76

Odp: Bieganie

Znaczy biegający i kibice  big_smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

77

Odp: Bieganie

My z Piotrem cały czas czekamy na Ingę z pomponami smile

78

Odp: Bieganie

No ja się nie dziwię...  wink

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

79

Odp: Bieganie

lowell79 napisał/a:

Termin dobry, mam nadzieję, że spotkamy sie w dużym gronie smile

Ja też. Na pompony nie liczę, chociaż Inga mnie zapewniała na opłatku, że tym razem będzie. No cóż - pożyjemy, zobaczymy  cool

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

80

Odp: Bieganie

Co tam słychać u biegaczy?

Piotrek, masz już jakiś plan treningowy do maratonu? Maurycy a jak Twoje treningi? Dorota, jak Ci się biega po przerwie? Łysy, czy zima Cię nie uśpiła? Marcin, Ty lada dzień wyruszysz na trening po osłabieniu przez chorobę smile

W Mikołowie mocno sypie śniegiem, warunki znów zmienią się na zimowe smile

Ja pauzuję, coś chyba sobie przeciążyłam, no ale lekarzem nie jestem więc tak do końca nie wiem co jest grane. Pewnie o tym wiecie, ale muszę napisać ,że brak biegania jest straszny neutral Może Wy macie jakieś doświadczenia z kontuzjami?

Ostatnio edytowany przez Hanuś (2013-01-03 11:16:40)

Moje foto-wspomnienia: https://picasaweb.google.com/109211129593888338479

"Jakże ja mam o tym opowiadać, skoro to jest moje? Jest to moje bogactwo, to, czego mi nikt nie odbierze." Jerzy Kukuczka

81

Odp: Bieganie

Ja też pauzuję, bo grypa mnie rozłożyła. A co se przeciążyłaś?

O czym ja mam rozmawiać z człowiekiem, który nie rozróżnia wesołego letniego picia od jesiennego depresyjnego pijaństwa ?

82

Odp: Bieganie

Po treningu jakieś dwa tygodnie temu bolała mnie noga od kostki w kierunku piszczela. Po trzech dniach odpoczynku poszłam pobiegać i było to samo. Odczekałam kolejne pięć dni, pobiegłam 8km ale jak wróciłam do domu to noga bardzo bolała. Następnego dnia miałam ciężki dzień w pracy, dużo stania i wieczorem pojawił się lekki obrzęk. Czytałam o shin splint, ale nie mam pewności czy to to bo ostatnio bardziej bolała mnie kostka.
Chcę się umówić w tym tygodniu na wizytę u jakiegoś fizjoterapeuty. To ta sama noga, w której mam nerwobóle w biodrze. Może to ma jakiś związek. Kto to wie smile

Moje foto-wspomnienia: https://picasaweb.google.com/109211129593888338479

"Jakże ja mam o tym opowiadać, skoro to jest moje? Jest to moje bogactwo, to, czego mi nikt nie odbierze." Jerzy Kukuczka

83

Odp: Bieganie

Lada przyszły tydzień smile

Ale jak się nie biega to można zobaczyć jakiś interesujący dokument o bieganiu - np. Etiopski Sen. Bardzo polecam smile Motywacja tylko się zwiększa!!!

http://chomikuj.pl/lowell79

84

Odp: Bieganie

Nic na siłę. Jak boli trzeba iść do specjalisty.Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia smile

O czym ja mam rozmawiać z człowiekiem, który nie rozróżnia wesołego letniego picia od jesiennego depresyjnego pijaństwa ?

85

Odp: Bieganie

Do fizjoterapeuty Hanuś jak najbardziej. Skoro ból nie ustępuję po kilku dniach przerwy to znaczy, że sprawa może być grubszego kalibru hmm Może ma to jakiś związek z Twoją stojącą pracą? hmm
P.S. na marginesie - czasem biegam z kolegą Romkiem, który mieszka na moim osiedlu i on już skarży się na ból w stopie od 1,5 roku, ale biega szybciej z bólem niż ja bez lol więc nie wiem już czy mu wierzyć, czy raczej nie  tongue

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

Odp: Bieganie

Zgadza się ... nic na siłę bo możne z tego więcej szkody niż pożytku wyniknąć ...sama miałam kilkumiesięczną przerwę w bieganiu, chodzeniu po górach itp spowodowaną kontuzją kolana i wiem jakie straszne to uczucie, ale czasem trzeba odpuścić i iść jak najszybciej do odpowiedniego lekarza...

duszą w górach zbłądziłam, bo chciałam....

87

Odp: Bieganie

Mnie niestety rozłożyła grypa . Teraz jest już coraz lepiej , ale na wznowienie treningów muszę jeszcze poczekać .

Za to mam więcej czasu na przeglądanie naszego forum smile .

Leniuchowanie tez ma swoje plusy  tongue

'' Tyle samo jest idiotów wśród księży, robotników i profesorów. Różnica polega na tym, że profesor ma większy zasób słów i w związku z tym trudniej wymacać jego głupotę.'' ( Bronisław Geremek )

88

Odp: Bieganie

Hanuś żebyś wiedziała , że mam  big_smile . W sierpniu 2012 nabawiłem się kontuzji kolana w tatrach Słowackich . Byłem tam prawie tydzień i nieco przeholowałem z chodzeniem  tongue  Potem tydzień kulałem ale do lekarza się nie wybrałem . Odpuściłem sobie treningi a kolano smarowałem najróżniejszymi maściami . Nic nie pomagało . Było wręcz gorzej  hmm . Pomogło wiecie co ?  big_smile .... W sobotę Maurycy poszedł na festyn . Popił jak szewc , potańczył do rana . I to było to  big_smile . Rano jak ręką odjął  big_smile . Polecam , sposób wypróbowany i mega skuteczny  big_smile chociaż do dzisiaj nie wiem jakim cudem wyzdrowiałem .

Hanuś napisał/a:

Co tam słychać u biegaczy?


Ja pauzuję, coś chyba sobie przeciążyłam, no ale lekarzem nie jestem więc tak do końca nie wiem co jest grane. Pewnie o tym wiecie, ale muszę napisać ,że brak biegania jest straszny neutral Może Wy macie jakieś doświadczenia z kontuzjami?

'' Tyle samo jest idiotów wśród księży, robotników i profesorów. Różnica polega na tym, że profesor ma większy zasób słów i w związku z tym trudniej wymacać jego głupotę.'' ( Bronisław Geremek )

89

Odp: Bieganie

Jeśli chodzi o moje treningi to bez zmian. Wczoraj ok. 10 km w warunkach delikatnie mówiąc paskudnych - ciemno, wilgoć, mżawka, podmuchy wiatru. Po powrocie do domu suszenie odzieży i ciepła kąpiel żeby jakoś odżyć wink Trochę - niestety - mało kilometrów jeśli myśleć o maratonie. Ale planuję ciągle intensyfikację.

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

90

Odp: Bieganie

Wracaj Hanuś do zdrówka i biegania  smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

91

Odp: Bieganie

Dzisiejszy trening był w okolicach krakowskiego Dąbia u ujścia Prądnika do Wisły. Kilka kółek po wałach, do tego skipy pod górkę i tradycyjne rozciąganie, wymachy nóg, wykroki itp. Moja forma poniżej oczekiwań. Nie ma co udawać - dopadł mnie biegowy "dołek" i plasuję się w grupie dziamdziaków. Mój plan na najbliższe miesiące to ograniczyć wagę i podnieść wydolność. Do tego ze 2 naprawdę długie biegi po 30 km i więcej.

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

92

Odp: Bieganie

Piotruś - coś dla Ciebie: http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=274&id=4669

Ja mam jutro wizytę u fizjoterapeuty smile

Moje foto-wspomnienia: https://picasaweb.google.com/109211129593888338479

"Jakże ja mam o tym opowiadać, skoro to jest moje? Jest to moje bogactwo, to, czego mi nikt nie odbierze." Jerzy Kukuczka

93

Odp: Bieganie

Dystans się mniej więcej zgadza, ale nie wiedziałem o tej magicznej granicy 2:30 h. Przy 30 km daje to jakieś 5 minut na kilometr. Czy jak będzie 2:35 h to już źle? Chyba nie należy podchodzić do tego tak dogmatycznie wink U mnie pomiar będzie wyglądał inaczej: dwa razy od tablicy w Parku Lotników pod Wawel i z powrotem. A potem reanimacja smile Żartowałem.

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

94

Odp: Bieganie

Piotrze to musisz kogoś do reanimacji zatrudnić smile

95

Odp: Bieganie

lowell79 napisał/a:

Piotrze to musisz kogoś do reanimacji zatrudnić smile

Najlepsze są w tym panie. Metodą usta usta oczywiście  tongue

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

96

Odp: Bieganie

Mogę biegać smile Prawdopodobnie problemy z nogą są bólem wtórnym mającym źródło w stawie krzyżowo biodrowym. Czyli moje krzywe bioderko jest przyczyną całego zła  big_smile  W centrum rehabilitacji spędziłam prawie 3 godziny! Mam ćwiczenia na zadanie domowe i wkrótce znowu się tam zjawię. Mam nadzieję ,że wpłyną pozytywnie na nogę smile

Ostatnio edytowany przez Hanuś (2013-01-09 08:21:40)

Moje foto-wspomnienia: https://picasaweb.google.com/109211129593888338479

"Jakże ja mam o tym opowiadać, skoro to jest moje? Jest to moje bogactwo, to, czego mi nikt nie odbierze." Jerzy Kukuczka

97

Odp: Bieganie

Hanuś napisał/a:

Mogę biegać smile (...)  Mam ćwiczenia na zadanie domowe i wkrótce znowu się tam zjawię. Mam nadzieję ,że wpłyną pozytywnie na nogę smile

To dobra wiadomość  smile

A zadanie domowe odrabiaj Hanuś pilnie wink  big_smile

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

98

Odp: Bieganie

Trzymam kciuki za zdrowie smile Ja w tej chwili truchtam w tempie ponad 7min/km ucząc się prawidłowo stawiać stopy więc trening to żadny, ale cieszę się, że w ogóle jest możliwy smile

Moje foto-wspomnienia: https://picasaweb.google.com/109211129593888338479

"Jakże ja mam o tym opowiadać, skoro to jest moje? Jest to moje bogactwo, to, czego mi nikt nie odbierze." Jerzy Kukuczka

99

Odp: Bieganie

Walka z kontuzjami niestety wymaga od nas czasem dużo cierpliwości sad

Moje foto-wspomnienia: https://picasaweb.google.com/109211129593888338479

"Jakże ja mam o tym opowiadać, skoro to jest moje? Jest to moje bogactwo, to, czego mi nikt nie odbierze." Jerzy Kukuczka

100

Odp: Bieganie

Pobudka! Wyleczeni z gryp i przeziębień? smile

Moje foto-wspomnienia: https://picasaweb.google.com/109211129593888338479

"Jakże ja mam o tym opowiadać, skoro to jest moje? Jest to moje bogactwo, to, czego mi nikt nie odbierze." Jerzy Kukuczka