Temat: "Młodzi Tropiciele" odkrywają Beskid Mały i nie tylko ...
„Szlakiem dębnickich wapieni” – w Parku Krajobrazowym „Dolinki Krakowskie”
W tym roku szkolnym kontynuuję zajęcia unijne, ale już z nową grupą uczniów, tak samo sympatycznych, jak poprzednia grupa, choć przyznam, że po roku wspólnych zajęć z poprzednią grupą i wspólnych z nią przeżyć trochę żal było się z nią rozstawać. Ale cóż … taka już dola belfra – musi być bardzo „elastyczny” …
Oto moja nowa grupa
Chciałam przedstawić i jednocześnie polecić świetną jednodniową wycieczkę, którą miałam okazję na początku października z moją nową grupa przeprowadzić. Była to objazdówka z fajnym programem o tematyce geologicznej, ale nie tylko, ponieważ znalazłyby się w niej również elementy geologii złóż, historii, religii, kultury i pewnie niejeden z nas doszukałby się jeszcze innych dziedzin, których ta wycieczka "dotknęła". Ale właśnie o to w tych moich zajęciach chodzi, żeby wiedza z nich wyciągnięta była wszechstronna, a uczestnicy mogli ją zdobywać poprzez bezpośredni „z nią” kontakt z tj. aby mogli ją poczuć, zdobyć i zapamiętać wszystkimi zmysłami. Wtedy bowiem, tak sądzę z własnego doświadczenia i mam nadzieję, że się nie mylę, zapadnie im ona najbardziej w pamięci.
16 października br. w cudownej jesiennej scenerii spacerowaliśmy po Dolinie Racławki i Eliaszówki w Parku Krajobrazowym „Dolinki Krakowskie”. Zwiedziliśmy zespół klasztorny w Czernej, zabytkowy gotycki kościółek w Paczółtowicach, gościliśmy w Kopalni Wapienia „Czatkowice”, gdzie poznaliśmy odkrywkowy zakład górniczy od środka. Zaglądnęliśmy do dawnego kamieniołomu „Karmelicka Góra” w Dębniku, gdzie wydobywano kiedyś wapienie dębnickie, a na koniec malowniczym, szczególnie teraz jesienią, Wąwozem Zbrza, dotarliśmy do kamieniołomu dolomitu w miejscowości Dubie.
Odwiedzając wyżej wspomniane miejsca młodzież poznawała krajobraz i rzeźbę terenu południowej części Wyżyny Olkuskiej należącej do Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej, skały wapienne i ich odmiany oraz minerały budujące tę część Polski szczególnie: kalcyt, wapień karboński, dolomit i czarno zabarwiony słynny wapień dębnicki zwany również „marmurem dębnickim”, pomimo tego, że jest skałą osadową. Powstał bowiem w bardzo płytkim morzu, o głębokości mniejszej niż kilka metrów. Wiek tych skał szacuje się na około 385 milionów lat. Walory zdobnicze „Dębnika” doceniano już w XVI wieku, kiedy wykorzystywano go w celach dekoracyjnych w katedrach, kościołach zamkach, pałacach. Wypolerowane wapienie dębnickie do dzisiaj można oglądać między innymi w katedrze na Wawelu, a także w Klasztorze Karmelitów w Czernej, który udało nam się tego dnia zwiedzić i wielu innych miejscach w naszym kraju i za granicą np. w Wiedniu.
Grupa zobaczyła nieczynny kamieniołom wapienia dębnickiego w miejscowości Dębnik.
W kamieniołomie, na brzegu jeziorka uczniowie znaleźli muszle szczeżui pospolitej, małży cennej przyrodniczo, wykorzystywanej m.in. do badania czystości wody. Jakaż to była dla nich frajda . No ba, dla nich … dla mnie też !
Szczególnie ciekawa dla młodzieży była jednak wizyta w Kopalni Wapienia „Czatkowice” w Krzeszowicach, odkrywkowym zakładzie górniczym eksploatującym wysokiej jakości złoża wapieni karbońskich. Kamień wapienny uzyskiwany ze złoża Czatkowice charakteryzuje się bardzo dobrymi parametrami chemicznymi i stereomechanicznymi. Posiada wysoką zawartość węglanu wapnia i tylko niewielką ilość metali ciężkich. Z tego powodu znalazł szerokie zastosowanie w różnych gałęziach przemysłu m.in. przemyśle energetycznym, hutniczym, chemicznym, budowlanym, cementowym, cukrowniczym, a także w drogownictwie, rolnictwie oraz produkcji pasz dla zwierząt. Do innowacji technologicznych zakładu należy uzyskiwanie wapiennych sorbentów, które wykorzystuje się do odsiarczania spalin energetycznych. To jeden z nowoczesnych sposobów oczyszczania powietrza.
Polecam to miejsce. Bardzo przyjaźni ludzie i naprawdę przemiła atmosfera. Na zwiedzanie kamieniołomu – kopalni trzeba się umawiać osobiście.
Po kamieniołomie oraz zakładzie produkcji i przeróbki skały oprowadzili nas pracownicy kopalni. Młodzież miała niecodzienną okazję obejrzenia całego kamieniołomu od środka oraz prowadzonych tam prac górniczych. Została zapoznana z procesem pozyskiwania wapienia oraz poszczególnymi etapami jego przerabiania, m.in. selekcji urobku. Zobaczyła specjalistyczne maszyny górnicze oraz samochody transportujące skałę. W dalszej części wizyty uczniowie zwiedzili zakład przeróbczy, gdzie występuje kilkustopniowe kruszenie i przesiewanie surowca w celu uzyskania właściwych produktów, przemiał, pakowanie, a na końcu transport wagonami kolejowymi lub samochodami do miejsca zbytu. Mieli okazję zobaczyć również mózg zakładu - sterownię komputerową, która czuwa nad prawidłowym i bezpiecznym przebiegiem całego procesu produkcji. Uczniowie dowiedzieli się również, że na terenie kamieniołomu w Czatkowicach naukowcy z Instytutu Paleobiologii PAN odkryli m.in. szczątki prażaby Czatkobatrach (Czatkobatrachus polonicus). Na pamiątkę wizyty otrzymali piękne kawałki kalcytu oraz mapy turystyczne atrakcji przyrodniczych okolic Kopalni Wapienia „Czatkowice”. Zostaliśmy bardzo mile przyjęci oraz otrzymaliśmy dużą dawkę geologicznych i nie tylko informacji. Nasza wizyta trwała całe dwie godziny . I wszystko to otrzymaliśmy za free , dlatego jesteśmy pracownikom kopalni bardzo wdzięczni za tak miłe przyjęcie .
W drodze powrotnej zwiedziliśmy jeszcze drewniany zabytkowy kościół Sanktuarium pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Paczółtowicach, świątynię, która znajduje się na szlaku architektury drewnianej województwa małopolskiego i jest zaliczana do zabytków. Na uwagę zasługują tu m.in.: polichromia z końca XIX w., na północnej ścianie prezbiterium i nawy oraz fragmenty polichromii z 2. poł. XVII w. ze scenami Męki Pańskiej, gotycki obraz Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej z Dzieciątkiem na tle krzewu gorejącego, zwanej „Paczółtowską Panią oraz późnogotycki tryptyk z lat 1460-1470, a także wzorzyste Antependium z czarnego „marmuru” dębnickiego, z XVII w. wykonane przez miejscowych kamieniarzy-artystów.
Podsumowując, to była naprawdę fajna „pętelka” zapętlona wokół „dębnickiego wapienia” , a o to głównie mi chodziło, bowiem w większości odwiedzonych miejsc wapień dębnicki był głównym bohaterem .
Poniżej podrzucam linki dla tych, których tak jak mnie, wapień dębnicki zaciekawił. :
https://zywaplaneta.pl/poznan/wapien-z-debnika/
http://www.rynekkamienia.pl/data/downlo … k-nk34.pdf
https://www.mos.gov.pl/g2/big/2009_06/8 … f257b5.pdf