Temat: W poszukiwaniu reliktu zlodowacenia
W najbliższy weekend planuje nawiedzić inne pasma Beskidów, w celu znalezienia tam reliktu epoki lodowcowej i w cale nie mam na myśli mamutów Mowa o znanej nam już zanokcicy północnej która została zakwalifikowana jako nowy gatunek do trzeciej edycji "Polskiej czerwonej księgi roślin" Okazuje się że sytuacja tej paproci w Karpatach ma się bardzo źle i dlatego planuje odnaleźć kolejne nowe stanowiska dla tej paproci na tym obszarze. Jak wiadomo dotychczas udało mi się odkryć tylko jedno stanowisko zanokcicy północnej z Beskidu Małego na stoku Nowego Świata. Tropiąc zanokcicę północną trzeba wiedzieć, gdzie ten gatunek rośnie. A są to nasłonecznione skały, kopce kamieni, mury i najlepiej o ekspozycji południowej. Przeglądając mapy Beskidów wytypowałem najbliższe i najlepsze miejsce gdzie mogą znajdować się potencjalne stanowiska. I padło na południowo-wschodni fragment Beskidu Śląskiego w okolicach Kamesznicy i Milówki, który jest dość odlesiony. Więc tam skoncentruje swoje poszukiwania. Czy znajdę tam zanokcice północną to się okaże po powrocie
P. S. Jeśli chodzi o Beskid Mały to będziemy mieć już dwa gatunki paprotników z "Polskiej czerownej księgi roślin" podejźrzona marunowego i zanokcicę północną