Temat: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Po tym jak bez specjalnego problemu udało mi się potwierdzić wczoraj stanowisko nasięźrzała pospolitego (Ophioglossum vulgatum) ze stoków Bujakowskiego Gronia w okolicy ruin zamku Wołek odkryte przez śląskich botaników smile Dzisiaj wybrałem się ponownie na rowerze by sfotografować i dokładniej oszacować liczbę osobników na tym stanowisku. Jednak to co zobaczyłem, to coś nieprawdopodobnego big_smile big_smile big_smile Nasięźrzał pospolity to rzadka i ściśle chroniona paproć należąca reliktów flory paleozoicznej z grupy paproci grubozarodniowych. Ze względu na rzadkość i nietrwałość zajmowanych siedlisk ustępuje dość szybko ze stanowisk dlatego umieszczono go na "Czerwonej liście roślin naczyniowych Polski" jako narażony na wyginięcie (kategoria V). W Beskidzie Małym dotychczas stwierdzono 5 stanowisk nasięźrzała pospolitego. Są to: Złota Góra, Łamana Skała, Bujakowski Groń, Leskowiec i Kuków, z których trzy pierwsze udało mi się potwierdzić. Stanowisko z okolic ruin zamku Wołek po dokładniejszym oszacowaniu okazało się niewiarygodnie liczne. Składa się ono aż z kilku tysięcy osobników big_smile big_smile big_smile Jeszcze przez dotarciem do stanowiska zadzwonił do mnie Baca. Czyżby na szczęście hmm





2

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

No proszę. A więc istnieją kwiaty paproci smile. Te niby kwiaty jakoś mi nawet przypominają kształtem roślinę zwaną Czermienią błotną:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czermień_błotna
którą miałem okazję gdzieś tam widzieć chyba w Borach Tucholskich.

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

To prawda nasięźrzał pospolity nieco przypomina czermień błotną kształtem blaszki liściowej oraz zajmowanym siedliskiem, są to jednak zupełnie nie spokrewnione ze sobą rośliny.

4

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

ja pewnie bym tak jak piotr potraktował tą roślinkę jako Czermienią błotną bo botanikiem nie jestem ale Darku co ci powiem, będę się musiał tam z tobą wybrać i to chyba przez ten weekend A co do szczęścia Hmm W tym coś musi być.

----------------------------------------
Największą ozdobą naszego Beskidu [...] są jego urocze doliny. Wprawdzie dawno już straciły one charakter pierwotności i dzikości, [...] ale mimo wszystko nie są pozbawione swoistego wdzięku, chociaż wszędzie już widoczne są ślady rąk ludzkich.
- Jan Galicz

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Baca w weekend jednak nie dam rady. Natomiast we wtorek jak najbardziej. Więc w tej sprawie kontaktuj się ze mną mailowo lub telefonicznie. Jest to prawdziwy fenomen przyrodniczy, bo inaczej nie można tego nazwać, którego niezwłocznie trzeba zobaczeć big_smile Warto o tym napisać choćby do internetowej strony Andrychowa. Mam też koleżankę która jest zainteresowana zobaczeniem tego "kwiatu paproci" smile

Ostatnio edytowany przez Dariusz Tlałka (2011-04-30 16:29:53)

6

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

ech ... piękne Darku, piękne smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Tak jak było w planie wybraliśmy się dzisiaj na fenomen przyrodniczy "kwiatu paproci" niezależnie od pogody. A było mokro i to przez duże M. Skład był nieco inny niż początkowo planowany. Oprócz mnie i Bacy, była też dwójka innych osób, którzy wcześniej zrobili penetracje kamieniołomu w poszukiwaniu jaskiń nad Małymi Kozami. Deszcz nie przastawał lać, z czego cieszyły się napotkane po drodze na polane pod Wołkiem salamandry. Dotarliśmy do polany z imponującym stanowiskiem nasięźrzała pospolitego. Prawdopodobnie jest to największe współczesne stanowisko tego gatunku, a zarazem "kwiatu paproci" w naszym kraju big_smile Oczywiście nasięźrzała mimo fatalnej pogody odnalazłem bez problemu. Były też pierwsze w Beskidzie Małym kwitnące storczyki smile Po zrobieniu kilku fotek ruszyliśmy w stronę ruin zamku Wołek. Potem zejścia z Wołka ku bardzo profesionalnemu odkryciu paproci Dryopteris x critica big_smile Na tym zakończyliśmy tą wędrówkę.

8

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Darku rozumiem, że wrzucisz tu jakieś fotki z tej ciekawej wyprawy. smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

9

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Potwierdzam relację Darka

----------------------------------------
Największą ozdobą naszego Beskidu [...] są jego urocze doliny. Wprawdzie dawno już straciły one charakter pierwotności i dzikości, [...] ale mimo wszystko nie są pozbawione swoistego wdzięku, chociaż wszędzie już widoczne są ślady rąk ludzkich.
- Jan Galicz

10

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

No wrzucam. Pogoda była tak fatalna że ciężko było zrobić jakieś fotki sad sad sad Główny obiekt nasięźrzał pospolity jest już u góry. A oto co my jeszcze spotkali po drodze:
Pierwszy kwitnący storczyk Beskidu Małego - kukułka szerokolistna lub jak kto woli stoplamek szerokolistny.

I profesionalne odkrycie światowej rangi. Tegoroczna Dryopteris x critica.

Po tej pogodzie to praktycznie wszystko miałem przemoczone. Począwszy od tektutowych bloków, gazet i mapy kończąc na butach, spodniach i kurtce wink

11

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Dariusz Tlałka napisał/a:

Po tej pogodzie to praktycznie wszystko miałem przemoczone. Począwszy od tektutowych bloków, gazet i mapy kończąc na butach, spodniach i kurtce wink

Oto przykład prawdziwego entuzjasty, albo inaczej, prawdziwego pasjonata smile. Darek i baca zresztą pewnie też big_smile to teraz gorąca herbatka z cytryną i miodem + aspiryna i kołderka big_smile, a my oglądamy fotki cool.

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

12

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Nena ale mi nic nie jest. Twardzi z nas piechurzy górscy, nie straszne nam gradobicia i ulewy wink
Co do stanowiska nasięźrzała pospolitego to bez wątpienia zasługuje ono na formę ochrony przyrody jako użytek ekologiczny ze wskazaniem ochrony czynnej smile A ogólnie to słabo w Beskidzie Małym z ochroną przyrody neutral

13

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

no ja na szczęście w butach miałem sucho a w plecaku też nie było najgorzej Tylko mapa stratna bo była w górnej części

Co do fotek to posyłam link na albumik
https://lh3.googleusercontent.com/_A22hZot4HrQ/TcAQhTSJ5oI/AAAAAAAAFzc/PhDsR-UVYeY/kobiernice%20podgrodzie%2C%20wo%C5%82ek%2C%20ruiny%20zamku%2C%20kobiernice%20podgrodzie%20005.jpg

----------------------------------------
Największą ozdobą naszego Beskidu [...] są jego urocze doliny. Wprawdzie dawno już straciły one charakter pierwotności i dzikości, [...] ale mimo wszystko nie są pozbawione swoistego wdzięku, chociaż wszędzie już widoczne są ślady rąk ludzkich.
- Jan Galicz

14

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

albumik z Waszej dzisiejszej wedrówki już przejrzałam, piękne salamandry, roślinki i skałki smile

Dariusz Tlałka napisał/a:

Co do stanowiska nasięźrzała pospolitego to bez wątpienia zasługuje ono na formę ochrony przyrody jako użytek ekologiczny ze wskazaniem ochrony czynnej. A ogólnie to słabo w Beskidzie Małym z ochroną przyrody.

Miejmy nadzieję Darku, że znajdą się w końcu ludzie i odpowiednie środki na ochronę przyrody w Beskidzie Małym.

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

15

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

No ta pogoda to nie pozwoliła nam na zrobienie pięknych fotek, ale ta salamandra z tą odwiniętą łapą bezcenne.

16

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Informacja na temat stanowiska nasięźrzała pospolitego znalazła się na stronie www.andrychow.pl pod tytułem "Kwiat paproci... tylko w Beskidzie Małym znajdziesz tyle szczęścia". To jest kolejna udana próba forumowego botanika i jego fotografa wink
Wprawdzie Beskid Mały osiąga już swój absolutny kres w odnajdywaniu stanowisk paprotników, to myśle o odnalezieniu jeszcze tutaj księżycowej paproci - podejźrzona księżycowego który jest tutaj wymarły. Generalnie jest do odnalezienia w Beskidzie Małym, właszcza że dogodnych siedlisk tutaj nie brakuje, a przede wszystkim że występuje tutaj jego znacznie rzadszy pobratymiec - podejźrzon marunowy smile

Ostatnio edytowany przez Dariusz Tlałka (2011-05-04 16:50:23)

17

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Znajdziemy go Darek Jestem tego pewny

----------------------------------------
Największą ozdobą naszego Beskidu [...] są jego urocze doliny. Wprawdzie dawno już straciły one charakter pierwotności i dzikości, [...] ale mimo wszystko nie są pozbawione swoistego wdzięku, chociaż wszędzie już widoczne są ślady rąk ludzkich.
- Jan Galicz

18

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Baca ja jestem tego niemal pewny że się znajdzie, zwłaszcza na tych niewysokich wzgórzach pomiędzy Andrychowem, Rzykami a Roczynami smile

19

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Kiedy taki duet Darek i Baca ruszy do akcji znalezisko murowane smile

Pięknie się Panowie przeciorali po mokrym, ale widzę, że warto było bo fotki mokre, ale udane  wink

Ostatnio edytowany przez jolanta (2011-05-05 11:23:01)

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

20

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

No już tam przeciorali

----------------------------------------
Największą ozdobą naszego Beskidu [...] są jego urocze doliny. Wprawdzie dawno już straciły one charakter pierwotności i dzikości, [...] ale mimo wszystko nie są pozbawione swoistego wdzięku, chociaż wszędzie już widoczne są ślady rąk ludzkich.
- Jan Galicz

21

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

jolanta napisał/a:

Pięknie się Panowie przeciorali po mokrym, ale widzę, że warto było bo fotki mokre, ale udane  wink

oj warto, warto było wink

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

22

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Baca na zdjęciu masz pozostałości po czerwonym szlaku.Czy masz bliższe dane którędy on przebiegał i kiedy go zamknęli,ewentualnie jakieś namiary gdzie można się coś więcej dowiedzieć

Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem,że gdzieś na szczycie góry wszyscy razem spotkamy się

23

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

Mam też dzisiejsze zdjęcia nasięźrzała pospolitego ze stanowiska o wiele z nacznie mniejszego, ze stoku Złotej Góry smile


24

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

nieźle Darku Widzę, że sobotę miałeś aktywną

----------------------------------------
Największą ozdobą naszego Beskidu [...] są jego urocze doliny. Wprawdzie dawno już straciły one charakter pierwotności i dzikości, [...] ale mimo wszystko nie są pozbawione swoistego wdzięku, chociaż wszędzie już widoczne są ślady rąk ludzkich.
- Jan Galicz

25

Odp: Wysyp "kwiatu paproci" w Beskidzie Małym

baca napisał/a:

nieźle Darku Widzę, że sobotę miałeś aktywną

I to jak aktywną. Zacząłem od Andrychowa, penetrując okoliczne wzgórza do Rzyk, a następnie po Roczyny, tak że zakończyłem wędrówkę w Andrychowie big_smile Tzw. pętelka okolic Andrychowa. Potwierdzenie nasięźrzała pospolitego ze Złotej Góry to była mnie kaszka z mleczkiem, bo w zeszłym roku go tam widziałem smile