Odp: Co gdzie wylewa i gdzie nie dojedziesz...
Męcząco dwie noce z rzędu na wałach dają w kość ale naszczęście dzisiaj spokój oby juz nie padało
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Męcząco dwie noce z rzędu na wałach dają w kość ale naszczęście dzisiaj spokój oby juz nie padało
Spokojnej nocy Kaperku
Nie chcę Cię straszyć, Kaper, ale u mnie właśnie zaczyna się burza, a do Łazisk daleko nie mam...
No dzisiaj słoneczko W końcu
I w BB również, zaraz humorek lepszy
No tak , słońce, nie pamiętam kiedy ostatni raz świeciło
W zeszłą sobotę było na chwilkę słonecznie a tak to hmm pamiętam że 29 kwietnia był cały dzień pogodny
Mrakus moze i do Łazisk nie daleko ale łazisk niema co zalać ja jexdziłem na akcje do Bierunia A burza do Łazisk dotarła coś koło 1 w nocy
w Katowicach też nieśmiałe jeszcze troszkę ale jednak słońce się pojawiło
Niektórych miejsc na szlakach chyba nie poznamy...
Woda w rzekach się uspokoiła, ale grożą nam osuwiska. To największe obserwowane jest na Żarze. Video z TVS http://www.tvs.pl/informacje/24860/play
Mniejsze występują w innych miejscach. Tak jak na stoku Hrobaczej Łąki w Kozach.
Video TV Bielsko http://www.tv.bielsko.biala.pl/osunieci … _3521.html
No ja dzisiaj po trasie widzę, że potoki zadziałały w tym tygodniu bardzo mocno, a póki co to dzień dzisiaj zmienny raz słońce raz burza z deszczem
Droga "główna" (ul. Mała Puszcza) do Kozubnika jest przejezdna, ale mosty (po za tymna ul. Karpackiej) zerwane.
Osuwisko na ciągu czerwonego szlaku (Małego szlaku beskidzkiego). Policja pilnuje drogi do przysiółka Łazki, nie wpuszczają nikogo.
Nasz terenowy informator
W Wielkiej Puszczy droga przejezdna aż do zakrętu prowadzącego w stronę Targanic. Jest trochę dziur i jedno osuwisko w okolicach chodowli pstrągów, ale droga jest otwarta. Za zakrętem w stronę Targanic, chcąc jechać na wprost, jest dość efektowna wyrwa w drodze, jednym słowem rzeka podkreśliła w tym miejscu swój naturalny bieg. zmiatając całą drogę.
Dzisiaj w drodze do Targoszowa było kilka takich miejsc, gdzie droga była podmyta ( uszkodzenia na drodze na Przegibek, w Okrajniku, w Kukowie, w Targoszowie), a tu nie ma dobrych prognoz, będzie dalej lało
W Wielkiej Puszczy droga przejezdna aż do zakrętu prowadzącego w stronę Targanic. Jest trochę dziur i jedno osuwisko w okolicach chodowli pstrągów, ale droga jest otwarta. Za zakrętem w stronę Targanic, chcąc jechać na wprost, jest dość efektowna wyrwa w drodze, jednym słowem rzeka podkreśliła w tym miejscu swój naturalny bieg. zmiatając całą drogę.
W takim razie pytanie;
Czy wogóle da się przejechać autem z Brzezinki do Wlk Puszczy przez Przeł. Targanicką?
Teraz w najbliższym czasie chcę się wybrać do Miedzybrodzia Żywieckiego, by przetestować nowo wyznakowane szlaki. O ile warunki pogodowe pozwolą.
Mam też nadzieję, że da się pochodzić i opady deszczu nie spowodowały szkód na szlakach.
Ostatnio edytowany przez kris_61 (2010-05-31 07:46:20)
Z tego co wiem z Brzezinki nie da się przejechać do Wielkiej Puszczy, można podjechać pod przełęcz Targanicką w okolicach sklepu spożywczego. Ale nie widziałem na własne oczy i nie dam się za to zabić
lowell79 napisał/a:W takim razie pytanie;
Czy wogóle da się przejechać autem z Brzezinki do Wlk Puszczy przez Przeł. Targanicką?Mam też nadzieję, że da się pochodzić i opady deszczu nie spowodowały szkód na szlakach.
Witajcie.
Dziś jechałem tą trasą do domu. Jest przejezdna. W dwóch miejscach zwężenie i asfalt jak dobry ser szwajcarski, ale POLO-wagen dał radę Zamieszczę zdjęcia jak zgram z aparatu
edit: zgrałem zdjęcia. Są TUTAJ
Ostatnio edytowany przez marekk500 (2010-05-31 19:31:05)
No u mnie leje już od dobrych dwóch dni i widzę, że rzeczki jak Bolęcina, Pracica są coraz potężniejsze. Strażacy już zaczynają interweniować, bo woda podmyła jeden domek
Ten rok już chyba pozostanie w pamięci jako rok powodzi i katastrof
ładnie poszedł w dół
Ten rok to naprawdę daje w kość Polakom, nie dosyć że te powodzie, katastrofy to jeszcze sytuacja w kraju U mnie Soła już po wały i sam zmagałem się dzisiaj ze wielkimi ulewami
dwa lata temu po zejściu z Babiej jadłam tam obiad, ech ... masakra ...
no i znalazłem fotoreportaż o tym co rano pisałem
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.021 sekund, wykonano 11 zapytań ]