Temat: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim oczekuje na prawdziwego przyjaciela.

Rzecznik prasowy do spraw kontaktu z mediami zamieszcza następującą informację:
MK wypoczywając z rodziną w okolicach Milówki znalazł porzuconego pieska.

„Pies ma na imię Gaja - nazwa od lasu-gaju  gdzie została znaleziona. Szukałem po domach właścicieli (szlak zielony przez -Prusów na Halę Boraczą ) tam znaleźliśmy pieska. Wszyscy mówią że ten piesek został wyrzucony jakieś dwa tygodnie temu, od tego czasu był widywany, plączący się po okolicznych lasach. Wg mnie jest to zdecydowanie piesek domowy i widok zmarzniętego wygłodzonego był straszny. Jest milusiński i dość posłuszny.
Zdjęcia mówią, jaki piesek jest przyjazny i oczekujący na prawdziwą przyjaźń.”

http://lh4.ggpht.com/_AUiIwSjvNoQ/TLQzsf_SpqI/AAAAAAAAGxA/J20pFcLdIkw/s640/Mil%C3%B3wka%20%2830%29.JPG

http://lh6.ggpht.com/_AUiIwSjvNoQ/TLQztWq0f9I/AAAAAAAAGxE/Xcx6cK0TgdY/s640/Mil%C3%B3wka%20%2834%29.JPG

http://lh4.ggpht.com/_AUiIwSjvNoQ/TLQ1Ve12tlI/AAAAAAAAGxo/xpCr6YqtEt0/s640/Mil%C3%B3wka%20%2878%29.JPG

Piesek oczekuje na prawdziwego przyjaciela.

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

2

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Gaja jest już w Kętach zaraz przejdzie kąpiel i czyszczenie z kleszczy nałapanych podczas ok. dwutygodniowej włóczęgi po lasach. Jutro wizyta u weterynarza, określimy wiek i co trzeba zapewnić pieskowi. Piesek nie nadaje się na tzw.” łańcuch” jest to zdecydowanie piesek  domowy (tylko i wyłącznie) w inne ręce nie będzie wydany.
Ja obecnie mieszkam na „blokach” a zawsze byłem przeciwnikiem trzymania zwierząt w tych miejscach, ale na ten ciężki dla Gaji moment przełamałem zasadę.
Dzisiaj zakupione miseczki, karma i za chwilę smycz będzie przekazana przyszłemu właścicielowi.  Mój telefon 607 105 102

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

3

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Piesek oczekuje na prawdziwego przyjaciela.

Hmmm...a wygląda jakby znalazł hmm  wink

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

4

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

ja mam pieska i powiem Wam , albo tym co go jeszcze nie mają . smile Pies to naprawdę prawdziwy przyjaciel smile,  taki na dobre i na złe smile Nikt Was lepiej nie zrozumie jak pies ... wink A Gaii tak dobrze z oczu patrzy smile

Jolanta napisał/a:

Hmmm...a wygląda jakby znalazł

ehm ... no właśnie, ja się tu tak rozpisuję, ale jak zobaczyłam to ostatnie zdjęcie MK to mnie trochę serducho ścisnęło smile, bo czy ta Gaja to przypadkiem nie wpatrzona w tego naszego MK ???

Ostatnio edytowany przez nena (2010-10-12 19:32:35)

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

5

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

matko... aż się serce łamie...
gdybym nie miała suni, wzięłabym psiurę do siebie..

nie wiem, jak można przyjaciela z domu wyrzucić... ;(

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

6

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Może to co napiszę będzie brutalne, ale... Dwa tygodnie po lesie. Ta suczka ma szczęście, że jeszcze żyje, ponieważ jeśli natknęła by się na jakiegokolwiek leśniczego, mogła by zostać odstrzelona. Z tego co wiem, mają takie prawo w stosunku do bezpańskich psów. Po drugie ma szczęście, że trafiła na takiego człowieka jak MK, który Gaję przygarnął.

Nie chcę uogólniać, ale nasuwa mi się jedna refleksja. Homo sapiens - człowiek myślący??? Staramy się kształtować nasze otoczenie wedle własnych potrzeb. I tych doraźnych i tych dalekosiężnych. Fakt, różnie nam to wychodzi, inna sprawa, że na ogół źle. Ale zastanawia mnie jakim trzeba być bezdusznym skurw*synem, aby zostawić na pastwę losu stworzenie, które coś czuje. Tak jak i my. Bo nie oszukujmy się. Gaja miała kogoś, kto ją głaskał, pieścił, karmił, kto był w jej mniemaniu przyjacielem. I nagle ten ktoś powiedział jej won, bo stała się ciężarem (zapewne finansowym)!!! Pewnie jechał na wczasy i nie było co z nią zrobić.

Jeśli to czytasz "człowieku" (cudzysłów celowy), to zastanów się nad tym, co zrobiłeś!!!

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

7

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

darkheush napisał/a:

Ta suczka ma szczęście, że jeszcze żyje, ponieważ jeśli natknęła by się na jakiegokolwiek leśniczego, mogła by zostać odstrzelona. Z tego co wiem, mają takie prawo w stosunku do bezpańskich psów.

Z punktu widzenia leśniczego bezpański pies w lesie jest niebezpiecznym drapieżnikiem i szkodnikiem. Co do reszty to zgadzam się - szkoda słów dla ludzkiej podłości.

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

8

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Piesek jest zdrowy. smile
Gaja ma około trzech lat, została zaszczepiona, także przeciw wściekliźnie-profilaktycznie.
Jutro przejdzie odrobaczywienie. Pod prysznicem jest „rewelacyjna”, spokojnie dała się wykąpać. Byłem w krótkich spodenkach i nie miałem kropli wody na sobie!!!. W domu bezproblemowa, spokojnie przesypia całą noc.
Spokojna, potulna, kochana. smile

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

9

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

MK napisał/a:

(...)Spokojna, potulna, kochana. smile

Przez Ciebie i Twoją rodzinkę big_smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

10

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

bardzo się cieszę MK, że Gaja jest u Ciebie smile
Jak widać pies potrafi się bezgranicznie odwdzięczyć za dobroć całym psim serduchem smile

Nie każdy Homo sapiens niestety jest do tego zdolny ... hmm

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

11

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Co tam słychać u naszej forumowej maskotki? smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

12

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

jolanta napisał/a:

Co tam słychać u naszej forumowej maskotki? smile

Tak ułożonego i dobrego pieska w życiu nie spotkałem! smile
Biegamy sobie wzdłuż Soły po wale i cieszymy się życiem!!!
Nie zaczepia żadnych piesków ale ma donośny głos, jak któryś zaczepi - nie da sobie w kaszę dmuchać. Pomaga mi zrzucać zbędne kilogramy big_smile  Jeżeli pozostanie u mnie to zaprezentuję ją na którymś ze zlotów. smile

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

13

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

MK napisał/a:

Tak ułożonego i dobrego pieska w życiu nie spotkałem! smile

Ja wiedziałam, że tak będzie tongue Jak sobie dwa stworzenia tak w oczy patrzą smile

MK napisał/a:

Pomaga mi zrzucać zbędne kilogramy big_smile

Hmmm  wink big_smile Jeszcze nam anorektykiem zostaniesz tongue


MK napisał/a:

Jeżeli pozostanie u mnie to zaprezentuję ją na którymś ze zlotów. smile

Bardzo prosimy smile Od czasu do czasu napisz coś o swojej pupilce bo jej los nie jest nam obojętny smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

14

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

jolanta napisał/a:

big_smile Jeszcze nam anorektykiem zostaniesz tongue

Jolu smile
Dwadzieścia kilo zrzuciłem jeszcze do szczęścia brakuje mi pięć.
Myślę, że Gaja mi w tym pomoże.
Anorektykiem nie zamierzam zostawać i staczać się w dół. sad
Mam w domu same kobiety i do tego Gaję. Jest dla kogo żyć smile
A na dodatek wspaniałe Forumowiczki big_smile , ... ach,  trzeba trzymać formę wink

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

15

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

MK napisał/a:

... ach,  trzeba trzymać formę wink

Jasne, że tak smile Na ciele i duchu big_smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

16

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Ja tam nie zauważyłam nic zbędnego u Ciebie MK wink. Pieska z wielką chęcią wszyscy zobaczymy smile. Jola ma rację, skoro się u nas na forum pojawił to on też troszkę taki nasz forumowy piesek i będziemy się o od czasu do czasu o niego dopytywać big_smile
Nic tylko się cieszyć , że Wam razem dobrze smile.

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

17

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

MK napisał/a:

Nie zaczepia żadnych piesków ale ma donośny głos, jak któryś zaczepi - nie da sobie w kaszę dmuchać.

No w końcu Gaja, trochę bocznymi drzwiami, ale wstąpiła go grona BeskodoCzubów. Wcale się jej nie dziwię tongue

P.S. Może kiedyś nawet na Zlot dotrze. Marku, obiecujemy, jako nieletniej alkoholu nie podamy big_smile

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

18

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

darkheush napisał/a:

No w końcu Gaja, trochę bocznymi drzwiami, ale wstąpiła go grona BeskodoCzubów. Wcale się jej nie dziwię tongue

P.S. Może kiedyś nawet na Zlot dotrze. Marku, obiecujemy, jako nieletniej alkoholu nie podamy big_smile


Darku!
Zdziwisz się (myślę że Nena potwierdzi)
Piesek który ma 12 m-cy  to człowiek ma 16 lat
                           18 m-cy  to człowiek ma 20lat
                            2 lata     to człowiek ma 24 lata
                            3 lata   to człowiek ma 28 lat
Gaja ma ok. 3 lat czyli „+-„ 26 lat czyli jest pełnoletnia i Darku nie możesz jej skąpić trunków. tongue

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

19

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

MK ma rację . Tak to właśnie z wiekiem tych naszych piesków jest .

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

20

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Jola napisała: (...) no i co byłeś? Z Gają?

Tak Jolu byłem z Gają i miałem z nią przygodę. big_smile
W jednej trzeciej drogi na Gancarz pobiegła za gdzieś w las i ślad po niej zaginął.
Doszedłem do szczytu, przewierciłem krzyż, zawiesiłem tablicę no i pomachałem Wam (w stronę Anuli). Schodzę do samochodu po 2 godzinach a tu psa nie ma sad W auto no i wycieczka po Rzykach w stronę Jagódek. W końcu dostrzegłem nad potokiem w okolicach zamieszkania Neny.             I tak szczęśliwie wróciliśmy do Kęt smile

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.

21

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Marku toż przecież mogło się znowu coś złego Gaji przydarzyć, brrr aż mnie ciarki przechodzą.

A może i w Żywieckim tak z nią było? hmm

Najważniejsze, że wszystko w porządku smile Chyba musisz ją obdarzać ograniczonym zaufaniem wink

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

22

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Jakiś skur*iel podrzucił dziś w nocy mojej szwagierce pod domem w centrum Andrychowa. Może ktoś byłby zainteresowany przygarnięciem szczeniaka??? Ja nie mogę (mieszkanie w bloku, a wyznaję zasadę, że w bloku zwierzę się męczy), szwagierka nie może (uczulenie na sierść jej córki, już raz próbowali z psem i źle się to skończyło dla córki). Może ktoś z forumowiczów???  wink

http://lh4.ggpht.com/_AK0lvltOPAo/TNRIw2xkljI/AAAAAAAANLc/bLggdBjDUr8/s576/Zdj%C4%99cie0050.jpg

Jakby coś to piszcie na PW  wink

A propos MK. Co tam u naszej maskotki??? big_smile

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

23

Odp: Piesek porzucony w Beskidzie Żywieckim.

Darku!
Nasza maskotka - Gaja - trochę narobiła mi kłopotów, co nie zmienia faktów, że tacy skur*iele istnieją na świecie!
Gaję na noc biorę "na bloki" na dzień jest w zakładzie pracy, i tu zrodził się problem. Teren zakładu zaczęła traktować jako swój, mnie nie opuszcza na krok, a innych nie dopuszcza - no i problem.
Mam nadzieję, że znajdę pozytywne rozwiązanie prolemu smile

... by Beskid Mały, był najpiękniejszym pasmem górskim.
Czystszym, zadbanym, pokazującym swe piękno i historię.