W pobliżu zielonego szlaku turystycznego, biegnącego z Porąbki na Przełęcz Kocierską – na Trzonce – znajduje się pięknie położona kapliczka z obrazem Matki Bożej Śnieżnej. W sierpniową uroczystość odpustową pielgrzymują tutaj niezliczone tłumy wiernych z okolicznych wiosek.
W dostępnych materiałach źródłowych nie ma jakichkolwiek informacji o genezie kapliczki. Najstarsi mieszkańcy twierdzą, że stała ona już za życia ich ojców i dziadków. Najprawdopodobniej, została wybudowana w połowie XVIII w., w dowód wdzięczności za ocalenie w czasie wojny.
Wewnątrz kaplicy umieszczono figurę przedstawiającą Upadek Pana Jezusa pod Krzyżem. Obraz przedstawiający Matkę Bożą na tle ośnieżonych gór, został namalowany przez p. Laszczaka i umieszczony tam po roku 1960.
W roku 2007, kaplica zyskała płaskorzeźbę, ofiarowaną przez Adama Siwka z Andrychowa.
Nieznane też są losy kapliczki sprzed II wojny światowej.
Jej znaczenie wzrosło podczas II wojny światowej, kiedy to partyzanciz oddziału „Garbnik”, stacjonujący w Długich Łąkach wyznaczyli tutaj punkt kontaktowy z łącznikami oddziału „Sosienki” z Oświęcimia. W miejscu tym kilkakrotne doszło do przekazania jeńców zbiegłych z obozu koncentracyjnego Auschwitz. Osoby te po okresie kwarantanny zasiliły szeregi „Garbnika”. W ten sposób pozyskano aż 205 nowych „żołnierzy leśnych”. Byli to m.in. partyzanci o pseudonimach: „Laluś”, „Łysek”, „Miś”, „Śmiech”, „Gandy”, „Kirbis”, „Stary” i „Hiromanta”.
Kontakty partyzantów z obydwu oddziałów odbywały się zawsze o określonej porze i na umówione hasło. Jednak pewnego razu, gdy – jak zwykle – łącznicy z „Garbnika” siedzieli schowani obok kapliczki oczekując na przybycie kolegów z „Sosienek” wraz z jeńcami usłyszeli na drodze wiodącej od Bukowca podejrzane odgłosy. Intuicja, a może właśnie Matka Boża, nakazała im jak najszybsze wycofanie się w głąb lasu. W chwilę później stało się jasne, że ktoś zdradził i pod kapliczkę podkradali się Niemcy. Po tym wydarzeniu zmieniono punkt kontaktowy, ale przez długie lata partyzanci wspominali cudowne ocalenie, jakiego doświadczyli na Trzonce przy kapliczce.
Tradycja corocznych odpustów zrodziła się w latach 50-tych, kiedy to proboszcz parafi i Czaniec, ks. Jan Stachańczyk odprawił tutaj pierwszą Mszę św. W 1959 roku, Kuria Metropolitalna w Krakowie przekazała Trzonkę w administrację parafi i w Porąbce.
Wiekowa kapliczka wymagała generalnego remontu dlatego przez szereg lat wykonano wiele prac m.in. wstawiono nowe drzwi i okna, wybielono ściany, położono zupełnie nowy dach, ułożono drenaże do odwodnienia, oraz wyrównano teren wokół niej i pokryto go płytami kamiennymi.
Msza Odpustowa ku czci Matki Bożej Śmieżnej odprawiana jest co rocznie w pierwszą niedziele sierpnia o godz. 1200, na którą serdecznie wszystkich zapraszamy.
Opracowano na podstawie książki
"WIEK SPEŁNIONYCH MARZEŃ
100 lat kościoła w Porąbce"
/oprac. G. Kierpiec/