Odp: Zjawiska
Dopiero po powiększeniu zdjęcia widać, o co chodzi. Płoną góry, płoną lasy... ale to u Słowaków
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dopiero po powiększeniu zdjęcia widać, o co chodzi. Płoną góry, płoną lasy... ale to u Słowaków
Masz Wizjonerze super miejsce do robienia fotek i wyczucie kiedy zaczaić się z aparatem - prawdziwe, płonące cudowności!
Kto po Beskidzie Małym spaceruje, takie widoki często widuje
Tu fotki z 12 grudnia 2013 r.
... i do tego jeszcze rymuje
Widoczki przednie!
No piękne Tak patrząc ostatnio na nadbeskidzkie niebo to było co podziwiać o wschodzie i zachodzie
Po świątecznym Halnym drzewa łamały się jak zapałki w Beskidzie Żywieckim. Oto co zastaliśmy na szlaku w rejonach Hali Górowej
^^^
To się narobiło
Po świątecznym Halnym drzewa łamały się jak zapałki w Beskidzie Żywieckim. Oto co zastaliśmy na szlaku w rejonach Hali Górowej
Trochę pewnie minie zanim uprzątną te szlaki..
lowell79 napisał/a:Po świątecznym Halnym drzewa łamały się jak zapałki w Beskidzie Żywieckim. Oto co zastaliśmy na szlaku w rejonach Hali Górowej
Trochę pewnie minie zanim uprzątną te szlaki..
To na pewno wymaga czasu, gorsza sytuacja chyba i tak jest w Tatrach. Nie mniej jak to zobaczyliśmy to ogarnął nas smutek. Tyle świerków... Przejście szlakiem wymagało dużej ekwilibrystyki.
Drzewa zwykle się łamią przy takich wiatrach, ale my często ułatwiamy im zadanie tworząc w nieodpowiedni sposób korytarze dróg leśnych, wycinek i tras narciarskich
Piękniusie!
Wyglądają na młode Sójki
Słodkie wizjonerze . Trzeba być dobrym znawcą ptaków, żeby poznać gatunek po pisklakach . Dobrze by było gdyby udało Ci się sfocić któregoś z rodziców. Wtedy myślę, nam, którzy nie jesteśmy ornitologami, byłoby łatwiej .
Ładne dzióbki Ja ino mogę powiedzieć że jest to coś z rzędu wróblowatych
Historia tych piskląt była dwa dni temu bardzo dramatyczna. Gniazdo było w stosie drewnianych palet, które zostały przewiezione z daleka w nowe miejsce na budowę, gdzie syn zauważył pisklęta. Zabrał wraz z gniazdem do domu. Tam zostały nakarmione i zrobiono zdjęcia. Następnie zawieziono je do leśnego schroniska w Mikołowie. Tam stwierdzono, że to są pliszki siwe będące pod ochroną. Tym sposobem zostały ocalone. Może kiedyś spotkają swych rodziców... Nam zostały fajne fotki...
Ojej, rzeczywiście przykra sytuacja. Pytanie, czy uda się maluchy uratować bez rodziców. Wymagają bowiem jeszcze opieki. Trochę w to wątpię, ale trzeba mieć nadzieję. Może są sposoby na ratowanie tak małych piskląt gniazdowników. Nasi forumowi ornitolodzy pewnie coś wiedza na ten temat.
To dzikie stworzenia, ale bądźmy dobrej myśli...
Wszystkie fotki wyszły zjawiskowo ale ta dla mnie jest najpiękniejsza!
Magia, magia w czystej postaci!
Dawno nie było prezentowanych żadnych ciekawych zjawisk. Wobec tego, niech będą wschody słońca widoczne z Beskidu Małego w kierunku Babiej Góry.
Wydaje mi się, że ten wschód słońca oglądaliśmy razem Czy to 31 grudzień 2014 r.?
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.024 sekund, wykonano 12 zapytań ]