Temat: Tatry
Witam.
Mam do wasz takie pytanie Czy jest możliwość przejścia od Kasprowego Wierchu do Rys granicą ??
W tym jest problem bo niema tam szlaku.
Może ktoś szedł .
Pozdrawiam
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Witam.
Mam do wasz takie pytanie Czy jest możliwość przejścia od Kasprowego Wierchu do Rys granicą ??
W tym jest problem bo niema tam szlaku.
Może ktoś szedł .
Pozdrawiam
Ale czemu tylko z Kasprowego? Proponuję z Przełęczy Bobrowieckiej. Będzie o wiele ciekawiej
Nie szedłem ale polecam książki Paryskiego One szczegółowo opisują odcinkami trasę którą chciałbyś przejść. Wymaga to dobrego przygotowania technicznego i merytorycznego. Na pewno uda ci się odcinek Kasprowy-Świdnica bo tak idzie szlak czerwony. Ze Świdnicy nie szedłem w kierunku Walentkowego Wierchu wiec nie znam trudności tego odcinka. Kiedyś z Przeł Gładkiej udało mi się podejść na Gładki Wierch Nie wiem jak teraz te odcinek wygląda. Wtedy była widoczna ścieżka na Walentkowy Wierch. Wydaje mi się, że Kotelnica i Liptowskie Mury też nie będą trudne, ale nie potwierdzam Nie szedłem tędy. Ze Szpiglasowego schodziłem w kierunku Wrota Chałubińskiego Tu na pewno trasa nie jest trudna. Dalej trasa mi nie jest znana przez Mieguszowickie. Dopiero od Przeł pod Chłopkiem na Czarny wspinałem się. Tu nas szło więcej i lina mi się przydawała do asekuracji.Dalej już się nie pchałem. No i same Rysy to szczyt na którym byłem już kilkanaście razy.
Jedno jest pewne, że jak się chcesz tak wybrać to idź z kimś najlepiej w trójce (to min) i dobrze się trzeba przygotować. Oczywiście musisz też uważać na Ratowników bo jak cię zczają to ci rachunek wystawią za akcję i za to, że idziesz nie znakowaną ścieżką
Baca, z całym szacunkiem, ale przed realizacją takiego pomysłu poleciłbym zapoznanie się z książką Michała Jagiełły pt. "Wołanie w górach".
Zgodzę się - Kasprowy-Świnica - ok, trudno miejscami, ale nie tragicznie. Grań Liptowskich aż po Wrota Chałubińskiego (to znam z opowiadań) też jest do przejścia. Jazda zaczyna się pod Cubryną. Graniówka Mieguszowieckich??? Obejście z Wielkiego Kominem Martina na Przeł. pod Chłopkiem (popularna Droga po Głazach) może sprawić sporo kłopotów. Graniówka przez Pośredni jest, z tego co wiem, o wiele trudniejsza (zjazd na linie na Mięguszowiecką Wyżnią). Czarny - da się przejść. Wołowa Grań - no cóż, nie znam relacji, ale z własnego doświadczenia wiem, że patrząc na nią z podejścia na Rysy (szlakiem) nie ma takich pieniędzy, za które puściłbym się tą graniówką.
Generalnie lemon, odradzam ten pomysł. No chyba, że chcesz się zapisać w kronice TOPR-u.
P.S. Byłeś Ty chłopie kiedyś w Tatrach???
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.016 sekund, wykonano 11 zapytań ]