Akcja "Sprzątamy Beskid Mały" (Strona 1 z 2)

Lubię takie akcje
Ale najsympatyczniejszym dla mnie momentem jest spotkać w BM-ie,
ludzi zbierających śmieci poza akcjami, co mi się już przytrafiło
               -------------------------------------------------
Niestety w tych terminach będę daleko na północy Polski

Garść szczegółów dotyczących dnia 29 kwietnia:

Start o godzinie 11 z przystanku PKS przy kamieniołomie w Kozach. Worki i rękawiczki dostępne na miejscu zbiórki.
Trasa: Kamieniołom-Hrobacza Łąka-Groniczki-Kopce-Przegibek (powrót tą samą trasą).

Piękna akcja.
Śmieci to jest to, co najczęściej mnie wkurza w górach. Są wszędzie
Już teraz wiem, że teoretycznie będę się mógł załapać tylko na ostatni termin. Obiecuję, że jeżeli mi się to nie uda, to odpracuję kiedyś w toku indywidualnym.

Dzisiaj osobiście widziałem jak ludzie zbierali śmieci na Skrzyżowaniu Panienka (pomstując na flejtuchów), ale fakt że byli to emeryci, bo niestety wielu młodych nie ma już tego nawyku... A najprościej byłoby po prostu nie rzucać w krzaki, tylko zabrać ze sobą. Plastikowa butelka waży niewiele, a jak zabiera miejsce to można ją przecież przed włożeniem do plecaka zgnieść nogą.

Ferdynans m.in. dlatego w Tatrzańskim Parku Narodowym nie uświadczysz żadnego kosza, a na wszelkich tablicach informacyjnych piszą, że masz ze sobą zabrać do doliny to co przyniosłeś. Jest też inny aspekt koszy na co zwracali kiedyś na KFG biolodzy z TPN - zwierzyna niestety się uczy, że może podjadać resztki ze śmietnika, a podobno jest niewskazane, żeby dzikie zwierzęta się w ten sposób "stołowały".

Odnośnie koszy w górach ferdynans i piotr mają całkowitą rację. Zresztą zdjęcia mówią same za siebie … .
Akcje akcjami i nikt nie zaprzeczy ich pożytkowi, ponieważ dbać o otoczenie powinniśmy wszyscy i to nie tyko w czasie takich akcji, niemniej jednak jak się widzi zdjęcia ferdynansa i nie tylko, ponieważ wystarczy spojrzeć na otoczenie wiosną, po zejściu śniegu. Odsłaniają się wtedy ogromne ilości dzikich wysypisk śmieci. Wtedy człowiek zaczyna wątpić, czy kiedykolwiek zdołamy uporać się z tym problemem. … . Dopóki nie zmieni się całkowicie myślenie ludzi w tym kierunku będziemy zbierać śmieci po innych w górach i dolinach do końca świata … .

Dobrze że takie akcje są, bo nie lepszego widoku jak czyste góry wśród dzikiej natury Niestety nie wszyscy to doceniają i pozostawiają w górach to co zabierają. Problem śmieciowy chyba będzie od zawsze dopóki nie zmieni się nastawienie ludzi
Nie wiem czy będę mógł wiąźć udział w tej akcji, bo akurat ten okres będę miał mocno zajęty w związku z ukazaniem się czegoś czego długo oczekiwałem. Za niedługo będę mógł wyjaśnić o co chodzi

Mały fotoreportaż z pierwszego dnia akcji podesłany przez Tomasza Węgrzyna. Ode mnie brawa dla ekipy, a i widzę przynajmniej trzy znajome mi pyszczki (klik w obrazek)

Ostatnio edytowany przez darkheush (2012-04-30 09:49:44)

Witam Was serdecznie!!!
Bardzo miło mi, że z częścią Was spotkam się na szlaku, gdzie wspólnie zabierzemy się za ratowanie naszej przyrody. Już jutro startujemy w rejon Żaru, Przełęczy Kocierskiej i Bukowskiego Gronia.

Poniżej przesyłam Wam linka z relacji naszego pierwszego wypadu w rejon Hrobaczej Łąki z dnia 29 kwietnia 2012r.

Z tatrzańskim pozdrowieniem

Tomek

http://www.bielsko.ptt.org.pl/?p=977

Ostatnio edytowany przez Tomasz-PTTbielsko (2012-04-30 22:38:50)

To znowu ja   Jutro docieram rano do Polski i ruszam tak jak zapowiadałem   10.55 busem z BB do Andrychowa, potem następnym busem Rzyki Jagódki i włączamy się w akcję sprzątania na trasie Leskowiec- SST Pod Potrójną 

Wyprawa w BM za nami niewielu z nami się zabrało, ale w stałym składzie ruszyliśmy w sobotę z Rzyk Jagódek na Leskowiec a potem na Potrójną. Mieliśmy przygotowane worki na śmieci, ale okazało się że w zbyt małej ilości Niestety szlak na Groń JPII masakrycznie zaśmieciony Przodują jednorazowe chusteczki i papierki po cukierkach. Po dojściu na Leskowiec mieliśmy już worki pęłne Dziękuję tym co się do mnie przyłączyli   Szczególnie córce Ani która przodowała w zbieraniu śmieci

Ostatnio edytowany przez jardo (2012-05-07 16:48:28)

Szacuneczek dla wszystkich, którzy sprzątają i sprzątali nasz Beskid Mały  - czy to akcyjnie, czy bez okazji 

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz)