8. Trasa: Brenna – Horzelica - Stary Groń – Brenna Leśnica – Świniorka - Orłowa – Równica – Brenna - 28 marca 2021.
W poprzednią niedzielę nie udało się pożegnać zimy, zimny wiatr i opady deszczu ze śniegiem skutecznie zniechęciły do planowania wycieczki, nawet pies odmówił dłuższego spaceru
Ta niedziela zapowiadała się lepiej. Planując trasę chciałam zrobić pętlę do własnego pojazdu i spotkać niezbyt dużą liczbę turystów. A może jakieś widoczki się trafią? Udało się!
Wędrowałam dwoma grzbietami górskimi oddzielonymi doliną rzeki Leśnicy. Głównie szlakiem, ale były też odcinki nieoznakowane. Często były to widokowe polany.
Przy lepszej pogodzie i lepszym sprzęcie zdjęcia byłyby bardziej udane, ale i tak jestem zadowolona
Byłam w górach, nie było tłumów i widoczki też się trafiły
Z różnych powodów wystartowałam późno bo w Brennej byłam dopiero przed 11. Parkowałam naprzeciwko stacji Crab – kiedyś BP, na niewielkim placyku. Kilka miejsc jest też przed szkołą, która znajduje się nieopodal.
Ruszam czarnym szlakiem w kierunku Starego Gronia. Kropelki wody z wczorajszego deszczowego popołudnia.
Pierwsze widoczki na pasmo Błatniej i Klimczoka
Widokowa polana w przysiółku Stasiówka
Zebrzydka, Wielka Cisowa, Błatnia, Stołów w paśmie Klimczoka, pierwszy plan z prawej – Kotarz.
I w drugą stronę – pasmo Równicy i Pogórze Cieszyńskie.
Polana na Horzelicy – kolejna, duża, widokowa łąka, z miejsce do odpoczynku – są tu ławy i miejsce na ognisko. Widać pasmo Stożka i Czantorii oraz szczyty Beskidu Śląsko-Morawskiego z Łysą Górą.
Kapliczka przed Starym Groniem
Wieża widokowa i ogólnodostępna bacówka na polanie Stary Groń – widoki z polany lepsze jak z wieży Od Błatniej po Skrzyczne, Malinowską Skałę...
Zielonym szlakiem schodzę do doliny Leśnicy, stamtąd będę drapać się bez szlaku na Świniorkę. O! Tak jest wysoka
W dolinie – podbiał
Jestem już na kolejnym grzbiecie, którym w prawo będę wędrować w kierunku Równicy.
Zerkam w lewo, a tam Trzy Kopce Wiślańskie i miniaturowy z tej odległości budynek Telesforówki
Kolejne widokowe polanki – okolice Świniorki – czy w prawo czy w lewo – wszędzie pieknie!
Pasmo Czantorii
Horzelica, Stary Groń i hen, aż po Skrzyczne i dalej...
Dolina Brennej – pasmo Błatniej, Kotarz.
Polana pod Orłową – byłą tam kiedyś stacja turystyczna, ale to już chyba ze 100 lat temu Teraz to prywatny budynek.
Kiedy zejdzie się z Orłowej i wydrapie na Beskidek to potem już „po równym” na Równicę
… a po drodze, raz w prawo, raz w lewo
Sam wierzchołek Równicy jest zalesiony i niezbyt wiele z niego widać. Dotarłam na niego fragmentem bez szlaku.
Najfajniejsze widokowo miejsce jest poniżej szczytu, przy żółtym szlaku w kierunku schroniska.
Moje oko widziało Fatrę, Rozsutec, oko aparatu już nie do końca...
Z Równicy wracam kawałek na szlak i w trzy kwadranse jestem przy samochodzie.
Wiosny w górach póki co niewiele... może tylko ptaki śpiewają głośniej... to się zmieni
Ostatnio edytowany przez jolanta (2021-03-30 06:51:20)
Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz)