6WHKgU=w1152-h768-no

Natomiast są ciekawe obiekty po drodze. Kaplica Papieska na polanie Rusnakowej robi duże wrażenie. Pierwszy raz dane mi było być w tym miejscu.

https://lh3.googleusercontent.com/hIKZQ9uNivTtgSrNSAW7_fMKzMd18Yv-WhsLMcckEVS1v9NT9GbcIqj4ICbovtS4wfVtfG7kCPcHDphk8Q_pS1MsbCNS7eVDdMBubBp95mGT4h3PbfQxPuy3HpRDGXzsnrdr8nPuLkg=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/OBxXKh6oK3s8Xuiggpbyx3Z_9gqopbtzCA-HKMVxLtyRk1hvNeLrDHjO0Ro7vCJ1id1p7Bp79IY-Ga8jS7Vr9TjWFEa6OCOA4uTWN_yy4olIWuF1WSJCE6rb_T8LeHbM7rXXdRwMtUQ=w1152-h768-no

Nieco powyżej taki krzyżo-pomnik. Kojarząc to miejsce ze zdjęć z internetu, myślałem, że na krzyżu jest prawdziwa czapka wojskowa. A ta czapka jest z 3x większa niż normalna.

https://lh3.googleusercontent.com/ibcwpAaV2bISFqbSjndqCT8RPQ6DsqZ2E26YKf382QIY1Pmvlpd1ocfjB0V6XFl0Ot39u_3c5Ue4l1qnxEQDBQVSYbiUYLaiSSjXQVw-edF__FSQZIe7iBQwok-ZgyXyM0UxgeIxAMU=w1152-h768-no

Przeszliśmy koło schroniska, zaliczyliśmy szczyt. Turbacz jest moim zdaniem bardzo brzydki. Poszliśmy w dół czerwonym szlakiem, z którego roztaczają się teraz (brak drzew) bardzo rozległe widoki na Beskid Wyspowy.

https://lh3.googleusercontent.com/OHPWwEaEL042Rtclq6dkX5fQjaT9NQRV6_p3HfqhPhZQSwocHQsu8cV_RSOzIiyPf9U10dR9J8Ibge8kHp9V4B6MMvcSXJY3aVzNHJXY-F6DqaNY3NOaS8romK5YK_sB3N0Tb7g2Tlo=w1152-h768-no

Następnie wykorzystując kawałek bezszlakowej drogi doszliśmy pod Czoło Turbacza. Ludzi sporo.

https://lh3.googleusercontent.com/BKw9k4OSWlkSpEBEdQCkgT2jWOkP-QPGNhkdzaUWlTiPSQfxmdw1e2dNDh78V8NAM4J22WoL_ryX2zhLqFcg35Vt43oNNib317tetCVe5eUu367TeZwWDiGGgEHvALpBEJFdFtxgIY0=w1152-h768-no

Szukając spokoju przeszliśmy na Mostownicę, gdzie zalegliśmy w trawie. Widok w stronę Gorca.

https://lh3.googleusercontent.com/BsW3ZuMA5SvhnhPfW7c8tyH5hHINGuYpWJdBoO80JhJIUN0bu2mDPuk6lU-C6yhiBQ08H94279EpqxTQ8EnWJhw0CTb-wT9mn0Z6SS0JjMVbYr97IzdOQeJDy1i24L7t9OxT3M55IKg=w1152-h768-no

Zakładaliśmy, że na Mostownicy będziemy sami, co najwyżej spotkamy strażnika parkowego. A tu w bacówce z poprzedniego zdjęcia ludzie, parę osób przeszło obok nas... a szczytem była para starszych ludzi z psem biegającym bez smyczy - skandal!
Swoją drogą, chciałbym, żeby tak wyglądała moja starość: w górach na pozaszlakach, z kobietą, psem i uśmiechem na twarzy.

https://lh3.googleusercontent.com/9FzhXoHQSTeotirh9pdQ7OfIxRuudmYsRWw74l3c1wDcKtp0CXqmG-sB4v6QNTPRr5V48vu2Q0x2eYSBt2-IPoR5_SRggqucjcBvUvoVYEtxtxz4naPCtXeYUr4MGDHqLq8BxPzSFfw=w1152-h768-no

Wracamy. Przechodzimy po raz drugi koło schroniska i kierujemy się na Halę Długą.

https://lh3.googleusercontent.com/DP8mj3Fngdafefb2whe6gvbBf2Jh5zY-yLTaPkUaogmh64ZYVDpSFC1n6BOhtJUZB2q9R9lfdP7TidtRSndBvPcACIFN4Eoi7eXaR1xVKK2nnZVYbobGBRdIOO6LcCzFcIh40Zy5IQ0=w1152-h768-no

Na hali pasą się owce. Jest baca i nieduży pies który śpi na samym środku szlaku. Tobi zauważa go dopiero z paru metrów. Baca zuważa Tobiego i mówi do nas, że może być źle. Śpiący pies budzi się i szczeka. Nie wiadomo skąd pojawia się kilka kolejnych psów w tym duży Owczarek Podhalański. W sekundę otaczają Tobiego... i... nic się nie dzieje. Baca mówi "eee... spokojny jest... bo jakby nie był, to by było źle" wink

https://lh3.googleusercontent.com/9uDTGH1-d0CCuFcaJ6mI-O76pkHWOr2L9EEeFqCAjPZfKGAqkzkVFRH3zJaSbLe1GsTpOwi56elbRTGLZblcjkfUThFIviSJxm_YTACKxz_kWRKgDaq54pYF-wL1x5rWefvY9s8KJRk=w1152-h768-no

Stacja edukacyjna GPN, wyremontowana, ale zamknięta. Pamiętam ją z dawnych lat, kiedy wyglądała jakby się miała zawalić.

https://lh3.googleusercontent.com/kqhRQFGi38a-Dh93ueXMmm_f4LH6bJbOxqeV1oGnZ61GjWoilX7d-22aOSMxHCg03KBCP8-ry_HFs-qL02kKOZYI6xPM1ugg3vSoN_lIYDdBvErGPyGGxKhxMZ2Q64PP3knZsBLgz-w=w1152-h768-no

Doszliśmy na Kiczorę i ponownie zrobiliśmy w tył zwrot. Kiedy przechodziliśmy po raz trzeci obok schroniska, wstąpiliśmy na porządny obiad i piwo. Fajnie jest w Gorcach. Może trochę za dużo ludzi, ale nie ma tragedii i utrzymuje się miła atmosfera na szlaku.

421

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Piękna wycieczka. Jak dobrze pójdzie to za niedługo tam się wybiorę na penetracje botaniczną Hali Turbacz big_smile

422

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

sprocket73 napisał/a:

Jolu, start przy leśniczówce, byliśmy przy amfiteatrze, a potem trochę bezszlakowo, do źródła Pyszne. Pierwsze zdjęcie w relacji jest zrobione 50 metrów od źródła. Następnie już szlakiem w górę i czerwonym w dół do Straconki. Na Łysą bez szlaku... a potem to już Magurka smile Mam nadzieję, ze Cię uspokoiłem.

Jestem uspokojona, a i moja ciekawość dzięki pozostałym uczestnikom rozmowy jest zaspokojona. Czekam aż ruszą prace przy amfiteatrze  wink

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

423

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Nie samymi górami człowiek żyje. Wybraliśmy się na Pustynię Błędowską. Zaczęliśmy w Kluczach na punkcie widokowym Czubatka.

https://lh3.googleusercontent.com/ut3JHA0PmjJB8AaJlPHyIwaTjqRpQdGMGo6qHCNze0OoxLP_TUBlFb3kNUUtCfEmTWO32kBT6Oe5Qn-ImKSteKVtVduIvV2WuuSgB_rHmqkqcNBK0hWQITLgtnDTY78-mxQCry3RXG8=w1152-h768-no

Kiedy byliśmy tu kilkanaście tal temu prezentowała się mało ciekawie. Ogólnie mało pustyni, dużo drzew i krzaków. Mniej więcej wyglądało to tak:

https://lh3.googleusercontent.com/J10nbrl4fBSu5ywiW-_u-RrnVnhn4jOdTH7VGvDhfMh-kKObRqehws_6zwCEXdA8VknnynPEzWzq3UU0a8Qa8pkCPAbY34FrLWGpz-ZlTNfaa8h6UaYsP89PKpLbou_h1WYXVc0nMi0=w1152-h768-no

Dla odmiany teraz jest bardziej pustynno.

https://lh3.googleusercontent.com/l7-eE9om5uOyeLAA--p-ha9jnWpuFfPUDm1u6MHRKiDxWjgXSFOvxpAwtkY8Q1FjfsnAHdvCbHwpOJg4Qnh5ABBzcyXTz3xSz5XVCKrqdE9OUDj3nJlKe1rQQwukNAiIZIfnWIVKSHU=w1152-h768-no

Miejsce jest zagospodarowane. W kilka punktów można dojechać samochodem. Są porobione takie cuda.

https://lh3.googleusercontent.com/lPA7z0gt4ZlK6LKWth5f3BmpwytKKm33prB2RmsnOl3xrZLDpBkaTJlPj_Xx3EtjCUcbTbw5OrKGaCw812xLm8qw5JR7D6HsPAUZKEcjpTf-VomVgHDa0OoYjvcYneOnnr88OzEvAtI=w1152-h768-no

Z dużą ilością militariów, bardzo atrakcyjnych dla dzieci, bo można sobie pokręcić i obrócić wielka armatę, albo podnieść lufę.

https://lh3.googleusercontent.com/kFChMlry_eWDdTudYLdD4G4s1j8k-8mAs6RCUKAkMCsUi4NrQ8PuKQWrRbvTxy5sLhGFEVua1-G8NmpvsFdGMeVPILbUt0mPHTsO8_uz4I67Jkd3_-YL3vknBqGncgCsvH9m3bev73M=w1152-h768-no

Szlaki wchodzą w pustynię i co jakiś są kolejne atrakcje. Tobi ćwiczy.

https://lh3.googleusercontent.com/8qHVXU0A5Mi3u-i84dbVMw8L0Ai0sSJ5Fn93N2cJ9GHkA-NiZDSLJDPcXRXefjwjlCUq7i2WE6wudktc-BVeoiF1d0NF7uocdZeR-840Sy2RpQvPLk5QmDZWW8z7svWyylivOdnLujA=w1152-h768-no

Dobrze mu idzie. Wciąż mnie zadziwia. Chyba go na Rysy wezmę wink

https://lh3.googleusercontent.com/gb4zGq94460DnQk5AKdFPXhy6nrSCfzitSxuhnhnyaOQfUOaBPoxX3QpnsY9-wI8jcnk445cLT2GZ8Vnb1kYIsqzJy_2pFJniLQlkk9Cnjq0TXnFfL2VeS7mN_AqGQ5njg1lg8iPUx4=w1152-h768-no

Przez środek pustyni przepływa rzeka Biała Przemsza. Ostatnio jak tu byliśmy na Przemszy zakończyliśmy wycieczkę, bo wody było sporo i Ukochana odmówiła przejścia na drugą stronę. Tym razem się udało, rzeka była całkowicie wyschnięta. Tak wygląda jej koryto.

https://lh3.googleusercontent.com/SZdAmOvAV1KEN9kXcJsverQ9GcltUlnBcy1Rt3JSBNwQ6EYDCz8JRR8xzHYkKhQZ4lDe1MKgQ66QBfei7qCzSeF1I0zSElr17S9BA50ndDlmjm2x9iIl7aft1EAICYq61t0e60VG4bM=w1152-h768-no

Północna cześć pustyni jest większa.

https://lh3.googleusercontent.com/o-yimlOQ1d13phOURPiOQ2m9of9NOkfYE0G2J6_A7j03-45-HMI1teyO1wvEZ__q1cEufgd7uL-AGWuxm-dKjxhtg0pvdSrHFg5j-qVmNtoovqS2AnCBA4F8V99EuPpb8tbzs5vLmVM=w1152-h768-no

Na piasku leży pełno złomu, resztki bomb. Przez długi czas był tu poligon wojskowy.

https://lh3.googleusercontent.com/VvRYIa62XiEc1xwnSbcPI-PRkXW_nXnRAyl19sK4FD7C-cG0C_uZcOwbRYyGmiDBqbiEhICQo_S7wTSRNxB-1B90H_yCkyitZzl-wXhRQVK5wYj9-XuGzb_xQ5CX9U3qNtDMjMg4vYA=w1152-h768-no

Jest też więcej piasku. Upał doskwiera. Idzie się po tym naprawdę ciężko, zapadanie po kostki. Przydałyby się rakiety śnieżne wink

https://lh3.googleusercontent.com/-sO4mvft8z4i-5vPcb3ajIrtUk31TYgjzGLNT1c0b7pllkeSM5xCCcF7JzE5cTZowzVIWNZPtpXuCnofcYb57JLtO2ngeHYfgWgaJcbv4DtBdmugtJy0MZhHTpiikMCYIgTVkTW2DYk=w1152-h768-no

Mamy już trochę dość pustyni, jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani. Na powrocie wymyślam wariant idący przez las skrajem. Przecinając Przemszę okazuje się, że tu jest trochę wody.

https://lh3.googleusercontent.com/0A3QPCLbtO_-TUoAjYYqNiK1sSxeNdOQ1Y-2jJ1xw1zL5JU5OMjCpSW4emhbCUsndcDr7eWyjfQAUpyoLv0GwJGBEW_7_NsVB4s_SxZDA44R81d1PY3QBxDA4FGqqxzijVZu00R2tDE=w1152-h768-no

A potem droga wygląda tak. Miliony owadów, komarów i bąków. Tęsknimy za pustynią.

https://lh3.googleusercontent.com/V0m-DBLTNHBue-ElZrqL2qUeFYAN3RZNm99-zdUwOtNsdZYh5Cc-WIJ-Q3bwu0JW50NZ-DQnVjkiNEhS9pGPRV61JC0bI2-Q3rJl1JCFQWVaOjGfoHLKMRmOfS1gSkyNk1Z0xYcbEVM=w1152-h768-no

Dochodzimy nad Staw Zielony. Tu jest fajnie.

https://lh3.googleusercontent.com/udTLyHTNXNfc5Jd4eeE7JaN-SRfaP94spkXzbMg5AKRFhKrslVuL2cSeo4GlCLxF7Ul-3TbiMVC0Q29gUxHUBSABBaO9hDWXuVzAbTS65_YWOCFXO2zc63hEkaDC2Pby_8lXskJg1YM=w1152-h768-no

Decydujemy się na kąpiel.

https://lh3.googleusercontent.com/r6cSx4rrvYdwfgUFLB25DsqfV7wMFpsGIXRb3ZHQPXBuVKiyXpxMK3v1PBNe0Gw9nwXpkl1efN2t63Ppzb06QaZBwqe6eOX-rDVxAM-8G_fIlq0fw6RpTxZXUQWl0_a6Lf191Y6oGkg=w1152-h768-no

Potem jeszcze idziemy nad Staw Czerwony. Bardzo ładnie.

https://lh3.googleusercontent.com/36tfZxKUpRz5dYZoyNNA48Rbm9ZoMRiCZD7vf0ALmv9vB2iNJjVHCu7N0_PfdgTEJKl3v4VqsyBoH0o-YbGAxVskfBtcHQAp4-au9Pm6HygDg2Fj2Rt6UDTBRuNAM31fp4NUqKQkxpo=w1152-h768-no

No i taka to była wycieczka, nie w góry smile

424

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Zbiornik Dziećkowice - dość spory akwen o urozmaiconej linii brzegowej, odległy zaledwie 12 minut jazdy od naszego mieszkania. Obeszliśmy go sobie dookoła. Wyszła całodzienna wycieczka, oczywiście wliczając siedzenie i moczenie wink

https://lh3.googleusercontent.com/DMg31V9fowk2GQX_dFKGWv73WNvO5RIJJSST579WHmMgelzWUmwIuNrrUBdqArKHzLksL522u8BtmrUWGcAp648MRWllvc0-JjMW-ktSzey3ai3r9klzxMWNN-BJsWkKpMGNeEhue6U=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/h6xsk0Ad2hVavG6gAQczTXPWlU7UlOGNcbf8gnBqKMnYbQfJhjApRBDybNPPZPyFq2yjwO3JerWHsTMPXTYMQxTRHuPHEmtOFCi9_y1lyNizz7Ui9P8_GeFqOGDr1Odd1sghgMC1l78=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/huF2Cq-tDGN7rPlQ84OH9fZ6sUnpk-k0UAWA5jTnw6Oy8rKd9j6Y-elxTSYb30_NCIcHTAYw1eRLnyNkYdPyn0qt2dvznTfb25zMgOlqSydSqACXdT6mf32m0eVDd3_NL0HQDjLcczw=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/yeQYgMbWrT1slKD5ggHSpGH6sy5JKmhOW7q5aifT9Z2FtQZFCDJoPLRWfsFT_5ma5M-pfPuI6WpzIcvBtvYcvw83Ftk6JsFp40hvK6BzV-nI60XMRU7gU2A-6kaTgMH_wv_1UWbhlVc=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/kXX_yMGGFDvrBGUGB5tchJdyKe6K99SqLsaZpaLpyKdlebVN4xLayYCV1VuhUB7vWnIgEH2BmuX06pKSpPAceVA50BKB2HIB7MXFWt_QIYsnHm5Dvy_f3aNhRTzYHdbq9ZcVncLu4K0=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/XM2VVU7B5JQHqnl0l_-BalrxNqmn-IOjBwa-cxlCpEphh5SS2JAdenMOzXDX5j5Zk07LoApTA1rUwJrD0IC_lMLcaT4R9DNWqUhkszUGOekpxqHwM4c_-pVYXQs6k-P9uJccatFW0pA=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/JuZmggeZjnQoj_RhP6HtALDc0KuSq3iIVwQGvy_ye_ZCJZUrQQ9FQi827FgoKqZXk5u4j-9N-u9WCj5R1qHpeCVX8UYhf0hQRb_Acz_GhCx7rAYmXZFwGaVujwjGFZhBrzbUE03zVfg=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/g5PvieX2wZYaOO40IYjEAaCQIkZ5fnILtWZs9zUmGZl9x6hrPEDf5PvIPmBl_aegezdvygoMkpqWi4ZxVXlp4WOljLnlvUKL9S1QYg4JctEYDYkKP_KFeB1izGX6CQPFrkZwXVqZVCA=w1152-h768-no

https://lh3.googleusercontent.com/zu_9LZBXC3g858Qv9CrTJsQ6myEbZwgWmi5iH-n5xRqDEKyjFWVJ8BJdSr2oiUcQ2PQEPrWPUBFqYzO3Ei1I0AladZZt_OYSewaxL84WX8392PyFkPWcJf_TcTTDMfiUHUiUa539yS0=w1152-h768-no

425

Odp: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

W sobotę powłóczyliśmy się po Jurze.
Zaparkowaliśmy w Kwaśniowie przy miejscu pamięci. W ogóle te strony obfitują w miejsca pamięci, począwszy od powstań, na obu wojnach skończywszy.

https://lh3.googleusercontent.com/olmwfwrMdStGfU-9x4lGt5PwR11NX3XgCcm1vy_9yjHjqBpC2nIRpGNuK8jChJaI3QV9be5UtXqByytM80vkHGfrtalqJpeNS4x2Qq-A5eXOSpjWbsxgmhrgTMRD7vgsVmpOAvuEUcQ=w1152-h768-no

Szliśmy lasem pełnym jagód. Zjedliśmy ich ogromne ilości.

https://lh3.googleusercontent.com/UoV4kSQcKkh2iDorHjZza6-TdUoCVVWRozcD7C3IrtRZFOAGCYpsBcOzi_3Apx8fVMpKfiGabgfpmmd-5jCFfrtvbualxvpT-b_WLBVqdh4lMJO4XNCY_MuhV2B-9VKfQh2kd1JdeG0=w1152-h768-no

No a potem Ruskie Góry. To takie góry, gdzie nawet miłośnik chaszczowania na już dość, szczególnie o tej porze roku, w środku lata.

https://lh3.googleusercontent.com/b6AkgrlrGzrRRz4Tx3eUvz2KjhTm0QMED52A_XjMBmCgu_JDzgm4tJC7AvHejRRkzLLiUeyBaqzVr8Q5i0QoyCuEqYRErU34kAKdXyxL6Xr84zRnlQ_gDXUTjWb2Ykj_tN3CmHtUg10=w1152-h768-no

W każdym razie doszliśmy na jakieś skałki.

https://lh3.googleusercontent.com/XwBxW4HoCKW6gGr2LCOqjwbDZtRV6aIR_rw2Ui8OQKLKYevtLgAJ_02Brl7jWNlmmZZQMpZ2u2xQQQB6avFeb2Us16sRVpq9qmKuOqS4E5G7-2qNA42ikzpi2KrbP3C_S4EcXYn3WeE=w1152-h768-no

A potem do ruin zamku w Ryczowie, gdzie Tobi uczył się kiedyś przełamywać lęk przeskakując nad głęboką na 5 metrów szczeliną. Tym razem pokonywał ją bez lęków. Natomiast co ciekawe ja byłem w stanie tylko w górę - starzeję się.

https://lh3.googleusercontent.com/g-RucNUiQ7ClMQLfi96VTdiedqRKFg6yGO1E5BhmFBji-ccnFqVXh9KA2TxoLpmuePmUSK_C5oUOgcWrZrB071-aY1-LrAQu5uh7Z5BpS06UvMVk2Uj0XZhkriLunjLqEaBWGPzWD78=w1152-h768-no

Potem dłuuuuugo szliśmy w kierunku Ogrodzieńca, omijając zamek szerokim łukiem.

https://lh3.googleusercontent.com/ft5MsjmmZOyzu8zNPfrEQKOTl_96JpP_cWrnAo53Mw1k4VFKRpEyzBs4HsYI8lBf2XrEMpsPGuQl2m2gwk4Cst0iJKLHi6cQPnjbYGnAnM3pB8yUF5hFrICE9bt-bNq5YoLWAFqaIFo=w1152-h768-no

Zamek, a właściwie to co pod nim, jest chyba najbrzydszym miejscem na Jurze.

https://lh3.googleusercontent.com/aks5uyXdSruJMgJDwFbuRCbv2S35Ghc8JBm8D9VKdapY8Vd80os2Jjj_kuAFgFUh8av7cGQ9nve4dRl0dTsuI86_qhWCPllUFPUUtsel59ys8JBK6p-cyPnL6TOOijb9tZ3IeTG8SKo=w1152-h768-no

Doszliśmy do Góry Birów, nigdy tu nie byłem, a to była trzecia próba. Do tej pory zawsze zatrzymywał nas zamek, dlatego teraz go obeszliśmy. Góra Birów najlepiej prezentuje się z dołu.

https://lh3.googleusercontent.com/3Frkti2hfEgiYUN920fCyyMIh-Ty0cAZMNhP52L-uoD_Ttwftfx6R2PMQDbmqzYr1kZseZ_26r8BF9bFdBNfAYDuLv4lmUC_fRIL-FAHCcLAzg-6rvaDjsm2DtdKI0aKZ9Wr0l6BvjM=w1152-h768-no

Wewnątrz grodu jest, powiedziałbym, bardzo skromnie. No niech będzie, że jest to jakaś tam atrakcja dla dzieci.

https://lh3.googleusercontent.com/zNE10wwCQd7aYT56-8oePPIKVO3oj_Ou0c0J2OuFZ347x4MndkmGaYUn0j-9gXDUnp4IoDUAccK7c7O3vGrp9H3SwiJzo3cGg84xzFjIS6rqH9WWD23IA9sfZPSqaMxi08XkARbpbnk=w1152-h768-no

Dużo ciekawiej prezentują się skały, od tyłu oblegane przez wspinaczy.

https://lh3.googleusercontent.com/ZwXe5lj9s9oaVLEt-CmDL28GaH2-KU76sXjHXcfnFp1_xMDdnm4V4Cj9AwaREN-6QFOj5R5R33VkhyG1XntFlqbQz8RjTUgDhEBuLv2U9qREavo15svvDQNhn3ZlcvsdsaoNGZWlyMU=w1152-h768-no

Pora wracać... znowu czeka nas dłuuuuuga droga. W Żelazku pod skałą Grochowiec jest ciekawy dom. Na pewno sporo kosztował i budzi skrajne odczucia estetyczne.

https://lh3.googleusercontent.com/jQ2fv2kN1uYk7vlT36mnuFx4HW5fUdBTaSmGXNMLWzmwWWtyzNZog5orilb4eC1IgfEnohJU71SVCMtS0oqcz_HKxfdw3vWK3KLAhHBIqMrW3mmxwmhTXmDkmxhsVHo2TM24PL0QNLk=w1152-h768-no

Tu mi się bardzo podoba... ale to tylko pół domu.

https://lh3.googleusercontent.com/-ADqSfCC9Q5MCoAiBqnGWOQ8qyil5l2hBbYLLUZN-z85d0_qUlCazKN4cQ9LPR30-z7AoqFMbfkB5XhPdwZrv2RPr2ewLQ35-XuaZRg7-a7nWdJxTv4vGUNd__YjC9mwncEjh67ioTI=w1152-h768-no

Łąki pożółkły. Susza. Pięknie pachną dojrzałe zboża.

https://lh3.googleusercontent.com/FGgFgvXshG6eE5bzr5q_enOyEIaKyRYLnHsFJuy1Nah0UDuY_j-aXmOQu-8e0_RvH1GPpPci8mhRh-ITeih129ZU0vGzFSLzkqCrDrgCQHcSSjdm-JhUgtrkhDTpXUk774jw9SSzicY=w1152-h768-no