Narty biegowe (Strona 1 z 2)

Podane kwoty przeznaczone na zestaw w zupełności wystarczą . Powiem więcej , że wcale nie będą to wtedy te najprostsze i najtańsze  .Oczywiście zależy co kto oczekuje , ale na śmiganie po naszych beskidach będą aż nadto  .
Do wyboru są dwa rodzaje nart czyli :

- skiturowe , które od razu odradzam
- oraz biegowe ( śladowe )

Proponuje zwrócić uwagę przy kupnie na ich szerokość . To bardzo istotne na nie przetartych trasach .Oraz na tzw. łuskę , która ułatwia podchodzenie pod górke . Można by jeszcze pisać i pisać w tym temacie , ale myślę , że na początek wystarczy 

teksanski
Maurycy słusznie prawi - moje nartki są typu listewka  co najbardziej sprawdza się na założonym śladzie, poza nim jest trudniej. Łuska, rzeczywiście polepsza przyczepność na podbiegach

Polecam Ci tą stronkę - wiele się z niej nauczyłam, a potem już tylko teren, teren... 

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz)

Na instruktora to się raczej Maurycy nadaje  ale popróbować to można w różnych miejscach i... popróbujemy

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz)

Dobrze wiem , że ten rodzaj aktywności jest coraz bardziej popularny , ale ...

Po pierwsze jest przeznaczony raczej dla zjazdów niż do turystyki biegowej . Chociaż frajda jest  ale ...
Mankamentem jest  czas tej frajdy - odcinek półtoragodzinnej, mozolnej wspinaczki pod górę, przekłada się na  pięć minut  zjazdu  w dół  .

Po drugie duża waga nart i butów . To jest to samo co nieść ciężki plecak w górę .

Lekkie biegówki o szerokości około 6 , 7 cm , do tego lekkie z zasady buty biegowe daja o wiele większe
możliwości  i są bardziej uniwersalne

Ok, ale zjazd na nartach biegowych w górach, zwłaszcza jeśli śnieg jest zmrożony, to jest  samobójstwo  albo co najmniej kalectwo. Dla mnie to jest największą wadą biegówek.

Nie jestem aż takim wielkim przeciwnikiem nart skiturowych , żebym nie dostrzegał ich walorów    .
Jednak pozostaje przy biegówkach  . Ja to widzę  tak , że na biegówki  trzeba wybierać bardziej płaskie odcinki . Z powodów już tu opisanych omijać stromsze zjazdy i szafa gra  .
Innymi argumentami jest większy zasięg i szybkość przemieszczania się . Oraz lepsza możliwość wykorzystania w zwykłym płaskim terenie poza górami .
Tak na prawdę skitury wygrywają z biegówkami tylko w tych krótkich momentach na bardziej stromym zjeżdzie .
Może jeszcze bardziej efektownie wyglądają ( ale ta waga  ) .
Ale czy nie lepiej pozjeżdżać sobie na zwykłych nartach zjadowych ? A na górę zostać wywiezionym przez wyciąg ?
Wiadomo będą tutaj zwolennicy jak i przeciwnicy . Pozdrawiam wszystkich 

Oprócz skitourów mam również rakiety śnieżne. Ich największą zaletą są małe rozmiary, możliwość przypięcia do prawie każdego górskiego buta oraz to, że na stromych podejściach w puszystym śniegu dużo lepiej się w nich podchodzi niż na jakichkolwiek nartach. Prędkość przemieszczania się na rakietach w terenie płaskim jest mniejsza niż na nartach. Różnica ta drastycznie zwiększa się przy schodzeniu. Przy dużym i częstym zróżnicowaniu poziomów oraz głębokim i miękkim śniegu wolę rakiety niż narty.

Jolu , Piotrze koniecznie musimy się zgrać na wspólne szusowanie  . Bierzmy przykład z naszych sąsiadów Czechów i Slowaków . Tam zimą na szlakach przeważają narciarze biegowi . Jardo świadkiem  .

Ja na pewno wrócę przy najbliższej sposobności do tego tematu 

U nas jednak trasy bardziej przygotowane są dla zjazdowców niż dla biegaczy. Kiedyś sam na bigówkach cała zimę przełaziłem. Potem były tzw. śladówki. Super sprawa.     Były to typowe turystyczne narty do chodzenia. Kto pamięta?

Hmmm.... szerokość - chodzi się wtedy po kowbojsku Ja biorę ze sobą kije tekingowe - zdecydowanie poprawiają mi komfort wędrówki

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz)

Szkoda , że autor tego posta nic nie pisze czy nasze podpowiedzi przydały mu się do czegoś ....
W każdym razie wątek pokazał , że jest zapotrzebowanie na tego typu tematy  . Aż się czuje jak każdy przebiera nogami w oczekiwaniu na przyjście zimy  . Znowu tyle nowych atrakcji na nas czeka ... 

Ale nas tez ciekawi co z tego będzie