Temat: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

Postanowiłem sprawdzić ile jeszcze zostało jesieni tej jesieni w BM-ie, a jako że piątek miałem wolny.....

Zwlekam się z łóżka o nieludzkiej dla mnie porze, czyli coś około 4 rano. Szybkie pakowanie i o 5:00 wyjeżdżam w stronę Targanic. Plan mam ambitny - przejść przez Jawornicę, Potrójną, Leskowiec, Gancarz i zejść do Andrychowa a po drodze zaliczyć pięć skrzynek Geocache  smile .

Około 5:20 parkuję pod Kościołem w Targanicach, zarzucam plecak i napieram w górę w zupełne ciemności. Jakiemuś psu nie spodobała się pobudka o tak wczesnej porze, więc warcząc i szczekając podążał dość szybko w moim kierunku, w świetle czołówki widziałem tylko jego wielkie oczy..... Na szczęście był płot smile

Po około godzinie docieram na Jawornicę, oglądam ruiny schroniska
https://lh6.googleusercontent.com/-rj0rTWujCmQ/TrU1p0jdD7I/AAAAAAAAIbY/aL2I2g8TKdg/s640/JPLLG003.jpg

szybki wpis do skrzynki i idę dalej.
Wschód słońca łapie mnie gdzieś pod Potrójną.
https://lh3.googleusercontent.com/-8ouC8Obtz8E/TrU1sxF6fOI/AAAAAAAAIbk/Uly8lqIY0NU/s640/JPLLG006.jpg

Na Potrójnej zatrzymuję się na dłużej podziwiając jesienne barwy w kolorach wschodzącego słońca
https://lh3.googleusercontent.com/-AKfnZjARoYE/TrU2WcroGyI/AAAAAAAAIcY/0pcJGmS8m0g/s640/JPLLG036.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-mi8oaIsbDEk/TrU2RlshE5I/AAAAAAAAIcI/agqeOw6W4wY/s640/JPLLG023.jpg

Dzisiaj nawet Babia nie strzeliła focha choć taka jakaś zamroczona była....
https://lh6.googleusercontent.com/-orkl7SBvgHY/TrU2LmOKpvI/AAAAAAAAIbw/Mm1PQ1uyVQs/s640/JPLLG012.jpg

Jesienny wiatr dawał znać że to już nie "przelewki" i listopad nastał, strącając liście
https://lh4.googleusercontent.com/-TtIMbsCi-gQ/TrU2XOAGPtI/AAAAAAAAIcc/gu03lLLAyWg/s640/JPLLG037.jpg

i tworząc z nich piękne kobierce
https://lh6.googleusercontent.com/-hr3N9-IFF14/TrU2ahCuUAI/AAAAAAAAIco/tkeqdq7lZP8/s640/JPLLG047.jpg

zachęcające do wejścia w las ...

....więc idę ... dochodzę do Łamanej Skały, wspinam się na szczyt,
https://lh4.googleusercontent.com/-9S72cIqN_vQ/TrU2h65fZ7I/AAAAAAAAIdA/S_sMRhMPQyI/s640/JPLLG060.jpg

podziwiam uschnięte drzewa
https://lh6.googleusercontent.com/-EwXegZyECKI/TrU2i5fVkcI/AAAAAAAAIdE/Fr20HHVEGPM/s640/JPLLG064.jpg

schodząc znajduję skrzyneczkę smile,  wpisuję co trzeba, "dywany" nadal zachęcają, to podążam "czerwonym" oglądając takie widoczki:
https://lh5.googleusercontent.com/-0HuPLncpE9g/TrU2nCS_ODI/AAAAAAAAIdY/BhaLcyrd25o/s640/JPLLG073.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-_latXjQEQNo/TrU2sDEdxKI/AAAAAAAAIds/zEfJ2YmxbCc/s640/JPLLG080.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-O_wSi1iR2hQ/TrU2waxUIhI/AAAAAAAAId8/jOT3w1ZiZPk/s640/JPLLG085.jpg

Niepozorny szczycik "Na Beskidzie"
https://lh6.googleusercontent.com/-mzHIHC6tbVQ/TrU2zM9gDbI/AAAAAAAAIeE/XlPHVPEdHe0/s640/JPLLG088.jpg

przywołuje wspomnienia z ostatniej zimy, gdy przy pięknej pogodzie podziwiałem to samo w zimowej szacie
https://lh5.googleusercontent.com/-S-5QT7J-CsI/TRzSSr-OBzI/AAAAAAAAC3Q/pvLb5YsNLy4/s640/pragib1200_021.jpg

Szkoda że w zimie marzną kałuże i nie ma liści
https://lh6.googleusercontent.com/-wnDStKgaGYk/TrU23FHglKI/AAAAAAAAIeU/SLHQszFb-yw/s640/JPLLG096.jpg

Jest około 10:00. według wszelkich prawideł, powinienem zbliżać się już do Leskowca. Spojrzenie na mapę wyprowadza mnie z błędu. Muszę niestety przyspieszyć kroku, ale jak to zrobić, gdy dookoła obiektów do focenia aż nad to...
https://lh5.googleusercontent.com/-TY1ftIvGyvU/TrU26TR2IZI/AAAAAAAAIeg/SbKWRPJg_Ho/s640/JPLLG104.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-FhS9fqLvVBE/TrU28Gn-IbI/AAAAAAAAIeo/1UlxgrV83Cc/s640/JPLLG109.jpg

Po dobrej godzinie znajome widoki
https://lh5.googleusercontent.com/-3XsclgCe9-k/TrU3LtIlJYI/AAAAAAAAIfg/eLCvbLiORP0/s640/JPLLG134.jpg

Stąd już "rzut beretem" do szczytu. Widoki na południe takie sobie
https://lh6.googleusercontent.com/-jhzeG7-qudc/TrU3NBo4j-I/AAAAAAAAIfo/K1Au0SoU7_8/s640/JPLLG137.jpg

ale za to na północ całkiem, całkiem
https://lh3.googleusercontent.com/-xMVVBwwhdGk/TrU3OAzdDFI/AAAAAAAAIfs/wEL-sewJQzs/s640/JPLLG142.jpg

Żółć modrzewi, brąz buczyny i zieleń iglastych przepięknie się komponują. Postanawiam zostać chwilę, kontemplować widoki. W międzyczasie odezwały się moje puste kiszki dopominając się "o swoje". Postój nieco mi się przedłuży ... Między pierwszym kęsem a ósmym robię wpis do skrzynki - a jakże... smile Oooo ! widzę jakiegoś turystę. To pierwszy tego dnia. Schodząc w kierunku schroniska, mijam jeszcze dwóch... wysyp jaki, czy co ....
W schronisku biorę 0,3 na wzmocnienie i spoglądam na zegarek. Jest przed dwunastą. Przez myśl przebiega mi pewien pomysł. Jak się pospieszę, to w godzinę obrócę do "arki" i z powrotem.
Nogi nie protestują, więc idę w stronę Królewizny, a na "dywanach" takie rodzynki:
https://lh5.googleusercontent.com/-gajWSHaQey4/TrU3U3PcoxI/AAAAAAAAIgA/wx5xeMWweKU/s640/JPLLG160.jpg

Potwierdziło się zapowiadane przez ICM zachmurzenie
https://lh5.googleusercontent.com/-AIzYV4iDAQ4/TrU3e4hsivI/AAAAAAAAIgg/3jullxsliH4/s640/JPLLG186.jpg

robię mniej fotek = szybciej idę smile Po 20 min docieram do Królewizny, ale gdzie ta Arka ? Uskuteczniam mały chaszczing i...... jest smile
https://lh6.googleusercontent.com/-gZU1G_E0VxM/TrU3kN0IiBI/AAAAAAAAIgw/w_aBKV26fqk/s640/JPLLG190.jpg

Przy okazji podziwiam kapliczkę Ferdynansa - istny majstersztyk, coś pięknego
https://lh4.googleusercontent.com/-ZMsnhoyuI5w/TrU3nj9EX0I/AAAAAAAAIg8/jxsQShD7ft4/s640/JPLLG197.jpg

W drodze powrotnej podziwiam nieco inne "dywany" - takie bardziej szare smile
https://lh5.googleusercontent.com/-76VjHDqOsE8/TrU3rNdHNiI/AAAAAAAAIhI/c6mCgolBFds/s640/JPLLG201.jpg

Zachmurzenie nie ustępuje,
https://lh6.googleusercontent.com/-XgEVYel-a4E/TrU3yPgkE4I/AAAAAAAAIhk/bpJNyN614dQ/s640/JPLLG213.jpg

choć od czasu do czasu znajdzie się jakieś "okno"
https://lh3.googleusercontent.com/-xYhdzNHTw3k/TrU34Mhd_uI/AAAAAAAAIiA/Cgg5xSWMX_4/s640/JPLLG221.jpg.

Drogę na Gancarz pokonuję w 45 min. Tu ku uciesze swoich kiszek zjadam batona i oglądam co stąd widać. Mogłem w sumie zapomnieć - byłem tu niespełna 24 lata temu. Wpisuję się do skrzynki, i idę dalej przypomniawszy sobie, że na szlakowskazie pisało "Andrychów PKP 2h15min"
To bardzo demotywujące.
Nagrodą za mojego doła są takie widoczki :
https://lh4.googleusercontent.com/-_LXLrJIuCnc/TrU4AHYCYhI/AAAAAAAAIig/YNjm0TZwh4c/s640/JPLLG234.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-RLBtgRnvbf0/TrU4Bh4djvI/AAAAAAAAIik/e138l2DWQbI/s640/JPLLG237.jpg

Lewa noga nie dogaduje się z prawą i "lecę jak orzeł, ląduję jak Wrona" - tzn. pełna kontrola - liście mam nawet w zębach.
W końcu dochodzę do skrzyżowania Panienka. Tutaj daję czas na dogadanie się lewej nogi z prawą i dojadam resztki jedzenia. Tabliczka oznajmia że jeszcze godzina dreptania przede mną. Podnoszę czterylitery, kolory jesieni nie dają szybko iść
https://lh4.googleusercontent.com/-CAYwBDmF4d8/TrU4Mdo5AOI/AAAAAAAAIjE/A36BsvLAY-Y/s640/JPLLG257.jpg

Na szczęście idę w dobrą stronę, mogę podziwiać zachodzące słońce
https://lh3.googleusercontent.com/-vhr8ePeR2pM/TrU4NFG9wSI/AAAAAAAAIjI/6Zkl74wzrZA/s640/JPLLG267.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-4HwX4NJqVUE/TrU4Pzuq_XI/AAAAAAAAIjU/i9ida8Fb0P8/s640/JPLLG276.jpg

Na Pańskiej Górze wita mnie Księżyc oraz oświetlenie uliczne, przez co moja czołówka dalej leżakuje w plecaku. Przed 17:00 melduję się na przystanku przy Hali Sportowej. Przecież jeszcze muszę zabrać samochód z Targanic :-))))))))). I to wszystko w nowych butach (Lowell79 wie o co chodzi ;-) ), które jak się później okazało mogły być przyczyną rozbieżności w chodzeniu między nogami lewą i prawą :-)
Podsumowując: równe 12 godzin, 33km, 5 zbobrowanych skrzynek, nogi do dziś mnie bolą (tak to jest jak się wstanie zza biurka).
Trasa:
https://lh5.googleusercontent.com/-BW1Hva6TZdM/TrcGVGc1IOI/AAAAAAAAIws/Cygn130IH_8/s640/Jawornica%252520Gancarz%252520mapka.JPG

Profil:
https://lh3.googleusercontent.com/-VDrTF91_fDI/TrcGUN7rJUI/AAAAAAAAIwo/kBJksBrcJlk/s800/Jawornica%252520Gancarz%252520profil.JPG

Wszystkie fotki TUTAJ
PS 1.  Myślę że nie przynudziłem   big_smile  big_smile  big_smile
PS 2.  Szybka relacja, coby uniknąć kary od Joli i Neny oraz podpisanej pod Nimi Brombelli  wink  wink  wink  big_smile  big_smile  big_smile  lol  lol  lol

Ostatnio edytowany przez marekk500 (2013-12-04 16:50:16)

-----------------------------------------------------
http://picasaweb.google.pl/marekk500
http://picasaweb.google.pl/marekk500cd

2

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

piękna wycieczka Marku, foty powalają na kolana  yikes

niektórzy też by tak chcieli wstać zza biurka i pójść... wink

3

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

Super fotki, a i relacja ciekawa. Fajnie, że dołączyłeś mapki smile

4

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

Podsumowując: równe 12 godzin, 33km, 5 zbobrowanych skrzynek, nogi do dziś mnie bolą (tak to jest jak się wstanie zza biurka).

O mamusiu, kawął drogi! Szacun marekk500 smile Za zdjęcia również, bardzo mi się podobają, zwłaszcza te z żabiej perspektywy ujęte liście smile

Moje foto-wspomnienia: https://picasaweb.google.com/109211129593888338479

"Jakże ja mam o tym opowiadać, skoro to jest moje? Jest to moje bogactwo, to, czego mi nikt nie odbierze." Jerzy Kukuczka

5

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

Super wycieczka. Na dzień dobry takie podejście  yikes W ogóle spora trasa z dużą różnicą wysokości wink  A le zastanawia mnie poniższa fotka? Skoro wschód  na Potrójnej, to skąd takie doświetlenia na Jawornicy?

https://lh6.googleusercontent.com/-rj0r … LLG003.jpg

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

Te zdjęcia to jakaś miazga wink Świetna relacja. Trasa naprawdę długa jak na tak krótki dzień smile

7

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

kris_61 napisał/a:

Ale zastanawia mnie poniższa fotka? Skoro wschód  na Potrójnej, to skąd takie doświetlenia na Jawornicy?

https://lh6.googleusercontent.com/-rj0r … LLG003.jpg

Wszystko kwestia ustawień aparatu, tzn. na co się naświetla (czy na cienie, czy na światła). Tu akurat naświetlałem by ruiny dobrze wyszły  smile Można oczywiście skrócić czas naświetlania, ale wtedy wszystko ciemne wychodzi ...  smile

-----------------------------------------------------
http://picasaweb.google.pl/marekk500
http://picasaweb.google.pl/marekk500cd

8

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

Nie wiem co napisać Taka pierwsza myśl mi przychodzi do głowy Kawał drogi Rewelacyjne fotografie oraz ta aura, która ci towarzyszyła od samego rana do wieczora  Jeszcze raz gratuluje przebytej trasy i zdjęć

----------------------------------------
Największą ozdobą naszego Beskidu [...] są jego urocze doliny. Wprawdzie dawno już straciły one charakter pierwotności i dzikości, [...] ale mimo wszystko nie są pozbawione swoistego wdzięku, chociaż wszędzie już widoczne są ślady rąk ludzkich.
- Jan Galicz

9

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

Marku – powiem tylko tyle – coś pięknego ! smile Jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno tej trasy jak i Twoich zdjęć ! smile Uroczy album ! smile. Tobie jeszcze udało się uchwycić trochę liści na bukach. Dwa dni później już ich praktycznie nie było. No i ta trasa … rewelacyjna pętelka ! big_smile Ten Twój album to by się nadawał na pokaz slajdów z tematu:  jaki to ten nasz Mały jest piękny. smile Gratuluję  „oka” ! wink

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

10

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

Super wycieczka,super dystans, super relacja,super fotki tylko gdzie sa te skryzneczki do ktorych sie wpisywales ?!?!?!?!?!?! czy ja o czyms nie wiem ?!?!?!?!?! wink

"Nie uda się odnieść w życiu sukces, jeśli człowiek nie zaangażuje się w to całym sercem.To samo dotyczy sztuki przetrwania- ci którym udaje się wyjść z opresji, zawsze dają z siebie wszystko.Zarówno w życiu jak i w survivalu, jeżeli się łamiesz przegrywasz."Bear Grylls

Zapraszam do galerii : http://picasaweb.google.com/109029069602413014760

11

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

super foty big_smile
rewelacja smile

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

12

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

Jest co oglądać smile Tylko pozazdrościć takiego wypadu smile

13

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

teksanski napisał/a:

Super wycieczka,super dystans, super relacja,super fotki tylko gdzie sa te skryzneczki do ktorych sie wpisywales ?!?!?!?!?!?! czy ja o czyms nie wiem ?!?!?!?!?! wink

Oto one  big_smile  big_smile  big_smile TUTAJ  smile  smile  smile

-----------------------------------------------------
http://picasaweb.google.pl/marekk500
http://picasaweb.google.pl/marekk500cd

14

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

marekk500 napisał/a:

Oto one  big_smile  big_smile  big_smile TUTAJ  smile  smile  smile


już od jakiegoś czasu szukałam w sieci info o skrzynkach, puszkach (jak zwał, tak zwał) i na te umieszczone w BM nie trafiłam.
Dzięki Marku smile)

"Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia. Można pokonać alkoholizm, narkomanię, słabość do leków. Fascynacji górami nie można" Edmund Hillary

15

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

pomimo wszystko chyba je nie jest tak łatwo odszukać?

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

16

Odp: Ile jeszcze tej jesieni - czyli przegląd od Jawornicy po Pańską Górę

marekk500 napisał/a:

Postanowiłem sprawdzić ile jeszcze zostało jesieni tej jesieni w BM-ie, a jako że piątek miałem wolny...(...)

Jak postanowił tak zrobił  wink  lol

Świetna, jesienna wycieczka...  big_smile i pięknie fotkami zdokumentowana  cool  też by się takiego piątku chciało  tongue

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile