Temat: Pistolet hukowy .

Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy nie warto kupić pistoletu hukowego na wędrówki  ?
Jak zachowały by się Wilki ? pewnie by uciekły a jak by się to miało w stosunku do niedźwiedzia ??? Czy to mogło by go rozwścieczyć czy raczej też by uciekł ? Wiem że używanie czegoś takiego w wielu miejscach jest niedozwolone ale....chyba życie i zdrowie najważniejsze jednak .Wiadomo że największe ryzyko wiąże się ze spotkaniem niedźwiedzia i głównie pod tym kątem się zastanawiam nad czymś takim.Pewnie bym tego nigdy nie użył ale sama świadomość tego że się ma takie pif paf dodawała by otuchy smile

Czekam na wasze opinie.

"Nie uda się odnieść w życiu sukces, jeśli człowiek nie zaangażuje się w to całym sercem.To samo dotyczy sztuki przetrwania- ci którym udaje się wyjść z opresji, zawsze dają z siebie wszystko.Zarówno w życiu jak i w survivalu, jeżeli się łamiesz przegrywasz."Bear Grylls

Zapraszam do galerii : http://picasaweb.google.com/109029069602413014760

2

Odp: Pistolet hukowy .

Z pistoletem hukowym nie mam doświadczenia, ale za to z gazem pieprzowym na bezpańskie psy - tak wink

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

3

Odp: Pistolet hukowy .

Podczas styczniowego spaceru na potrójną spotkałem myśliwych od których dowiedziałem się że tropy którym zrobiłem zdjęcia pochodzą od wilków, i zrobiło się trochę nieswojo ale myśliwi mówili że chodząc w czerwonej kurtce nic mi nie groziło. Dawid tak szczerze ile razy do tej pory coś ci groziło ze strony tych biednych zwierzaków, prędzej obawiał bym się ludzi a z taką zabaweczką to tylko szukał byś okazji żeby huknąć. cool

4

Odp: Pistolet hukowy .

darmando napisał/a:

Podczas styczniowego spaceru na potrójną spotkałem myśliwych od których dowiedziałem się że tropy którym zrobiłem zdjęcia pochodzą od wilków, i zrobiło się trochę nieswojo ale myśliwi mówili że chodząc w czerwonej kurtce nic mi nie groziło. Dawid tak szczerze ile razy do tej pory coś ci groziło ze strony tych biednych zwierzaków, prędzej obawiał bym się ludzi a z taką zabaweczką to tylko szukał byś okazji żeby huknąć. cool

Myślę że jedynie kiedy mógłbym skorzystać z takiej zabawki to spotkanie niedźwiedzia i to tylko wtedy gdyby było zbyt niebezpiecznie a wiadomo że jeśli się sporo łazi to prędzej czy później może dojść do takiej sytuacji smile

Zastanawiam się dla tego jak niedźwiedź biegnący/idący w moim kierunku by się wtedy zachował ??

"Nie uda się odnieść w życiu sukces, jeśli człowiek nie zaangażuje się w to całym sercem.To samo dotyczy sztuki przetrwania- ci którym udaje się wyjść z opresji, zawsze dają z siebie wszystko.Zarówno w życiu jak i w survivalu, jeżeli się łamiesz przegrywasz."Bear Grylls

Zapraszam do galerii : http://picasaweb.google.com/109029069602413014760

5

Odp: Pistolet hukowy .

Mam taką zabawkę może trzeba sprawdzić. yikes  yikes

6

Odp: Pistolet hukowy .

Tylko po co chłopaki straszyć te biedne zwierzęta. Czy nie lepiej po prostu zejść im z drogi. Samotne zwierzę Was raczej nigdy nie zaatakuje. Mało tego, samo się szybko od nas oddali, bo wbrew temu co nam się wydaje, wcale za człowiekiem nie tęskni. Nie wiem co byście musieli robić, żeby się tak stało. Całkiem możliwe, że jakbyście je wystraszyli właśnie takim "sprzętem" to mogłoby we własnej obronie zaatakować, ale wtedy nie wiem kogo by mi było bardziej żal ...

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

7

Odp: Pistolet hukowy .

Ja miałem na myśli te zwierzaki na dwóch nogach przesiadujące najczęściej ww wioskowych knajpach. big_smile  big_smile  big_smile

8

Odp: Pistolet hukowy .

Pistolet hukowy(startowy) to nie jest lekka plastikowa zabawka.Waży na pewno ponad 0,5kg. Bez sensu nosić takie żelastwo przy sobie na wypadek spotkania zwierzęcia ,które bardzo ciężko spotkać. Poza tym żeby nie wyglądać na pajaca z kaburą przy pasku, nosiłbyś to w plecaku...Spotykasz Misia , zdejmujesz plecak , wyciągasz "giwerę"...Miś czeka aż hukniemy...
Panowie za dużo filmów akcji big_smile:D
Osobiście marzę by spotkać wilka czy niedźwiedzia...i jeszcze mieć w ręce aparat big_smile

9

Odp: Pistolet hukowy .

nena napisał/a:

Tylko po co chłopaki straszyć te biedne zwierzęta. Czy nie lepiej po prostu zejść im z drogi. Samotne zwierzę Was raczej nigdy nie zaatakuje. Mało tego, samo się szybko od nas oddali, bo wbrew temu co nam się wydaje, wcale za człowiekiem nie tęskni. Nie wiem co byście musieli robić, żeby się tak stało. Całkiem możliwe, że jakbyście je wystraszyli właśnie takim "sprzętem" to mogłoby we własnej obronie zaatakować, ale wtedy nie wiem kogo by mi było bardziej żal ...


Droga Neno wink

Mnie chodzi o wykorzystanie takiej zabawki tylko w jednym momencie gdy atakuje nas niedźwiedź bo to jedyna niebezpieczna sytuacja która może się zdarzyć szczególnie gdy łazi się gdzieś po Beskidzie Niskiem czy Bieszczadach w jakiś odludnych terenach .

"Nie uda się odnieść w życiu sukces, jeśli człowiek nie zaangażuje się w to całym sercem.To samo dotyczy sztuki przetrwania- ci którym udaje się wyjść z opresji, zawsze dają z siebie wszystko.Zarówno w życiu jak i w survivalu, jeżeli się łamiesz przegrywasz."Bear Grylls

Zapraszam do galerii : http://picasaweb.google.com/109029069602413014760

10

Odp: Pistolet hukowy .

TNT'omek napisał/a:

Pistolet hukowy(startowy) to nie jest lekka plastikowa zabawka.Waży na pewno ponad 0,5kg. Bez sensu nosić takie żelastwo przy sobie na wypadek spotkania zwierzęcia ,które bardzo ciężko spotkać. Poza tym żeby nie wyglądać na pajaca z kaburą przy pasku, nosiłbyś to w plecaku...Spotykasz Misia , zdejmujesz plecak , wyciągasz "giwerę"...Miś czeka aż hukniemy...
Panowie za dużo filmów akcji big_smile:D
Osobiście marzę by spotkać wilka czy niedźwiedzia...i jeszcze mieć w ręce aparat big_smile


Wszystko to co piszesz to oczywiście racja smile
Ale gdzieś łażąc po Bieszczadach czy Niskim myślę że spokojnie przy pasku coś takiego można by nosić przykryte jakąś koszulką ;D Nie chodzi mi o noszenie tego w BM bo to bez sensu ale właśnie w tedy gdy idziemy w jakieś dzikie tereny głównie samemu. Ja też gdybym spotkał niedźwiedzia to bym aparat wyjął a nie  pifpaf ale gdyby biegł w moim kierunku to warto chyba coś takiego mieć żeby go odstraszyć ???

Wiem że temat takiej zabawki jest dosyć kontrowersyjny i mało pisze na ten temat ale ostatnio jakoś na wyprawie tak o tym pomyślałem idąc samemu przez ciemny las smile

"Nie uda się odnieść w życiu sukces, jeśli człowiek nie zaangażuje się w to całym sercem.To samo dotyczy sztuki przetrwania- ci którym udaje się wyjść z opresji, zawsze dają z siebie wszystko.Zarówno w życiu jak i w survivalu, jeżeli się łamiesz przegrywasz."Bear Grylls

Zapraszam do galerii : http://picasaweb.google.com/109029069602413014760

11

Odp: Pistolet hukowy .

darmando napisał/a:

Ja miałem na myśli te zwierzaki na dwóch nogach przesiadujące najczęściej ww wioskowych knajpach. big_smile  big_smile  big_smile

No te misie raczej tego się nie przestraszą,prędzej cepa lub orczyka. big_smile Ale wielokrotnie bywałem w takich wioskowych sklepach czy knajpach i nigdy nie spotkałem się z agresją.Wręcz przeciwnie,miejscowi zapraszali mnie na ławeczkę i częstowali mamrotem,nie pogardziłem i rewanżowałem się następną kolejką.Tacy bywalcy ławeczek są skarbnicą wiedzy,wskazywali mi np,miejsca mało znane i warte zwiedzenia.

Góroczub.

12

Odp: Pistolet hukowy .

Ja tam pozostanę przy swoim i myślę teksanski, że miś zaatakowałby Cię właśnie tylko z tego powodu, gdybyś na niego z czymś takim wyszedł. Poza tym , przecież takie zabawki robią tyle huku, że używanie ich jest wręcz zabronione w lesie/górach, własnie m.in. z myślą o dzikiej zwierzynie. Dla nich las/góry jest/są domem, a my jesteśmy tam gośćmi. Dobrze, gdybyśmy nie byli intruzami, prawda ? wink

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

13

Odp: Pistolet hukowy .

nena napisał/a:

Ja tam pozostanę przy swoim i myślę teksanski, że miś zaatakowałby Cię właśnie tylko z tego powodu, gdybyś na niego z czymś takim wyszedł. Poza tym , przecież takie zabawki robią tyle huku, że używanie ich jest wręcz zabronione w lesie/górach, własnie m.in. z myślą o dzikiej zwierzynie. Dla nich las/góry jest/są domem, a my jesteśmy tam gośćmi. Dobrze, gdybyśmy nie byli intruzami, prawda ? wink


Ja się z tym wszystkim zgadzam. Ale chodzi mi o skrajnie krytyczną sytuację gdy Miś nas atakuje bo bez straszaka co nam  zostaje ? Praktycznie nic....:/

"Nie uda się odnieść w życiu sukces, jeśli człowiek nie zaangażuje się w to całym sercem.To samo dotyczy sztuki przetrwania- ci którym udaje się wyjść z opresji, zawsze dają z siebie wszystko.Zarówno w życiu jak i w survivalu, jeżeli się łamiesz przegrywasz."Bear Grylls

Zapraszam do galerii : http://picasaweb.google.com/109029069602413014760

14

Odp: Pistolet hukowy .

Teksański, kup sobie duży pojemnik o dużym stężeniu gazu pieprzowego, który miota go na przynajmniej 4 m. Będzie to dla Ciebie najbardziej uniwersalna broń.
O atakach wilków i rysi na ludzi zapomnij, chyba że usilnie będziesz dążył do takiej konfrontacji, na przykład przeszkadzając im w posiłku.

Niedźwiedzie, które nie uległy synantropizacji, nie przepadają za kontaktem z ludźmi. A jeżeli do takiego już dojdzie, to misie wyraźnie sygnalizują swoje niezadowolenie i należy spokojnie zejść (nie uciekać!) im z drogi. Swego czasu w Tatrach niedźwiedzica Siwa, wyjadając jagody pod Kasprowym, pozwalała się fotografować, pod warunkiem że turyści nie podchodzili zbyt blisko. Zbyt natrętni ostrzegani byli fuknięciami i stójką. Paru zostało pogonionych.

Inna sprawa była z Magdą, którą uległa synantropizacji i domagała się od turystów i gospodarzy schronisk jedzenia.

Jeżeli już tak bardzo chcesz dla własnego samopoczucia mieć coś, co daje dużo huku, to kup sobie parę petard od dobrego (!!!) producenta. Ale szybciej zużyjesz je na Nowy Rok niż przeciwko zwierzakom.

15

Odp: Pistolet hukowy .

Staszek napisał/a:

Teksański, kup sobie duży pojemnik o dużym stężeniu gazu pieprzowego, który miota go na przynajmniej 4 m. Będzie to dla Ciebie najbardziej uniwersalna broń.

...oraz mały dzwoneczek  big_smile

Przy okazji tej dyskusji przypomina ni się słynna tablica

m.

16

Odp: Pistolet hukowy .

A mnie się przypomniał słynny kawał:  smile

Jak odróżnić w Górach Skalistych kupę niedźwiedzia od kup innych zwierząt?

Bo śmierdzi pieprzem i jest pełna małych dzwoneczków.  lol

Ostatnio edytowany przez Staszek (2013-03-11 19:25:11)

17

Odp: Pistolet hukowy .

Proponuje zamknąć w końcu  ten temat ( to taka uwaga dla administratorów ) bo ewidentnie  zaniża poziom dyskusji na naszym forum

'' Tyle samo jest idiotów wśród księży, robotników i profesorów. Różnica polega na tym, że profesor ma większy zasób słów i w związku z tym trudniej wymacać jego głupotę.'' ( Bronisław Geremek )

18

Odp: Pistolet hukowy .

maurycy napisał/a:

Proponuje zamknąć w końcu  ten temat ( to taka uwaga dla administratorów ) bo ewidentnie  zaniża poziom dyskusji na naszym forum

Nie jestem fanem tego typu zabawek , ale nie rozumiem jak rozmowa o tym może zaniżać poziom dyskusji?!
Co to za tekst? Może popiszmy chwilę o muzyce poważnej, albo o literaturze barokowej to podniesiemy poziom dyskusji...
Pistolet , nóż czy kijki trekkingowe z "biedronki"...ktoś zadaje pytanie -ktoś inny odpowiada. To jest forum , a nie jakieś egzaltowane miejsce spotkań panienek z wyższych sfer społecznych big_smile

19

Odp: Pistolet hukowy .

E no, nie widzę powodu do zmykania dyskusji. Temat jak każdy inny. Nic "strasznego" tu żaden z nas nie napisał . Zacytuję ostatnie zdanie TNT'omka "To jest forum , a nie jakieś egzaltowane miejsce spotkań panienek z wyższych sfer społecznych" . wink

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

20

Odp: Pistolet hukowy .

Być może to już gdzieś tutaj było ale ja wszystkim podnieconym niedźwiedziami i innymi strasznymi bestiami polecam obejrzenie MISIA:

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

21

Odp: Pistolet hukowy .

właśnie nie mogłam się doszukać tego filmu, bo też go chciałam tu wrzucić big_smile Jak widać sami jesteśmy sobie winni ...  hmm

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

22

Odp: Pistolet hukowy .

Niestety neno, nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale prawda jak zwykle leży gdzie indziej - to nie pan Niedźwiedź lub pan Wilk są niebezpieczni dla człowieka. To niestety człowiek jest śmiertelnym zagrożeniem dla Pana Niedźwiedzia i Wilka. To banał, ale najbardziej krwiożerczą bestią na ziemi jest niestety człowiek. W zeszłym roku miałem zresztą wątpliwą przyjemność widzieć jak dla własnej przyjemności i zabawy (wszak nie dla mięsa, bo tego jest pod dostatkiem w każdym sklepie) ludzie urządzają zwierzynie leśnej na Wyspowym Ciecieniu zwyczajną rzeź, zwaną jakże niewinnie "polowaniem z nagonką". I uczestniczą w tym plugawym procederze również leśnicy - ludzie rzekomo zawodowo zobowiązani do troski nad przyrodą.

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

23

Odp: Pistolet hukowy .

Całkowicie się z Tobą Piotrek zgadzam.

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

24

Odp: Pistolet hukowy .

widziałem nagonke w okolicach gaikow i na szlaku na nowy świat. pisałem kiedyś  tutaj.dokładnie rzeź i wg mnie nielegalne bo rozstawiali się w kilkadziesiąt osób na samym szlaku.

25

Odp: Pistolet hukowy .

no właśnie... nie lubię tych co strzelają do leśnych zwierzaków... i jeszcze chlubią się tym, jakie to piękne tradycje podtrzymują