1

Temat: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Witajcie!
Tak jak już anonsowałem w jednym z tematów w ostatnią sobotę biegłem wspólnie z naszym adminem Lowellem79 na 15 km po ulicach Brzeszczy koło Oświęcimia. W miejscowości byłem w odróżnieniu od Lowella po raz pierwszy, a dojazd miałem niełatwy, bo trzeba było wstać wcześnie rano, a następnie przejechać niemal 80 km marnymi drogami wyglądającymi mniej więcej następująco: zakręt w lewo, zakręt w prawo, podjazd w górę, zjazd w dół, najpierw jeden bieda-traktorek bez oświetlenia, potem drugi, a do tego oczywiście pipidówa za pipidówą... po prostu poezja polskich lokalnych dróg. Jednak i tak wyprzedziłem naszego admina o dobre pół godziny, chociaż miał do Brzeszczy tylko 30 km wink i kiedy on dopiero dojeżdżał, ja już byłem zarejestrowany i z numerkiem startowym czekałem na jego przyjazd. Potem następuje rejestracja kolegi, szybkie przebieranko w zatęchłej sali gimnastycznej i zaczynamy się rozgrzewać... zaraz, zaraz, a gdzie jest właściwie ten Start? "A tam, proszę Pana, na przeciwko stacji benzynowej". Podbiegamy we wskazanym kierunku, jest droga, ale nie ma żadnej bramy, baloników, właściwie to nie ma tam nikogo, ale... uff! jest baner z napisem Start, więc to chyba jednak tutaj wink. Lowell uprzedza, że organizacja nie jest tak profesjonalna, jak na Jurajskim, nagrody też cokolwiek skromniejsze... mimo wszystko nie zrażeni rozgrzewamy się na tej drodze i koło 10:00 stajemy na starcie. Szybko zbiera się grupa prawie 200 biegaczy i na sygnał ruszamy. Trasa okazuje się bardzo przyjemna, z szeregiem bardzo łagodnych wzniesień, cały czas biegniemy po asfalcie, na każdym zakręcie strzałeczka, więc zgubić się nie sposób, a jeszcze organizatorzy zadbali o pomiar odległości, więc co chwilę mijamy tabliczki informujące nas o pokonaniu 1, 2, 3, 4 km... Mijamy też kolejne punkty pojenia (niestety nie było cukru dla koni) oraz nieliczne grupki tubylców nieśmiało dopingujące zawodników. Początkowo biegnę razem z Lowellem, potem trochę przyspieszam i tym sposobem, rewanżując się naszemu adminowi za sromotną porażkę na Biegu Jurajskim 2011 docieram do mety kilka minut wcześniej (mimo wszystko Jurajski to jednak znacznie cięższa kategoria  wink). Na szczęście obaj załapujemy się na ładne, pamiątkowe koszulki i dość marne pamiątkowe medale (była ograniczona ilość). Potem następuje żywienie i pojenie, dekoracja zwycięzców (pocieszam Lowella, że jak dożyjemy do 70 i będziemy nadal biegać, to może załapiemy się na jakieś 3 miejsce w kategorii wiekowej hehe), w trakcie której z ponad godzinnym opóźnieniem dociera do mety ostatnia zawodniczka (brawa dla wytrwałej starszej pani!), robimy pamiątkowe zdjęcia i szukamy jakiejś kawiarenki, żeby odpocząć i pogadać. Miejscowość niezbyt wielka i niespecjalnie piękna (mam nadzieję, że nie ma tu nikogo z Brzeszczy wink), ale wreszcie znajdujemy fajną kawiarenkę, gdzie popijając kawę i zajadając góry lodów snujemy plany kolejnych startów oraz wypraw górskich. Poniżej jedna fotka z naszego biegu:

Adminie - pozostałe dostaniesz w mailu wink

Ostatnio edytowany przez piotr (2011-08-22 14:03:30)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

2

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Tak to Piotrze było, gratuluję rewanżu i dzięki za spotkanie!!! smile 

Dodam tylko linka do wyników biegu - http://ok.brzeszcze.pl/strona.php?grupa=2120

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Gratuluje ukończenie biegu smile Przez Brzeszcze często przejeżdżam i są faktycznie mało atrakcyjne, jakaś kopalnia, kilka blokowisk, domów i niewielkich wzniesień neutral

4

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Ja jeszcze dodam, że zajrzałem do swoich biegowych archiwów i potwierdziłem, że nie udało mi się niestety pobić mojego rekordu na 15 km, który zaliczyłem w 2009 roku na Biegu Powsinogi (1:10.24 h). N b. o ile pamiętam przez bałagan na mecie trochę mi wtedy zaniżono ten wynik i na stoperze miałem chyba trochę ponad 1:09 h, ale w kronikach został czas podany wyżej.

Ostatnio edytowany przez piotr (2011-08-22 07:23:41)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

5

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Ja Was szczerze podziwiam, pewnie nawet kilometra bym nie przebiegła  big_smile Piotruś ale Ty chyba nie biegłeś w tych dżinsach?  tongue

Moje foto-wspomnienia: https://picasaweb.google.com/109211129593888338479

"Jakże ja mam o tym opowiadać, skoro to jest moje? Jest to moje bogactwo, to, czego mi nikt nie odbierze." Jerzy Kukuczka

6

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Kaprowa napisał/a:

big_smile Piotruś ale Ty chyba nie biegłeś w tych dżinsach?  tongue

Zawsze biegam w dżinsach wink

Ostatnio edytowany przez piotr (2011-08-22 07:36:26)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

7

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

http://sportfotka.pl/contest/307/1703

8

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Mapka trasy:

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

9

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Mi nawet ładną fotke zrobili smile

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Gratuluję panom smile

duszą w górach zbłądziłam, bo chciałam....

11

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

https://picasaweb.google.com/enuel92/20 … directlink

Tutaj zdjęcia Pana Emanuela Kudzi: Jesteśmy z Piotrem na nich smile

12

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Dodam jeszcze, że koszulki - pierwsza klasa. Bardzo fajny pomysł!!!

13

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

lowell79 napisał/a:

Tutaj zdjęcia Pana Emanuela Kudzi: Jesteśmy z Piotrem na nich smile

No Tobie "pstryknął" bardzo ładne zbliżenia wink

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

14

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Bo ja nie uciekałem do przodu smile

15

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

A jest ktoś z Brzeszcz /nie z Brzeszczy/ i oczywiście bronię własną piersią urody naszego miasteczka bo primo znam wiele brzydszych, secundo to był bieg uliczny a nie trasa widokowa a nie jest tak łatwo odmierzyć w miarę dokładnie 15 km, omijając drogi wojewódzkie, przejazdy kolejowe i nie robiąc pętli więc na pewno najpiękniej nie było. Ale mamy wspaniałe tereny leśne, przez które postaram się wyznaczyć trasę biegu marcowego bo ta się składa,że jestem koordynatorem tych biegów w Brzeszczach:)) Staramy sie na swoje możliwości robić to najlepiej jak potrafimy ale nigdy nie będzie to bieg górski ani nadmorski tylko po prostu brzeszczański. Medale przyznaję były mocno średnie ale musze sprostować - nie było ograniczonej ilości - medale zawsze u na dostaje każdy /a jak braknie dosyłamy pocztą/. Ale nawet mi  zostało kilka sztuk. Zaintresowałam sie tez osobiście słowami "zatęchła sala ginastyczna" bo akurat za nią osobiście odpowiadam - gdzie sie przebieraliście, że było aż tak źle? bo muszę jakos zereagować i przewietrzyć czy coś:)) Pozdrawiam i mam nadzieję, że za rok przyjedzieci i ocenicie czy nam lepiej poszło.

16

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Tą "zatęchłą salą gimnastyczną" była oczywiście Hala Sportowa w Brzeszczach wink Natomiast organizację biegu (poza niezbyt ciekawymi medalami) odebraliśmy pozytywnie (wielkie brawa szczególnie za dowcipne koszulki). Nie chcę tutaj prowokować organizatorów innych biegów, więc bez podawania bliższych danych informuję, że znam przykłady zdecydowanie gorzej zorganizowanych imprez biegowych wink Przy okazji pozdrawiam mieszkankę okazuje się jeszcze naszego małopolskiego miasteczka (co było dla mnie też zaskoczeniem, bo chyba bliżej wam do Śląska niż do odległego Krakowa, nie wspominając już o takich małopolskich miastach jak Nowy Sącz czy Tarnów).

Ostatnio edytowany przez piotr (2011-08-22 19:07:14)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

17

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Oj, tego się właśnie obawiałam /że chodziło o halę...:(/ no cóż ja jestem przyzwyczajona do specyficznego zapachu 20-letniego tartanu - codziennie tam chodzę do pracy i to musze przyznac, że z ogromną przyjemnością /zboczenie takie:)/. Ale miejsca tworzą ludzie nie ściany i podłogi /a od wczoraj u nas malują hura hura to będzie pikniej/. Przy okazji zapraszam na przykład na meczyk speedbadmintona choć w Krakowie też już gdzieś można zagrać bo kleżanka tam działa ale ogólnie super gra. Ludziska to u nas w Brzeszczach naprawdę są pierwsza klasa /np. Speleoklub Brzeszcze - odkrywcy różnych jaskiń po świecie to nasi:)/. Pozdrawiam letnio z lekką nutką jesiennej dekadencji.

18

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Piotr jest znany ze swojego specyficznego języka wink.  Organizacyjnie wszystko było dopięte na ostatni guzik! Ja w swojej krótkiej karierze biegacza, miałem okazje już drugi raz odwiedzić Brzeszcze i złego słowa powiedzieć nie mogę, a jedynie dobre mi się nasuwają. Sama trasa biegu jak najbardziej odpowiednia. Na pewno będę  z sentymentem wracał do Brzeszcz, mój pierwszy bieg (O złote gacie) i powrót do biegania smile  Pozdrawiam naszą organizatorkę biegu!

19

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

To w takim razie po następnym biegu w Brzeszczacj - ja zapraszam na kawę i od razu podzielicie się ze mną uwagami a ja będę skrzętnie notować i wyciągać wnioski  big_smile  big_smile

20

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Beatta napisał/a:

To w takim razie po następnym biegu w Brzeszczacj - ja zapraszam na kawę i od razu podzielicie się ze mną uwagami a ja będę skrzętnie notować i wyciągać wnioski  big_smile  big_smile

W takim razie do zobaczenia na biegu i w kawiarni, a kawę to koleżance sam postawię (przy okazji - nie pamiętam nazwy tego lokalu - ale moje cappuccino było naprawdę smaczne). A tak z ciekawości, czy koleżanka też biegła w tym biegu?

Ostatnio edytowany przez piotr (2011-08-22 19:50:20)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

21

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

Fajnie, że nie tylko Wam się dobiegło  wink  ale jeszcze macie oprócz górek cuś innego, wspólnego  big_smile

Gartuluję  smile

To gdzie w najbliższym czasie planujecie jeszcze dobiegnąć?

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

22

Odp: Bieg w Brzeszczach 20.08.2011

jolanta napisał/a:

To gdzie w najbliższym czasie planujecie jeszcze dobiegnąć?

Szczerze mówiąc nie wiem. Lowell wspominał coś o Magurce we wrześniu. Ja na pewno pojawię się na Trzech Kopcach 2 października:
http://www.biegtrzechkopcow.pl/artykuly … opcow-2011
i bardzo go zachęcam do wspólnego startu.

Ostatnio edytowany przez piotr (2011-08-23 07:00:30)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa