Temat: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Przygotowując się do wejść na szczyty w Tatrach Wysokich trzeba trenować i to dość ostro. Padło na Czerwone Wierchy. Z Kir / 921 m. npm / na Ciemniak 2096 m. npm. i Krzesanicę 2122 m. npm. Najkrótszą drogą, czerwonym, przez Piec i Chudą Turnię na Ciemniak. Samotnie, dość sprawnie. Gość ciepło, ale bez widoków, trochę mgły. Po drodze zobaczyłem wiele kwiatów, z których znam tylko parę. Goryczka wiosenna powyżej lasu rośnie obficie.

Na wysokości 1800 m. npm rosną łanowo, można kosić, takie żółte kwiatki w pęczkach, na bardzo gęstej rozecie małych liści podobnych do krwawnika. Piękny widok.

Urdziki osiągają wierzchołki, są pospolite na stokach trawiastych bez względu na wysokość.
Ciemniak, wierzchołek, ktoś mi zrobił zdjęcie.

Mułowa Przełęcz, tu piękna skalna grań, jedyna na trasie, na Krzesanicę, dominującą w Czerwonych Wierchach.

Słupek graniczny na Krzesanicy

Powrót na Ciemniak, gdzie teraz byłem sam. Przyleciał ogromny kruk, siadł. To powszechnie uważany ptak jako najbardziej inteligentny ze wszystkich ptaków na ziemi. Według tradycji chrześcijańskiej jest symbolem pogan, masonów, ateistów i Żydów. Słabe zdjęcie, ale innych nie robię.
Teraz powrót przez Dolinę Tomanową na Halę Ornak i drogą do Kir.
Widok na Tylkowe Kominy i biały pas przepięknej Raptawickiej Turni.
Niżej przechodzi się przez znany Czerwony Żleb. Kolor od dość bogatych rud żelaza.

Skały nas Tomanową Przełęczą.

Raptawicka Turnia już z dołu

Słynna Jaskinia Wodna z wywierzyskiem

Ze skały wisi jakiś kwiat, rośnie na dół zamiast do góry.

Na Bramie Kraszewskiego znane stanowisko szarotek, kocich łapek czy zazul, jeszcze wiaty bardzo małe, monitorek w aparacie błyszczy, nic nie widać, nie sposób wycelować, ale i tak nikt nie wie o tym dużym i bliskim stanowisku i nikogo tonie obchodzi, to i tu nic nie widać choć jest.
Pokonanie fizyczne różnicy wysokości 1359 metrów. To jest fizyczne wejście na 4 1/2 Wieży Eiffla, która ma 300 metrów wysokości. Teraz można myśleć o Hrubym Wierchu i Małym Lodowym Szczycie w lipcu. Hej

Ostatnio edytowany przez Eugeniusz Kępiński (2017-06-13 08:00:25)

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Na końcu WIEŻA przez "z" kropką ma być, nie robię błędów ale jeszcze nie jestem bardzo wypoczęty. Przepraszam.

3

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Eugeniuszu - każdy post można poprawić ("edytuj"). Nie trzeba pisać kolejnego.

Jak widzę ze zdjęć pogoda była średnia. Ja na Czerwonych - nie licząc Kopy Kondrackiej - byłem już dość dawno. Z Zachodnich Tatr lubię najbardziej słowacką grań: Siwy Wierch-Brestowa-Salatyn-Spalona kopa-Banówek-Trzy Kopy-Gruba kopa i oba Rohacze. To chyba najciekawszy szlak graniowy w tej części Tatr.

Ostatnio edytowany przez piotr (2017-06-14 07:54:25)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Dzięki piotrze, edytowałem i poprawiłem. Byłem bardzo zmęczony i kierowałem się tylko błędami z czerwonymi wężykami. Dla programu " na Wierzę Eiffla " jest poprawne i to i to, bo bierze od wiary lub i od wieży.
Całe życie siedziałem w Tatrach Wysokich, na "Twojej" grani Tatr Zachodnich byłem, we fragmencie, tylko raz z tym, że na Bystrej kilka razy. I będę też w tym roku.

5

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Ja też mam pewne braki w Zachodnich np. podobno piękne Otargańce (poza Jakubiną, którą zdobyłem kiedyś idąc od polskiej strony w strasznych warunkach atmosferycznych). Jak by się ktoś wybierał np. Ty Eugeniuszu i potrzebował towarzystwa to proszę pisać...

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

6

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Otargańce są bardzo fajne... nawet Tobi był wink
Kiedyś wrzuciłem na forum relację z tego wydarzenia: http://www.beskidmaly.pl/pun/topic2800.html

Eugeniuszu, widzę, że nie odpuszczasz i dalej dzielnie zdobywasz wysokie szczyty. Gratulacje smile

Ostatnio edytowany przez sprocket73 (2017-06-13 13:07:51)

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Dziękuję za propozycje Piotrowi i sprocketowi za gratulacje, ale w Tatrach Zachodnich słowackich, poza Bystrą, już nigdy nie będę. I praktycznie nie byłem. Jedynie w słowackich Tatrach Wysokich moglibyśmy zrobić jeszcze Szatana lub Kieżmarski Szczyt czy Hruby Wierch, co mam jeszcze w planie. W Tatrach polskich Zadni Kościelec, z obejściem górnych stawów pod Świnicką Przełęcz. Wszystkie te drogi poza szlakami, ale biorę to na siebie. Spokojnie. Hej!

8

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Eugeniuszu, czemu nie będziesz nigdy?
Nie lubisz Słowackich Tatr Zachodnich?

9

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Eugeniusz Kępiński napisał/a:

w Tatrach Zachodnich słowackich, poza Bystrą, już nigdy nie będę. I praktycznie nie byłem.

Też mnie nieco szokuje kategoryczność tego stwierdzenia, zwłaszcza że nie chodzi o np. Mt. Everest, gdzie poza świetną kondycją, odpornością fizyczną i dużym szczęściem potrzebne są całkiem niemałe pieniądze, a przecież T. Zachodnie mamy praktycznie na wyciągniecie ręki i są to góry dostępne dla prawie każdego sprawnego piechura...
P.S. Zdjęcia Sprocketa pokazują że warto. Zastanawiam się tylko ile by mi zajął atak na tę grań od polskiej strony i zejście na nocleg na Słowację (wg mapy i internetu jest tam kemping).

Ostatnio edytowany przez piotr (2017-06-13 14:26:24)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Napisałem w poście u góry, że całe życie siedziałem w Tatrach Wysokich. Tatry Zachodnie praktycznie mnie nie interesowały. Na Ciemniaka poszedłem teraz aby zrobić kondycję na Tatry Wysokie. Jeszcze kilka lat temu byłoby to niepotrzebne.

11

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Eugeniusz Kępiński napisał/a:

Tatry Zachodnie praktycznie mnie nie interesowały.

Z całym szacunkiem, ale moim zdaniem to duży błąd. Wspomniana przeze mnie grań Rohaczy dostarcza nie tylko wspaniałych widoków (poczynając od wapiennych skałek Siwego w., poprzez połoninę Brestowej, a na przepaściach Banówka, Trzech Kop i Rohacza Ostrego kończąc), ale też i całkiem niemałych emocji.

Ostatnio edytowany przez piotr (2017-06-13 14:32:33)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

To wiem, masz rację, ale z drugiej strony jest Kończysta, Rumanowy, Ganek, Staroleśny, Świstowy, Jaworowy, Mały Lodowy, Szatan, wiele innych. Wybrałem to już naprawdę dawno. A czasu niewiele i do tego ucieka, a trudno już się go goni.

13

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Ta roślina to powojnik alpejski smile


fot. Eugeniusz Kępiński

Natomiast szkoda, że nie zrobiłeś z bliska tej żółtej, którą opisujesz wyżej.
Wygląda jak pierwiosnek, ale niestety zdjęcie bardzo niewyraźne.

Fajna wycieczka. Teraz Tatry zaczynają zakwitać smile.

Ostatnio edytowany przez nena (2017-06-14 19:53:17)

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

To ta roślina. Jak pisałem wyrasta z gęstej rozetki strzępiastych liści, które widać po prawej stronie. Dla mnie to było ciekawsze, bo zaraz przypomina mi dziko rosnący akant i jestem daleko od Tatr. Na chwilę. Widok piękny, bo cały stok jest gęsto porośnięty tymi kwiatami.

15

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Koledzy, przepraszam za off topic, ale czy również wam to forum chodzi delikatnie mówiąc "ociężale"? Mam wrażenie, że napisanie tu czegokolwiek, nawet zwykłego posta, nie wspominając już o załadowaniu np. zdjęcia, graniczy niemal z cudem.

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

jest powolne, ale to zapewne wina sieci.

17

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

No więc nie. Sieć mi chodzi dobrze i większość stron ładuje się szybko (sprawdziłem w tym samym czasie). Stawiał bym raczej na konkretny serwer.

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

18

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Strasznie powolne jest... moim zdaniem problem ma serwer hostujący.
Kto wie, czy zaraz znowu coś nie padnie i nie poznikają posty...

19

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Nie bez znaczenie jest też pewnie przestarzałe oprogramowanie, w którym strona i forum są napisane. W stopce figuruje:

Copyright © 2003–2009 PunBB.

więc jak by nie patrzeć już jakieś 8 lat do tyłu. W informatyce to przepaść.

Ostatnio edytowany przez piotr (2017-06-14 08:41:15)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Teraz Forum otworzyło się natychmiast. Może to jakieś zacięcie? jak nauka o zacięciach broni na dawnym studium wojskowym. Nie pisze tego bez powodu, bo jak mam jakieś dyplomy i stopnie wojskowe to kolaborowałem z poprzednim reżymem i jestem agentem. Hej!

21

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Pozdrawiam "agenta". Ja się nie załapałem - za młody byłem wink Szczęśliwie w przeciwieństwie do zaciętej Pepeszy podczas ataku Niemców nie grozi to zabiciem smile

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

22

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

No teraz to co innego Eugeniuszu smile.

Ta roślinka to gnidosz dwubarwny (Pedicularis oederi ). Należy do rodziny zarazowatych i jest półpasożytem. Jego polska nazwa pochodzi od tego, że niegdyś pozbywano się przy jego pomocy wszy/gnid  zarówno u ludzi, jak i u zwierząt. Jest pasożytem korzeni roślin. Jest pod ścisłą ochroną. Bardzo ładne stanowisko tej roślinki znalazłeś smile.

sprocket73 napisał/a:

Strasznie powolne jest... moim zdaniem problem ma serwer hostujący.
Kto wie, czy zaraz znowu coś nie padnie i nie poznikają posty...

Tak, od jakiegoś czasu coś się ze stroną dzieje, macie rację. Szkoda by było jakby padła… . Jakby nie było jest tu sporo wspaniałych naszych wspomnień i mnóstwo ciekawych informacji.

Ostatnio edytowany przez nena (2017-06-14 19:52:56)

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Dzięki nena. Bardzo mile zaskoczony byłem tym łanowym prawie porostem tej rośliny na hali 1800 m.npm Nie przypuszczałem, że ma tak niesympatyczną nazwę, oraz, że w medycynie ludowej tłuczono tym mendy. Klasyk, hrabia Aleksander Fredro preferował sublimat.

24

Odp: Ciemniak, Krzesanica, 11.6.17 r wczoraj

Eugeniusz Kępiński napisał/a:

[...]Klasyk, hrabia Aleksander Fredro preferował sublimat.

Gnidosz byłby myślę bezpieczniejszy i mniej szkodliwy od sublimatu big_smile wink.

"Tak jak zawsze, kiedy zdarza mi się widzieć coś niebywałego, żałowałem, że nie ma ze mną miłych sercu ludzi, żeby mogli oni też swoje zatroskane oczy widokiem czystym uradować i przemyć, zasługują przecież na to nie mniej niż ja, albo bardziej"  /E. Stachura/