Do MF , Drogi Przyjacielu! możemy mówić sobie na " ty ", nadal posługujesz się drobnym oszustwem. Błąd, który teraz naprawiłeś, powstał przez fatalne i fałszywe podanie przez Ciebie materiału źródłowego w pierwszym poscie. Każdy normalny człowiek pomyślałby, że to konfabulacja. W pierwszym poscie opisujesz źródło tak:
2015-07-29 13:53:58
W” PRACACH NAUKOWYCH” Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie (2014, t. XIII) można znaleźć artykuł, który porusza m. in. sprawę schroniska na Kocierzu (w języku angielskim).
Natomiast w dzisiejszym poscie piszesz:
Dzisiaj 20:26:36
W mojej notatce nie było mowy o "Zeszytach Historycznych". Była informacja numerze tomu i roku wydania. Artykuł znajduje się w tomie XIII, nr 2, rok 2014 "Kultura Fizyczna". A to nie to samo ...
A widzisz, to gdzie znajduje się artykuł napisałeś dopiero teraz, a miałeś napisać wczoraj. W takim wypadku nie byłoby sprawy, nie musiałbyś się trudzić wklejaniem mojego tekstu i komentować go, bo wtedy by go nie było. Wczoraj i dzisiaj podałeś dwie zupełnie różne informacje na ten sam temat źródłowy. Wnioskuję, że musisz jeszcze doszlifować precyzyjny przekaz i jest to nauczka na przyszłość.
Aby ktoś się nie trudził porównując te teksty: W Twojej notatce owszem, nie było mowy o Zeszytach Historycznych, ale też nie było mowy o Kulturze Fizycznej, w dodatku nie napisałeś, że chodzi o nr 2 tego tomu, bo prawdopodobnie doszedłbym do właściwej pozycji. Najlepiej było wkleić ten tekst już w pierwszym poscie. Ale gratuluję serdecznie wyszukania tak cennej pozycji tematycznej. Bardziej interesuje mnie opisane tam schronisko Makkabi na Hali Boraczej i nieopisane, bardzo eleganckie i nowoczesne w Zawoi.
Ferdynans przesłał mi opracowanie dotyczące historii andrychowskich Żydów, opracowane przez
mgr Edwarda Wincentego Szlagora
Muzeum Historyczno – Etnograficzne, Andrychów, ul. Podgórska 3
w treści zaś fragment poświęcony Kocierzy: "
To tu w górach Beskidu Małego na krótko przed wojną tworzyły się zaczątki budowy przyszłego państwa Izrael i jego armii. Nim jednak to nastało na górze Kocierz koło Andrychowa powstał żydowski ośrodek sportowy, który stał się potem doskonałą bazą szkoleniową dla przyszłych żołnierzy armii izraelskiej. W czerwcu 1938 roku w Zofiówce na Wołyniu i w Porębie pod Łodzią zorganizowano obozy szkoleniowe dla bojowników Irgunu, podziemnej armii założonej przez lidera syjonistycznej prawicy Wladimira Żabotyńskiego. Uczono tam zasad wojny partyzanckiej, dywersji, zamachów, posługiwania się bronią. Dwudziestu pięciu najlepszych wysłano do tajnego ośrodka szkoleniowego w Andrychowie, gdzie kontynuowali szkolenie pod nadzorem generała Kazimierza Fabryczego, późniejszego dowódcy armii „Karpaty”. Kursantów po zakończeniu szkolenia wysłano statkiem „Polonia” do Izraela, gdzie stanowili zaczątek przyszłej armii. Natomiast obóz szkoleniowy na górze Kocierz działał nadal. W okresie wakacyjnym zebrano młodzież skautowską z Andrychowa, Wadowic, Kalwarii, Bielska i w ramach drużyn kontynuowano szkolenie pod okiem doświadczonych instruktorów. Ostatni obóz odbył się w Andrychowie na Kocierzu w sierpniu 1939 roku. Został on przerwany przez wiadomości o zbliżającej się wojnie.
Rodzice pośpiesznie odbierali swoje dzieci odwożąc je bezpiecznie do domu. W zasobach Muzeum znajduje się część dokumentacji tych wydarzeń a szczególnie nigdzie nie publikowane ostatnie zdjęcie beskidzkich skautów " koniec cytatu.
Piotr przesłał mi też zdjęcie, to samo, które jest w Kulturze Fizycznej, trzymane przez andrychowskiego Żyda, który brał udział w zajęciach na Kocierzu / w załączeniu / . Czekam zawsze na wszelkie uwagi krytyczne, uzupełnienia, ale rzetelne.