Temat: Bajkowe zimowe walentynki 2021
Przeglądając relacje ludzi na FB, wielu tegoroczne walentynki, nie licząc tych z Krupówek … , spędzało w górach. Ta niedziela rzeczywiście była piękna, prawdziwie zimowa. Jeszcze rankiem nic nie wskazywało na to, że słońce zostanie z nami aż do wieczora. Do tego mróz, przy zachodzie na szczytach było jakieś –10 stopni, jednak przyjemne ciepło słoneczka nie pozwoliło marznąć.
Wybraliśmy się tej niedzieli na Porębski Groń i Złotą Górkę znaną trasą, z osiedla Pod Górą przez grzbiet zwany potocznie - Ostrą.
Od samego początku towarzyszyła nam bajkowa sceneria zimowego lasu z licznymi tropami dzikiej zwierzyny.
Im wyżej tym piękniej . Takiej właśnie zimy nam brakowało.
Widoki na Czaniec, Roczyny i Andrychów z trawersu pod Porębskim Groniem.
Doszliśmy do żółtego szlaku. Tu już mijaliśmy pojedynczych spacerowiczów z psami, rowerzystów, pary i całe rodziny.
Południowy stok Porębskiego Gronia został nieco ogołocony z wysokich drzew. Jest teraz bardzo ładny widok zarówno na północną, a teraz i na południową stronę. Na szczęście rosną młode drzewka i za kilka lat znowu będzie tak jak dawniej .
Widok na północ
Prawdziwa artystka z tej zimy !
Śnieżne koronki
Jest i Porębski Groń
Ze znanego nam z mierzenia azymutów miejsca widokowego pod Złotą Górką nie ma już praktycznie żadnych dalekich widoków. Drzewka wyrosły i zasłoniły panoramę. Tylko gdzieś między drzewami sprawne oko wypatrzy Królową oraz Pilsko . Mocno podświetlone przez słońce były jednak dziś lekko niewyraźne...
Do samochodu zeszliśmy ze Złotej Górki w ciepłych promieniach zachodzącego słońca bardzo stromą ścieżką, wprost na domy na osiedlu Pod Górą. Czy dane nam będzie jeszcze w tym roku, albo kolejnych, przeżyć tak piękną zimę ?
Ostatnio edytowany przez nena (2021-02-17 13:40:58)