1

Temat: Pieniniści zimowi

Startujemy z zaśnieżonych i mroźnych Sromowców Niżnych (fuj, że ta sympatyczna i w sumie przyzwoita miejscowość ma taką nieprzyzwoitą nazwę. Zawsze jak ją wymawiam to czuję lekki stres jak bym powiedział Playboy albo co gorsza jaki Hustler. A jak wy się z tym czujecie? tongue). Mijamy senne Schronisko Trzy Korony z masą aut na parkingu (widać, że dużo luda zjechało na ferie) i od razu zagłębiamy się w Wąwozie Szopczańskim. Jest piękna zima, szlak przetarty, lekki mrozik, więc czego jeszcze chcieć więcej? Ano może trochę słoneczka, ale nie marudźmy wink. Na szlaku jest zupełnie pusto. Wiara śpi głęboko. Dopiero tuż przed Przełęczą Szopka spotykamy pierwszego człeka i to od razu strażnika parkowego. Kilka miłych słów, tradycyjne narzekanie na kłady, skutery śnieżne i całą tą hołotę, która nawet w góry i lasy musi wjeżdżać na smrodliwych pojazdach mechanicznych, po czym rozchodzimy się w swoich kierunkach - strażnik schodzi do Sromowców, my zaś idziemy w kierunku Przełęczy. Na Przełęczy robimy tradycyjne śniadanko i ruszamy w dół w kierunku Bańków Gronika. Po drodze mija nas ekipa młodych biegaczy, którzy robią trening kondycyjny. Poza tym jest zupełnie pusto, czyli całkiem nietypowo jak na nasze Pieniny. Na Bańków Groniku zmieniamy szlak na niebieski, który prowadzi na Sokolicę. Szlak malowniczo wije się wśród skałek i nawisów śnieżnych, a miejscami są nawet jakieś mgliste widoczki. Za Burzaną (724 m) wchodzimy na najtrudniejszą jego część, czyli masyw Czerteża (774 m). Miejscami jest bardzo ślisko, a jedna drewniana drabina daje się nam szczególnie we znaki, bo jest cała pokryta zmrożonym śniegiem, w którym musimy wybijać jeszcze stopnie. Dopiero teraz można docenić sztuczne ułatwienia w postaci metalowych poręczy i barierek. Trudności kończą się koło Czetezika (772 m) i teraz, wspinając się raz pod górę, a raz schodząc w dół, dochodzimy pod Sokolicę (747 m). Podejście na szczyt jest krótkie ale mocno strome i miejscami bardzo śliskie. W końcu stajemy na wierzchołku, gdzie fotografujemy miejscowy przebój, czyli limbę (jest już na 10002 fotografii, więc niech będzie jeszcze na 10 kolejnych smile), nasze paskudne fizjonomie i trochę widoczków, bo w międzyczasie nieco się przejaśniło i słoneczko nieśmiało zerka na nas zza chmur.  Po zrobieniu 130 ujęć wierzchołka Sokolicy, limby, Drogi Pienińskiej oraz Dunajca wracamy z powrotem szlakiem, którym przyszliśmy, aczkolwiek ze względu na czas, czy raczej jego brak, omijamy tym razem wierzchołek Czerteża, obchodząc go szybko równoległym zielonym szlakiem. Teraz obieramy trasę, która prowadzi na Trzy Korony przez Zamek Pieniński. Zamek prezentuje się naprawdę godnie tylko podejście do niego po zaśnieżonych i zalodzonych schodach przyprawia nas o lekkie drżenie kolan. Na Górze Zamkowej bawimy krótko, bo dzień zmierza już ku końcowi a my mam jeszcze w planie zobaczyć zachód słońca na Trzech Koronach. Pniemy się więc dziarsko w górę, mijamy Polanę Kosarzyska (824 m) i meldujemy się przy punkcie poboru opłat na Trzech Koronach. Na szczęście mamy środek zimy, więc „kanary” smacznie śpią w dolinie, a my przez nikogo nie niepokojeni wstępujemy na całe to trzeszczące aluminiowe żelastwo, które wiedzie nas aż do szczytu Okrąglicy (982 m). Na wierzchołku jesteśmy tylko my i jeszcze jeden amator zimowych fotografii, który rozstawia tam swój profesjonalny sprzęt fotograficzny. Niestety zachód słońca nie ma w sobie nic z magii, są za to jakieś widoki, a i wiatr jest niemal zupełnie niewyczuwalny. Wraz z zachodzącym słońcem schodzimy do doliny, a ciemności zastają nas już w lesie na zboczu Trzech Koron. Lansujemy się nieco w ciepłym i pełnym zawianego towarzystwa Schronisku Trzy Korony („Patrz! Jacyś zimowi turyści”) i schodzimy do samochodu, a za sobą mamy kolejną udaną zimową wycieczkę. Pozdrawiam wszystkich Piotrek
I jeszcze zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/1055423125 … isciZimowi

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

2

Odp: Pieniniści zimowi

Piotr, jakbyś mi relację z rodzinnego domu przekazał. smile Pięknie potrafisz bajdurzyć.  smile Bliski mi miejsca. Pozdrawiam i dziękuję. smile

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

3

Odp: Pieniniści zimowi

No,no.... szacuneczek cool . Na Pieniny zimą już nabieram ochoty  big_smile

-----------------------------------------------------
http://picasaweb.google.pl/marekk500
http://picasaweb.google.pl/marekk500cd

4

Odp: Pieniniści zimowi

Super relacja Piotrze  smile Dobrze, że wybrałeś się ostatnio na Sokolą Perć, bo dzisiaj po tym marznącym deszczu ciężko by się szło   cool

5

Odp: Pieniniści zimowi

Macieks napisał/a:

Dobrze, że wybrałeś się ostatnio na Sokolą Perć, bo dzisiaj po tym marznącym deszczu ciężko by się szło   cool

Miałem raki, ale nie były potrzebne. Natomiast wczoraj, przy tym marznącym deszczu, to jechałem z domu do pracy i z powrotem na rowerze - jeden sajgon sad: ludzie na przystankach czekający bezskutecznie na tramwaje i lodowisko takie, że pewnie ortopedzi mają teraz pełne ręce roboty. Jak przyjechałem do domu to pierwszą rzecz jaką zrobiłem to strzepnąłem chrzęszczący pancerzyk z mojej kurtki wink. Makabra!

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

6

Odp: Pieniniści zimowi

Pieniniści zimowi - brawo!  big_smile
Tyle razy robiłam tą trasę o rożnych porach roku, w zimie nigdy  hmm

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

7

Odp: Pieniniści zimowi

jolanta napisał/a:

Tyle razy robiłam tą trasę o rożnych porach roku, w zimie nigdy  hmm

I dzięki temu jest tak pusto zimą na pienińskich szlakach tongue

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

8

Odp: Pieniniści zimowi

piotr napisał/a:
jolanta napisał/a:

Tyle razy robiłam tą trasę o rożnych porach roku, w zimie nigdy  hmm

I dzięki temu jest tak pusto zimą na pienińskich szlakach tongue

Myślisz, że to moja skromna acz szeeeeeroka osoba tyle miejsca zajmuje?!  yikes  wink  lol

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

9

Odp: Pieniniści zimowi

jolanta napisał/a:

skromna acz szeeeeeroka osoba

No ja tego nie napisałem wink

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

10

Odp: Pieniniści zimowi

piotr napisał/a:
jolanta napisał/a:

skromna acz szeeeeeroka osoba

No ja tego nie napisałem wink

A kto Cię tam wie... już mi raz ktoś podpis pod awatarkiem zmienił  tongue

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

11

Odp: Pieniniści zimowi

super Piotr. Nie udało się mi wysłać Ci pm. Jednak Twoja wyprawa jest dobrym wyznacznikiem moim na luty smile Gratulacje za wyjście. Super zdjęcia.

12

Odp: Pieniniści zimowi

wawri napisał/a:

Nie udało się mi wysłać Ci pm.

Jakieś problemy techniczne?

jolanta napisał/a:

już mi raz ktoś podpis pod awatarkiem zmienił  tongue

Niemożliwe!  cool

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

13

Odp: Pieniniści zimowi

Świetny wypad! Pieniny zimą wyglądają niesamowicie. Nie byłam w nich jeszcze, dlatego każda taka relacja cieszy moje oczka  smile

Moje foto-wspomnienia: https://picasaweb.google.com/109211129593888338479

"Jakże ja mam o tym opowiadać, skoro to jest moje? Jest to moje bogactwo, to, czego mi nikt nie odbierze." Jerzy Kukuczka

14

Odp: Pieniniści zimowi

Hanuś napisał/a:

Pieniny zimą wyglądają niesamowicie.

W ostatnich dniach starego roku miałem okazję to sprawdzić. Potwierdzam, Pieniny zimą są niesamowite wink

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

15

Odp: Pieniniści zimowi

Pogoda na końcówce roku dopisywała, więc zdjęcia i wycieczka udane! cool

PS.
Trzy lata od Piotrowej relacji minęły, a ja dalej tam zima nie byłam tongue

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

16

Odp: Pieniniści zimowi

jolanta napisał/a:

Pogoda na końcówce roku dopisywała, więc zdjęcia i wycieczka udane! cool

Dobrze, że świetną pogodę można było połączyć z urlopem wink

17

Odp: Pieniniści zimowi

Zdjęcia jak widać z Sokolicy i obrywu skalnego ciągnącego się w kierunku zachodnim. Widoki z tąd są niezwykłe o każdej porze roku, a w lecie zeszłym roku miałem okazje tędy przyjść po raz pierwszy smile

18

Odp: Pieniniści zimowi

Dariusz Tlałka napisał/a:

Zdjęcia jak widać z Sokolicy i obrywu skalnego ciągnącego się w kierunku zachodnim. Widoki z tąd są niezwykłe o każdej porze roku, a w lecie zeszłym roku miałem okazje tędy przyjść po raz pierwszy smile

Zdjęć wcześniej nie podpisałem i może spróbuję teraz.

Trasa wycieczki: Krościenko – Przełęcz Szopka – Trzy Korony (Okrąglica) – Zamek Pieniński – Czerteż – Sokolica - Krościenko

1. Zdjęcie z Trzech Koron, z platformy widokowej. Po raz pierwszy zdażyło mi się być na niej samemu wink Wejście bezpłatne.
2. Ekspozycja w rejonie Białych Skał
3. Czerteż - ciekawy wierzchołek na Sokolej Perci. Szczyt można obejść, ale nie warto. Trudniejsze miejsca są zabezpieczone barierkami. Zimą są bardzo pomocne.  O możliwych trudnościach informują tabliczki.
4. Sokolica - sosna, chyba najbardziej rozpoznawalne drzewo w Polsce.

Początek dnia już zwiastował, że będzie niezwykły. Udało mi się zaobserwować zjawisko podwójnego słońca - faktycznie tylko jedno, ale to i tak zdarzyło mi się po raz drugi - pierwszy raz był w Beskidzie Małym smile Dzień zaczynał się jak w filmach Hitchcock'a - najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie rosło wink

Zdjęcie może niezbyt udane, ale zjawisko nie trwa długo wink

19

Odp: Pieniniści zimowi

Pięknie ! smile Jakoś Pieniny mi nie po drodze. Rzadko je odwiedzam, a widać, że warto zaplanować dłuższą wycieczkę po tym urokliwym paśmie.

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

20

Odp: Pieniniści zimowi

Nigdy podwójnego słońca nie widziałam, ale... wszystko przede mną wink 

Biel z niebieskościami ślicznie się skomponowały - oczy zadowolone bo trasę znam tylko z letnich wędrówek.

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

21

Odp: Pieniniści zimowi

To prawdopodobnie ten sam efekt specjalny smile. Na zdjęciu MF pozostałe 2 słońca schowane są za górami.

Okolice Malinowskiej Skały. 

http://i64.tinypic.com/2mrwot3.jpg

Wikipedia:

Słońca poboczne są jednym z najczęściej obserwowanych typów halo. Powstają one w wyniku załamania się promieni słonecznych na kryształach lodu występujących w formie sześciokątnych płytek opadających w pozycji poziomej, podobnie jak opadające liście.

22

Odp: Pieniniści zimowi

U Cybernioka to potrójne, a nawet poczwórne jest big_smile !

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

23

Odp: Pieniniści zimowi

Cyberniok napisał/a:

To prawdopodobnie ten sam efekt specjalny smile. Na zdjęciu MF pozostałe 2 słońca schowane są za górami.

Okolice Malinowskiej Skały.

Ten sam efekt, ale uchwycony w całości! Bardzo trudno jest go zrobić, bo słońce musi być w centrum kadru, a to nie jest mile widziane przez aparaty fotograficzne wink