Temat: Porębski Groń i Złota Górka świetne na krótki niedzielny spacer
Ubiegłoroczny „walentynkowy spacer” był niesamowicie piękny z powodu świeżego puchu śnieżnego, który przy sporym mrozie utrzymywał się na drzewach zamieniając Beskid Mały w iście bajkową krainę Bajkowe zimowe walentynki 2021.
W tym roku z powodu odwilży już tak cudownie zimowo nie było, mimo to postanowiliśmy w ramach niedzielnego relaksu powtórzyć wycieczkę na Złotą Górkę.
Dodatnie temperatury w dzień spowodowały, że śnieg mnie utrzymał się na drzewach, jednak przy powierzchni ziemi trzymał lekki mróz. Miejscami trzeba było uważać na oblodzenia. Błota czy rozmiękłego śniegu na całej trasie nie było. W ciepłych promieniach słońca szło się bardzo przyjemnie.
Piękne dalekie widoki na północ podczas trawersowania stoków Porębskiego Gronia.
Na szczytach dosyć mocno wiało. Pomimo ostrego słońca, zimne podmuchy wiatru dawały się odczuć. Jednak rewelacyjne w tym dniu widoki rekompensowały wszystkie niedogodności.
Ładny widok na Kiczerę i zbiornik górny Elektrowni Wodnej Porąbka - Żar.
W tle ośnieżona Mała Babia Góra.
Raz jeszcze widoczek na północ.
Na Porębskim Groniu zaczyna kwitnąć wierzba. Znak, że wiosna tuż - tuż. !
Młode jodły - przysmak zwierzyny płowej.
Królowa Beskidów i Pilsko.
Tego popołudnia były ładnie widoczne. Niestety miejsce, z którego można zrobić zdjęcie to kawałek wolnej przestrzeni wśród gęstwiny drzew.
Na koniec podejście na zalesiony szczyt Złotej Górki
Potem pozostało nam jeszcze mega strome zejście aż do kamieniołomu na osiedlu Pod Górą w Roczynach, skąd rozpoczęliśmy naszą wycieczkę.
Zrobiliśmy tego dnia fajną, prawie trzygodzinną „pętelkę.” Było inaczej niż w zeszłym roku, ale nie mniej pięknie !
Walentynki 2022