Temat: Katastrofa kolejowa

W zwiazku z ostatnimi tragicznymi wydarzeniami w kolejnictwie ,przyszła mi do głowy myśl by umieścić na naszej stronie opis największej katastrofy w historii kolejnictwa . I mało kto wie że  wydarzyła się w naszych okolicach w Barwałdzie Średnim w 1944 r zgineło wówczas 130 osób opis w Wikipedi                                                                                      .http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa kolejowaw Barwałdzie Średnim                                 .
Okrężną drogą

24 listopada 1944 w godzinach popołudniowych wyprawiono pociąg osobowy z Zakopanego do Krakowa. Ponieważ polska partyzantka uszkodziła tego dnia mostek między Kalwarią Zebrzydowską a Skawiną, na stacji Kalwaria Zebrzydowska pociąg ten został skierowany na trasę okrężna przez Wadowice – leżące w przeciwnym kierunku, niż Kraków.

Towary dla Wehrmachtu

Gdy pociąg pasażerski odjechał z Kalwarii Zebrzydowskiej w kierunku Wadowic, z Wadowic w stronę Kalwarii Zebrzydowskiej ruszył niemiecki pociąg towarowy z zaopatrzeniem dla wojska. Jego maszynista miał rozkaz przejechać całą trasę bez zatrzymywania się.

Czy zdąży?

Dyżurny ruchu w Kalwarii Zebrzydowskiej zbyt późno zorientował się, że pozwalając pociągowi pasażerskiemu na wyjazd w kierunku Wadowic spowodował niebezpieczeństwo czołowego zderzenia pociągów. Aby zapobiec katastrofie w ślad za pociągiem osobowym wysłał parowóz, który gwizdkami usiłował ostrzec załogę pociągu pasażerskiego, by ten zatrzymał się i cofnął w kierunku Kalwarii Zebrzydowskiej.

Czołowe zderzenie

Kręta i obfitująca w nierówności terenu trasa linii kolejowej między Kalwarią Zebrzydowską, a Wadowicami sprawiła, że postawione przed maszynistą parowozu zadanie dogonienia pociągu osobowego okazało się nierealne. Około godziny 15 niedaleko od dzisiejszego przystanku kolejowego w Barwałdzie Średnim, koło wyjazdu z wąwozu, pociągi osobowy i towarowy zderzyły się czołowo ze sobą.

Rozbite wagony

Prędkości, z jakimi poruszały się pociągi uczestniczące w katastrofie w Barwałdzie Średnim, najprawdopodobniej nie były imponujące. Mimo to jednak skutki zderzenia były straszliwe. Kompletnemu rozbiciu uległy parowozy, a z dwóch pierwszych wagonów pociągu pasażerskiego zostały jedynie połamane szczątki.

Ilu ludzi zginęło

Liczba śmiertelnych ofiar katastrofy kolejowej w Barwałdzie Średnim nigdy nie została dokładnie ustalona. Pewne jest, że w samym momencie zderzenia pociągów lub wkrótce po nim zginęło kilkadziesiąt osób. Wielu ludzi zmarło oczekując na pomoc medyczną lub w szpitalach. Szacuje się, że włącznie z tymi drugimi wspomniany tu wypadek mógł pochłonąć życie co najmniej 100, a może nawet 130 ludzi. Nieznana jest również dokładna liczba rannych, ale przypuszcza się, że lżejsze lub cięższe obrażenia mogło odnieść około 100 osób.

Niedzisiejszy wypadek

Katastrofa kolejowa w Barwałdzie Średnim była prawdopodobnie najtragiczniejszym wypadkiem w historii kolei na dzisiejszych ziemiach polskich. Mówiąc o tej katastrofie warto jednak pamiętać, że tak duża liczba ofiar tego wypadku wynikała przede wszystkim ze słabej konstrukcji wagonów pociągu osobowego. Pociąg ten składał się z drewnianych, austriackich wagonów, tzw. boczniaków – takich, w których do każdego przedziału wsiadało się przez osobne drzwi i w których nie było prowadzącego wzdłuż wagonu korytarza. Wagony te były mocno przestarzałe już w 1944 r., a w czasach dzisiejszych są już czymś kompletnie archaicznym. Tak więc, przy całym swym tragizmie, była to katastrofa naprawdę nie z dzisiejszych czasów.

Pamięć o ofiarach

24 listopada 2004 r. tj. w 60. rocznicę katastrofy tuż koło miejsca, gdzie do niej doszło, odsłonięty został obelisk poświęcony pamięci jej ofiar. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był prof. Andrzej Nowakowski, który zajmuje się badaniami dziejów kolei na Podbeskidziu, zaś fundatorami obelisku byli starosta wadowicki, Zakład Linii Kolejowych w Nowym Sączu oraz Kamieniołom w Barwałdzie. Tablicę pamiątkową odsłonił starosta wadowicki Józef Kozioł. Wiązanki kwiatów pod pomnikiem złożyli pracownicy PKP, oraz przedstawiciele władz samorządowych Kalwarii Zebrzydowskiej i Powiatu Wadowickiego. W uroczystościach wzięli udział licznie przybyli mieszkańcy Barwałdu, a także żyjący uczestnicy tragicznego zdarzenia.
Materiał zaczerpniety z internetu

Ostatnio edytowany przez ferdynans (2012-03-07 19:51:34)

Bez wycieczek,podróży,życie ludzkie upływa beztreściwie,nudno i szaro ,toteż one nie tylko urozmajcają,ale rzec można przedłużają nasze życie                             K.SOSNOWSKI

2

Odp: Katastrofa kolejowa

ciekawy artykuł, pierwszy raz o tym słyszę.

3

Odp: Katastrofa kolejowa

Ja również o tym nie słyszałem, ciekawa informacja! Szkoda, że mój dziadek nie żyje pewnie wiele by mi opowiedział.... (przeniosę temat do historii).

4

Odp: Katastrofa kolejowa

Gdy miałem 7 lat jechałem takim wagonem w którym było wszystko drewniane. Może i konstrukcja była drewniana. Były to jeszcze czasy gdy spod kół lokomotywy wydobywały sie kłęby pary a kolejarze salutowali sobie. Zawód kolejarza należał do tych które cieszyły się szacunkiem. W sklepach było jedno mydło ale dworce i poczekalnie nie były tak brudne jak teraz.
Daleki jestem od chwalenia wszystkiego co było albo czego nie było wtedy, ale podróż pociągiem z Andrychowa do Bielska Białej trwała około godziny i gdyby nie mijanki byłoby szybciej. Teraz chyba jest tak samo.
Opisana katastrofa zdarzyła się podczas okupacji niemieckiej i trwała wtedy wojna. Katastrofy się zdarzają, ale nie muszą. Jest to mozliwe np. w Japonii gdzie od  1964  tj. początku uruchomienia pierwszej linii tzw. kolei szybkich prędkości   "Shinkansen" nie było katastrof  z ofiarami śmiertelnymi.
Wychodzi na to ,że najbezpieczniej na górskich szlakach smile

5

Odp: Katastrofa kolejowa

Nie dość, że wojna, to jeszcze taki wypadek... No ale człowiek nie wybiera...

--------------------------
zabytki i antyki to mój klucz do historii..

Ostatnio edytowany przez Dalila (2012-03-08 12:46:04)