1

Temat: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

CZARNY STAW GĄSIENICOWY

Czarny Staw Gąsienicowy jest obok Morskiego Oka, czy Czarnego Stawu pod Rysami najbardziej znanym jeziorem tatrzańskim. Nie da się ukryć, że jest to jedno z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc. W każdy weekend i nie tylko, gna w to miejsce ogromne ilości ludzi. Atmosfera przypomina tą znad Morskiego Oka, jednak nie ma tu na szczęście schroniska.

https://lh3.googleusercontent.com/ualdka7UBj0kXErf11IbNIBsGmmMAJEtPQeW011ZyZtIUOn5XbaDjILgfgeQbhv8HM5J2g0pY-WUF0Q=w1280-h1024-no

Jest to, tak jak wyżej wymienione, jezioro polodowcowe, pozostałość po lodowcach górskich. Leży na wysokości 1624 m n.p.m. To czwarte co do głębokości jezioro tatrzańskie. Piszę o nim, ponieważ miałam okazję już wielokrotnie nad nim być i za każdym razem jezioro to robi na mnie duże wrażenie. Lubię przebywać w jego otoczeniu smile. Położone jest w bardzo malowniczym miejscu, tuż u stóp m.in. Kościelca i Granatów.

https://lh3.googleusercontent.com/duaNuIES4Ckjux94kGlgS5YXLfph2pDV38Mx-6R91a5sSuVdDYpsARRGiz313o0KViAnugBWmSOMpXE=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/Y6ugEuWr-9AWpt6k5haBWzRY9z4TqlxCdsRzLpFzWf3UoT7yy90EmJfHdvwyzPPKjM5BEqiipfYFSf8=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/qmslFUMRtNkfYihe13mRmoM_gfEDe6BZxglgW3SyrC42KKF9Ds7CofutmCdczq68c_u7AFIYh-f8new=w1280-h1024-no

W zależności od pory roku i aury, wody jeziora przybierają inną barwę, od pięknej szafirowej po srebrzyście szarą, a nawet czarną. Raz wody są spokojne, niczym niezmącone, innym razem fale wzburzone przez wiatr głośno szumią i obijają się o brzeg.

https://lh3.googleusercontent.com/GNeyL1RHo8cSGUsyCjFi9WhZHUsKx1lZq7ddeV10ft0BnzoKVAN97WupdCOJQ823PJuPaCxEpInNWI8=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/Or1_9dLLqBlHGX3JWDL9ZqapfYJihOEA4PHpQ1HhBsaAL8zKzk98t8Oq3VCAntBl0iMnoDrnsAkHAVU=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/Pyj8s9KdsKGydOCkMNc9vnMNac6RG-Y7WYZnqO9--3fsufoqfKVlQAPPyW0PP5ClQKBerpWOZLDZzAM=w1280-h1024-no

Na północno-wschodnim brzegu jeziora znajduje się niewielka wysepka porośnięta kosodrzewiną. Powstała ona na mutonie. Muton, zwany również barańcem, to rodzaj pagórka, najczęściej dużej skały/głazu o wysokości od kilkunastu centymetrów do kilkudziesięciu metrów. Planowano na nim w 1909 r. zbudować mauzoleum Juliusza Słowackiego, ale w wyniku protestów działaczy ochrony przyrody, zaprzestano realizacji tego pomysłu. I myślę, że dobrze się stało (z całym szacunkiem dla Słowackiego wink. Zachowano w ten sposób naturalny charakter tego miejsca, a „mauzoleum” chyba nam wszystkim niezbyt dobrze się kojarzy … big_smile wink.

https://lh3.googleusercontent.com/MknEnLDBhAME3R8RPMkhkHDnQ_WYavQheDUmGHZZX1En5J0BhCxFvGukkCAS_427LJTsD-D9IcXlOi0=w1280-h1024-no

Czarny Staw Gąsienicowy został sztucznie zarybiony w 1881 r. Pływają w nim pstrągi potokowe i źródlane. Można je obserwować spacerując nad brzegiem. Przyzwyczaiły się już tak bardzo do turystów, że reagują chyba na ruch/cień człowieka, przypływają bowiem do brzegu, licząc na to, że dostaną jakiś smaczny kąsek.

https://lh3.googleusercontent.com/ryLqvH6Pv1a4XLP_BRJaK_Q40UKAkJbwwB1_dD46dVOMtvqZTfftm51VjScvUqIhdtC7Mpi6VVKSDVo=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/aekg2JcJLCuJvB3Wu-n9OqoxQ3KXLRdeDuSUjJl5oKNECHVL_mEqhiHJ1KBC6ibT3z6casu_V73cDVY=w1280-h1024-no

Na jeziorze latem można też spotkać kaczki krzyżówki z młodymi smile

https://lh3.googleusercontent.com/vZ-GZbG5BYlhCxC7BOe-pK7bkxTsSl6Y1LIExfF7tZCM1t9rUC_PtqTYyzI51uAMVO0cm3qIYQPiHGY=w1280-h1024-no

                         https://lh3.googleusercontent.com/86ft9FWrakHhjeLYT4WDfXhzQ25l_USd8lDKGPb1t94hwROgNPxCCqOC2u-IVR-6k8Gg9KKOYQwkAtw=w1000-h800-no

https://lh3.googleusercontent.com/Bj-TG3AGpfh9Z9NBp8cIJjglNnjP_bPD4dwbg-zxN2fbqqUpDWUCRPa7_xY9atpWP2p-ktLm2fdNRg8=w1280-h1024-no

Nazwa jeziora pochodzi od ciemnogranatowego, momentami nawet czarnego odcienia wody, związanego m.in. z sinicami (Pleurocapsa polonica) porastającymi głazy znajdujące się na brzegach jeziora. Przezroczystość wody wynosi 12 m. Staw pokrywa się lodem przeważnie w październiku–listopadzie, topnieje zaś w miesiącach maj–lipiec. Turyści często, aby skrócić sobie szlak w zimie, idą przez jezioro.

https://lh3.googleusercontent.com/oo_YLrVkNa4pZ7faVihOksEJ7N7-QQ3a4AXvg6iIJlZKIaPFMq6WTRWmXtHqyV_H6GVMcuvzgOwfEw8=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/ZVTtC5fmWHNPMa5qTuD1hiAD9hipFuAXeLaSmJdCCbN9cvu-AaCCcqcXIm9tRvEBRCho0G9xGGrS-Nw=w1280-h1024-no

Powiem szczerze, że zawsze mnie ciarki przechodzą, jak to widzę. Maksymalna głębokość jeziora to 51 m. Chyba bym się nie odważyła big_smile, bowiem ścieżka wokół stawu naprawdę jest bardzo urocza i wcale, idąc nią, aż tak dużo tej drogi nie wydłużamy. W Wikipedii wyczytałam, że w latach 1884–1920 istniał nad brzegiem stawu bufet, będący własnością Józefa Sieczki z Zakopanego. Spalił się w roku 1920. No i w sumie „dobrze”. Nie wyobrażam sobie w tak pięknym miejscu jakiegoś bufetu hmm . W ogóle nie wyobrażam sobie w tym miejscu niczego, co miałoby coś wspólnego z cywilizacją smile.

Schronisko Józefa Sieczki na starym zdjęciu (przy rozwidleniu ścieżki)

https://lh3.googleusercontent.com/6dHr0vgcVMmJXnRu_QFVLycOhAP6RoJyAxw5c2TJS6nhhq5jvFGz50VY3u3tVenfL8KghKmy1c88ag4=w1280-h1024-no

i na zbliżeniu smile

https://lh3.googleusercontent.com/RkrTYfEJ8FjKLZD0FN8n9TUiAMhIdD-z20HNWYxq-EfQtVRDlO4wK2gSY_1BscQGJX5AHBv0H4SxhTM=w1280-h1024-no

Chcę jeszcze dodać, że idąc od Murowańca do Czarnego Stawu Gąsienicowego warto zerknąć na szlaku (zaraz na początku) w lewo. Stoi tam „Kamień Karłowicza” ze swastyką, upamiętniający śmierć pod Małym Kościelcem (zginął pod lawiną) znanego kompozytora i taternika - Mieczysława Karłowicza. Kompozytor bardzo lubił symbol swastyki, dlatego przyjaciele postawili w miejscu jego śmierci głaz z pamiątkowym napisem i tym właśnie znakiem. Jak wiemy swastyka to symbol pomyślności, oznaczający szczęście i powodzenie. Karłowicz bardzo lubił znaczyć tym symbolem górskie szlaki.

https://lh3.googleusercontent.com/_AB5WS16N_kIXx_TkbmN3cgUM2vubc2H-HX8mH52fB55RHxQ7QHVednowk8UKbO5NJNoZzXuMsb9LGk=w1280-h1024-no

Archiwalne zdjęcie z odsłonięcia wanty Karłowicza.

https://lh3.googleusercontent.com/5EPQMD8E7umm-xnWEBbPsWk0oKKgHNm_L3C6N0Wu87RxeSgJAZWisCCnVjGR3i0rVyncAqae9xVRdm0=w1280-h1024-no

Liczę na to, że będziecie się dzielić w tym temacie swoimi wrażeniami z pobytu nad stawami w Dolinie Gąsienicowej smile.

fot: nena

Ostatnio edytowany przez nena (2017-01-17 16:02:34)

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

2

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Strasznie fajnie się czytało to "stawowe" kompendium cool

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Nad Stawami Gąsienicowymi jeszcze nie byłem choć byłem blisko nich idąc z Murowańca na Przełęcz Krzyżne big_smile

4

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

nena napisał/a:

Liczę na to, że będziecie się dzielić w tym temacie swoimi wrażeniami z pobytu nad stawami w Dolinie Gąsienicowej smile

Wszystkie stawy w Dolinie Gąsienicowej mają swój urok. Trudno mi wskazać ten najpiękniejszy. Chociaż skłaniałbym się by za taki uznać Zmarzły Staw.

Tymczasem zdjęcia z Czarnym Stawem o którym pisze nena

5

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

MF napisał/a:

Wszystkie stawy w Dolinie Gąsienicowej mają swój urok.

Zgadza się smile, a Zmarzły Staw , nieduży, ale w malowniczym bardzo miejscu. smile
Piękny czteropak ! smile U góry z lewej – kwitnący omieg kozłowiec cool ! zwany kozim zielem, ponieważ jest jednym z ulubionych dań kozic. Wierzono, że zapobiega zawrotom głowy nad przepaściami (zarówno u kozic jak i ludzi). Ciekawe ...  wink

Ostatnio edytowany przez nena (2017-01-16 11:48:00)

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

6

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Drodzy Państwo narobiliście apetytu i .... nadziei  wink  w ten mroźny poranek cool

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

7

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Dobrze, że wspomniałaś o Karłowiczu, bo dla mnie okolice Czarnego Stawu i Małego Kościelca już nieodłącznie będą się kojarzyć z najlepszym polskim symfonikiem przełomu XIX i XX w. i jednym z moich ulubionych twórców, a przy okazji też znakomitym kochającym góry taternikiem, którego życie i wspaniała kariera twórcza zostały brutalnie przerwane przez lawinę podczas narciarskiej wycieczki 8 lutego 1909. Wprawdzie trudno mówić o tym, że jakaś śmierć przynosi coś dobrego, ale w tym wypadku, jak pewnie wiedzą niektórzy, szok wywołany tą tragedią przyspieszył prace nad utworzeniem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. A wracając do Karłowicza to jest on twórcą mi.in. cudownej Symfonii Odrodzenie i znakomitego poematu symfonicznego Stanisław i Anna Oświecimowie. Ten ostatni utwór jest programowy, czyli posiada cały opis zdarzeń odmalowywanych w muzyce:
Ponieważ podanie o Stanisławie i Annie Oświecimach nie jest prawdopodobnie znane szerszemu ogółowi, przeto autor pozwala sobie podać je tutaj w kilku słowach. Stanisław, wychowany z dala od domu rodzicielskiego, zobaczył po raz pierwszy siostrę swą Annę jako już dorastającą panienkę. Oboje zapłonęli ku sobie gorącą miłością, ale zdając sobie sprawę z tego grzesznego uczucia walczyli z nim, lecz nadaremnie. Wówczas udał się Stanisław do Rzymu, gdzie udało mu się po długich błaganiach nakłonić Ojca Św. do udzielenia błogosławieństwa na związek z siostrą. Gdy jednak powrócił do domu rodzicielskiego, zastał siostrę na marach. Stanisław niedługo przeżył siostrę. Kapliczka w Krośnie kryje zwłoki kochającej się pary, która nie zaznała szczęścia na ziemi i którą dopiero śmierć połączyła.
A inspiracją do jego powstania był zobaczony przez Karłowicza na wystawie obraz Stanisława Bergmanna pt. Stanisław Oświecim u zwłok Anny.

Ostatnio edytowany przez piotr (2017-01-16 09:48:28)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

8

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

piotr dziękuję za uzupełnienie mojego posta. smile Lepiej niż Ty nie mógł nikt o Karłowiczu napisać, ani nam tu przedstawić jego najsłynniejszych utworów, wszak poruszasz się bez problemu w temacie muzyki wink . Jak ja się, że jest wśród nas tylu różnych entuzjastów i pasjonatów. ! big_smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

9

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

nena napisał/a:

Zgadza się smile, a Zmarzły Staw , nieduży, ale w malowniczym bardzo miejscu. smile

Właśnie otoczenie i spokój tego miejsca zrobiły na mnie największe wrażenie. Większość turystów znad Czarnego Stawu idzie na Zawrat - szlak omija Zmarzły Staw ...

Zdjęcia ze szlaku na Granaty smile

10

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

MF napisał/a:

Większość turystów znad Czarnego Stawu idzie na Zawrat - szlak omija Zmarzły Staw ...

Zgadza się, to samo zauważyłam smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

11

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

ZMARZŁY STAW

Skoro MF wspomniał o Zmarzłym Stawie zwanym także Zmarzłym Stawem pod Zawratem to trochę informacji o nim. Zacznę od poezji, bo piękno najlepiej opisać wierszem smile.

https://lh3.googleusercontent.com/8utkrStaKM9-mIFzxWZmdla-8bjpTQ8VgAc7u3X04O520xtP0pEFbuCpXvQ_p501Oy_bwvfwx0QfhYE=w1280-h1024-no

ZMARZŁY STAW POD ZAWRATEM

Skalny kocieł!... dno jego lód ze śniegiem ścieli,
Czarne, łyse urwiska tego kotła ściany;
To piekło zamrożone!... pierzchły zeń szatany
I zamarzły skał rzędem dokoła gardzieli.

Szyba lodu ode mnie otchłań stawu dzieli,
Czarny otwór we środku... tam lód roztajany —
Chciałem zajrzeć... zawracam blady, zadumany,
Śmierć tam na mnie spojrzała oczyma topieli.

Wzrok ucieka nad krańce tej natury zmarłej:
Tam!... prosto z nieba biała zlatuje drożyna,
Z obu stron ją opoki wąwozem zaparły.
Czy tą ścieżką śniegową wiatr — śmiałek się wspina
Na te skalne kolumny, co łuk nieba wsparły?
To Zawrat!... nas powiedzie ta biała ścieżyna...

Autor wiersza - Franciszek Henryk Nowicki (1864–1935) , m.in. pomysłodawca budowy Orlej Perci, zafundował odbiorcy porządną dawką grozy przedstawiając swoje odczucia z pobytu nad Zmarzłym Stawem. Ja takich odczuć, przyznam nie miałam big_smile, powiem nawet, że wręcz przeciwnie, było to jedno z piękniejszych w górach miejsc, jakie dane mi było zobaczyć. No ale poeta był nad stawem najprawdopodobniej zimą, ja natomiast zachwycałam się stawem i jego otoczeniem w pełni lata. Może stąd ta różnica w odczuciach ? … big_smile wink.
Niedużym stawkiem, tuż u wylotu Koziej Dolinki zachwycało się wielu poetów i malarzy m.in. Stanisław Witkiewicz. Pięknie i niezwykle szczegółowo zobrazował drogę na Zawrat i sam Zmarzły Staw w swoim dziele „Na przełęczy” – swego rodzaju reportażu opiewającym urodę Tatr oraz kulturę góralską. smile

Na przełęczy (fragmenty – „Droga na Zawrat”)

Wielka, granatowa, prawie czarna tafla stawu leży pod nawisłymi nad nią z prawej strony ciemnymi skałami; w głębi ponad szary próg kamienny wystają wysokie, ostre wirchy, na lewo olbrzymie szare rumowisko skalne, poplamione rudymi mchami, zielenią szuwarów i ciemnymi krzakami kosówki.
Perć idzie ponad stawem. Patrząc z góry na jego powierzchnię widać przez płytką wodę pobrzeża dno zawalone kamieniami, świecącymi spod błękitnego przeźrocza jak zatopione odłamy lodu. Dalej ku środkowi cień tajemniczy gęstnieje, aż w końcu przechodzi w mrok nocy, która zdaje się drzemać tam, zatopiona w nieprzejrzanych głębiach. Gładka, równa i miękka jego toń jest tak inną , tak rożną od chropowatego, twardego, najeżonego otoczenia, że nie można się nigdy z tym kontrastem oswoić, nie można bez podziwu i przyjemności przenosić wzroku z jednego zjawiska na drugie. Wrażenie, które się tu odbiera, wywołuje wspomnienie jakiejś muzyki , kołyszącej i budzącej umysł na przemian dwoma różnymi motywami melodii, powtarzającymi się kolejno bez końca…
[…]   

Po ciemnych źlebach leżą białe płaty śniegów: gdzieniegdzie słońce rzuca na nie blask ślepiący , a niebo barwi cienie na ciemny szafir.
Zapadły w głębokie zręby granitu dysze chłodem Zmarzły Stawek. Ponad ciemnoseledynową jego wodą wyzierają białe jak śnieg odłamy skał....[…]

https://lh3.googleusercontent.com/sb6ACnORSfSfmmM13ht-i9H0cHEnbBDLlx7-tnJXn7bXUyR_kOP_9LL0GjLsCaWuLHSnODgigcjBG4g=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/vf6T_kVl0otwEe6I754PPxSH6MLe3-SwRCY2SymsYj7_nra2BnUaQSIlBQiFNe-r6EJnAtmKO_2ABCg=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/OgK4mK9HFRPKgtke_dBunmDFAVQxVMpESquVOTAX3_8SeyfVhDIbyo7OIQjLxwAxlLzKimB1dwt_gIc=w1280-h1024-no

Nazwa stawu pochodzi od tego, że jeziorko w okresie zimowym zamarza do dna i lód utrzymuje się na nim niemal przez cały rok z wyjątkiem lipca i sierpnia. Leży na wysokości 1787,3 m n.p.m., jego średnia głębokość to 2,3 m, a w najgłębszym miejscu wynosi 3,7 m. Jest jeziorem oligotroficznym z małą zawartością substancji odżywczych rozpuszczonych w wodzie, ale za to dobrym natlenieniem. Nie jest zarybione. Woda ze stawu spływa niedużym potokiem do położonego niżej Czarnego Stawu Gąsienicowego.

https://lh3.googleusercontent.com/3aloTduaycIxELEeOKZ4A22x6y07C1i1hPDhMJiVFFcY6PUDBTgWh2m9P5vRnA_XTlvWFyAhUvp2LzM=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/AMPV2RhmqhW446hC7x-74owZ8J35Ic4GH_hTek_HPiYVNXJDH8kMvGfG3JqvBqHrxGDfACJmiIFIve8=w1280-h1024-no

W pobliżu tafli jeziorka jest kilka koleb, które mogą posłużyć jako schronienie na wypadek nagłego załamania się pogody.
Cudownie jest sobie zrobić spacerek do Koziej Dolinki z postojem przy Zmarzłym Stawie. Wody, patrząc na nie z góry, przybierają barwę prawie granatową.

Po lewej Zmarzły Staw Zawratowy, po prawej Czarny Staw Gąsienicowy

https://lh3.googleusercontent.com/cJNbRnzA-NMDUf9M450DRU2thCCvt0ynbuJSBaM1mT40Z0yQfx-if2jeAVZQijo2BA0Zt-iCyAZp2dA=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/J8d6aR8yDz_DG0wRTBYzOZ452CdX6RPM9hU1u0mtxcvBKW_6n4ISlB1NbeL5WQ5zD03qoHvJEPv-81k=w1280-h1024-no

https://lh3.googleusercontent.com/uZZKwLtjZfI0J70PyO9S9oPEOPNHDr6vDobvwFgChGmah1nF8nwOXj8iuxpOrt3uVBf29XcEU9DtdkM=w1280-h1024-no

Kto ma szczęście ( miałam big_smile wink ! ) może natrafić w tym miejscu na pasące się kozice. smile, że nie wspomnę już o nieziemskiej wysokogórskiej scenerii cool .

https://lh3.googleusercontent.com/UamI8O2vBEzPb_oL6Z36ptagO3jlySxoyOWq7n3Ao6GrdhqW9c3Ho6xLOuG2Q-Nc5OhSs1717Fr0q1c=w1280-h1024-no

Jak do )( Zawrat gna zazwyczaj najwięcej turystów, tak w stronę i od strony Koziej Dolinki jest ich zazwyczaj nico mniej. Warto to więc wykorzystać.

Zakończę równie pięknym wierszem Marii Mostin-Górskiej (1894-1972), żeby mieć dla równowagi kobiece spojrzenie na to piękne miejsce w Tatrach. cool

ZMARZŁY STAW POD ZAWRATEM

Czarownice o zielonych włosach 
tańczą taniec więzionej rozpaczy 
po tafli stawu lodowatej - 
mgła się po głazach toczy, 
mgła się zwiesza, skały patrzą z ukosa... 
Czarownice o zielonych włosach 
zapomniały, że są modre niebiosa... 
że są pocałunki i kwiaty... 
O nie daj się wciągnąć w topiel, 
nie patrz w tę wielką czarną kroplę, 
co spadła z mrocznych oczu szatana 
i na której cień jego się chwieje... 
Nie patrz - zapomnisz, że ja istnieję...

Nie mam niestety zimowych zdjęć jeziorka, ponieważ gdy byłam w tym okresie, panowała tak gęsta mgła, że nie było mowy o robieniu fotek. Dlatego, jeśli ktoś z Was ma zimowe zdjęcia lub inne jeszcze informacje i własne wrażenia z pobytu nad Zmarzłym Stawem Zawratowym proszę o wstawienie, dla uzupełnienia tego posta. smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

12

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

nena napisał/a:

Nie mam niestety zimowych zdjęć jeziorka

Ja też nie znajdę żadnego wink

A co ze stawami w zachodniej części Doliny Gąsienicowej? Jeśli nie może być problemów z identyfikacją stawów we wschodniej części Doliny Gąsienicowej – są tylko dwa, to po jej zachodniej stronie może przysporzyć to wiele kłopotów smile Jest ich ponad 20!

13

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

MF napisał/a:
nena napisał/a:

Nie mam niestety zimowych zdjęć jeziorka

Ja też nie znajdę żadnego wink

Udało się znaleźć zdjęcie Zmarzłego Stawu pod Zawratem zimą - piękne ! smile

https://lh3.googleusercontent.com/UAR1qlji28JZ4qtkudga_OeBEoQGHarfyiyPRXoE-nuNIUbAULTNzG-DLIsn7msYFuJIkY1SiZRDuns=w1280-h1024-no

Dziękuję Staszkowi ! smile

Ostatnio edytowany przez nena (2017-01-17 15:59:55)

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

14

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

MF napisał/a:

A co ze stawami w zachodniej części Doliny Gąsienicowej? Jeśli nie może być problemów z identyfikacją stawów we wschodniej części Doliny Gąsienicowej – są tylko dwa, to po jej zachodniej stronie może przysporzyć to wiele kłopotów smile. Jest ich ponad 20!

Zgadza się, jest ich znacznie więcej po zachodniej stronie. Niektóre z nich to jeziorka okresowe, nie mające nawet swojej nazwy. W Dolinie Gąsienicowej jest takich niewielkich jeziorek 8. Są one pochodzenia krasowego. Powstały w zagłębieniach tzw. lejkach krasowych (Łajczak 1996). Obok dwóch powyżej opisanych, ja naliczyłam jeszcze z tych większych i mających swoje nazwy - 9.

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

15

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Z ciekawością zajrzałem do Wikipedii, a tam spis Stawów Gąsienicowych:

Zielony Staw Gąsienicowy (3,764 ha),
Długi Staw Gąsienicowy (1,564 ha),
Kurtkowiec (1,536 ha z wyspą),
Dwoisty Staw Gąsienicowy (dwa stawy: 1,355 i 0,880 ha),
Zadni Staw Gąsienicowy (0,515 ha),
Litworowy Staw Gąsienicowy (0,407 ha),
Czerwone Stawki Gąsienicowe (dwa stawy: 0,196 i 0,138 ha),
Mokra Jama (0,048 ha),
Kotlinowy Stawek (0,021 ha),
Dwoiśniaczek (cztery stawy: 0,019, 0,014, 0,007 i 0,002 ha),
Troiśniak (trzy stawy: 0,017 i 0,003 ha, trzeci zanikający),
Dwoiśniak (0,007 ha, drugi staw wyschnięty),
Jedyniak (0,006 ha),
Samotniak (wyschnięty) wink

16

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Na zdjęciu 4 stawy zachodniej części Doliny Gąsienicowej:
1. Zielony Staw - na północnym brzegu jeziora stał kiedyś drewniany schron, ale został zniszczyły w 1907
2. Kurtkowiec – z charakterystyczną wyspą porośniętą kosodrzewiną
3. Niżny Czerwony Staw
4. Wyżni Czerwony Staw

Myślę, że nie popełniłem błędu smile

17

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Ja brałam pod uwagę te większe i może bardziej znaczące dla badań. W zależności o jakiej porze roku się do Doliny Gąsienicowej wybierzemy, będą wszystkie wymienione, albo też będzie któregoś brakowało smile. Tak jak napisałeś, niektóre z nich są wyschnięte. W innych woda jest tylko przez jakiś czas. Ma na to wpływ wiele czynników.
Przy okazji spróbuję sprawdzić jak się mają te, które wymieniłeś MF. big_smile

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

18

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Jeszcze jeden zestaw smile
Na dwóch dolnych zdjęciach jest Długi Staw Gąsienicowy. Stawy ze zdjęć powyżej nie udało mi się przekonywająco oznaczyć. Może ktoś sobie z tym poradzi?

19

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

piotr napisał/a:

Dobrze, że wspomniałaś o Karłowiczu, bo dla mnie okolice Czarnego Stawu i Małego Kościelca już nieodłącznie będą się kojarzyć z najlepszym polskim symfonikiem przełomu XIX i XX w. i jednym z moich ulubionych twórców, a przy okazji też znakomitym kochającym góry taternikiem, którego życie i wspaniała kariera twórcza zostały brutalnie przerwane przez lawinę podczas narciarskiej wycieczki 8 lutego 1909.

Mieczysław Karłowicz był również świetnym fotografem. Jego zdjęcia były publikowane m. in. w „Pamiętniku Towarzystwa Tatrzańskiego” (lata 1907–14) oraz w od 1908 roku  w „Taterniku”.

W numerze z 1907 roku "Pamiętnika Towarzystwa Tatrzańskiego" znaleźć można jego zdjęcie z Klemensem Bachledą na szczycie Pośredniej Grani (popularnego Klimka - nazywano również królem przewodników tatrzańskich; zginął 6 sierpnia 1910 r. na stokach północnej ściany Małego Jaworowego Szczytu)

20

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

MF napisał/a:

Jeszcze jeden zestaw smile
Na dwóch dolnych zdjęciach jest Długi Staw Gąsienicowy. Stawy ze zdjęć powyżej nie udało mi się przekonywająco oznaczyć. Może ktoś sobie z tym poradzi?

Po prawej to Dwoisty Staw, a po lewej , hmm ... nie ma go w całości i w szerszym ujęciu, ale skłaniałabym się do Litworowego.

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

21

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

nena napisał/a:
MF napisał/a:

Jeszcze jeden zestaw smile
Na dwóch dolnych zdjęciach jest Długi Staw Gąsienicowy. Stawy ze zdjęć powyżej nie udało mi się przekonywająco oznaczyć. Może ktoś sobie z tym poradzi?

Po prawej to Dwoisty Staw, a po lewej , hmm ... nie ma go w całości i w szerszym ujęciu, ale skłaniałabym się do Litworowego.

Masz rację to Litworowy i Dwoisty Staw. Porównałem zdjęcie z innymi  i nie może być pomyłki wink

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Naczytałem
się powyżej o Gąsienicowych Stawach tyle, że aż mnie pociągnęło
wczoraj, 29 stycznia 2017 roku. Pogoda stabilna, zero wiatru, zero
chmur, w cieniu cały czas  - 7 st.C, w słońcu w południe odczuwalna + 15
st.C. Warunki śniegowe bardzo dobre, brak zagrożenia lawinowego. Ideał.
Jedyna wada, że nie byłem swoim samochodem, co dało ograniczenie nie
wyjścia na Zawrat, czego nie mogę przeboleć. Ale do początku marca.
Ze spotkania Forumowiczów wczoraj  Dariusz Tlałka dał zdjęcie Babiej
Góry z Potrójnej, tutaj to samo tylko z Przełęczy Między Kopami.

Kamień
Karłowicza

Dojście
do Czarnego Stawu letnią ścieżką! znakomicie! Nie trzeba obchodzić
lawiniastych stoków Małego Kościelca po resztkach wałów morenowych,
oddalonych od tego stoku znacznie w głąb doliny- Czarnej Paszy. Sygnałem
do tego jedynym jest wystająca kosówka nad śnieg na stoku. Jak wystaje -
letnia droga, jak nie - obchodzimy.
Tutaj wystaje:

I
już staw. W zimie  nie ma obejścia stawu. Zaczyna się obchodzić dopiero
ok. 10 kwietnia, kiedy na powierzchni robi się ciapcianka, a i to w
gumiakach byłoby bezpieczne.
No to dawaj przez staw, do Zmarzłego Stawu, choć już żal, że nie wejdę
na Zawrat.

Początek:



Już w połowie stawu, na małym łuku drogi:

Zimowa droga prowadzi nad Zmarzły Staw tylko przez próg, którym spływa potok ze Zmarzłego do Czarnego Stawu. Letnia droga jest niedostępna.

Cały Czarny Staw z góry, z podejścia pod próg stawiarski.

Stąd znakomicie widać pobliski, słynny Żleb Drege'a. opadający z Granatów. Szczegóły w drugiej części.

Droga nad Zmarzły Staw, próg:

Widok z progu na dół, aparat trzymałem za nisko, chociaż widziałem próg cały:

Zmarzły Staw w zimowej krasie. Stojących taterników poprosiłem aby mi pstryknęli zdjęcie na środku stawu:

W tle od lewej: Mały Kozi Wierch, Zawrat i Zawratowa Turnia.

Taternik pokonujący lodospad nad Zmarzłym Stawem, w tle Kozi Wierch i Kozie Czuby.

Nad Zmarzłym Stawem ruch jak na Leskowcu w odpust.

Tuż nad stawem zbudowano duże igloo, może na 12 osób, z góry na noc zakrywane.

Do zobaczenia na Zawracie!

cdn nastąpi, opisy, komentarze

23

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Cieszę się Eugeniuszu, że Cię opisy stawów zainspirowały do niedzielnej wycieczki big_smile, chociaż przyznam, miałam nadzieję, że się wybierzesz z nami w sobotę do Groty big_smile wink !
W Taterkach piknie big_smile ! Trzeba znowu pojechać ! cool

Ostatnio edytowany przez nena (2017-01-30 21:59:51)

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

24

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Byłem dzień wcześniej przed Eugeniuszem. Pogoda żyleta, a więc i Zawrat padł tym razem (doszedłem do Palenicy Białczańskiej). Byłem nawet nieco rozczarowany warunkami - spodziewałem się walki, zwłaszcza pod koniec wspinaczki, a tu tymczasem niżej ładne stopnie w śniegu założone, a pod Przełęczą więcej zmrożonego śniegu niż lodu, a więc owiany "straszną" sławą Zawrat jest łatwiejszy od żlebu pod Świnicką Przełęczą, który miałem okazję szturmować w zeszłym roku, smarując po zabetonowanym niemal pionowym śniegu na samych przednich zębach raków. I jak tu żyć z taką świadomością - oto jest pytanie?

Ostatnio edytowany przez piotr (2017-01-31 12:52:01)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

Odp: Stawy w Dolinie Gąsienicowej

Pierwszy raz słyszę piotrze, że Zawrat jest owiany jakąś legendą. W zimie, a często latem, wchodzi się na Zawrat Starym Zawratem, czyli Zawratowym Żlebem. Znany jest mi od 60 lat jako jeden z najłatwiejszych żlebów w Tatrach. Śniegu rzeczywiście jest mało, widziałem kawałek progu skalnego tuż pod przełęczą. Jest na zdjęciu. Technicznie odpowiada podejściu z Groty Komonieckiego na Anulę, tylko dłuższy. Dla porównania też żleb, którym pójdę w najbliższą niedzielę na Babią Górę z północy jest technicznie kilkanaście razy trudniejszy od Zawratu. Tam chodzi o wejście w ogóle i widok, a nie o trudności. Żleb ze Świnickiej Przełęczy jest, przy dobrych warunkach zimowych, łatwiejszy niż latem, ale wielokroć trudniejszy od Zawratowego Żlebu i mało kto tam chodzi.