Temat: Warunki na szlakach

Małymi krokami zbliża się zima! O ile latem nie ma problemu z dobrymi warunkami na szlakach to zimą ta sytuacja wygląda już całkiem inaczej. Które szlaki są przetarte, w jakim czasie można je przebyć? Czy jest ślisko? Wszystkie te informacje mogą nam pomóc! Dlatego wszystkich forumowiczów zapraszam do wymiany informacji i aktywności w temacie!

2

Odp: Warunki na szlakach

W serwisie bielsko.biala.pl można znaleźć galerię z pierwszego ataku zimy! Polecam!

http://bielsko.biala.pl/637,reportaze

3

Odp: Warunki na szlakach

lowell79 napisał/a:

(...)O ile latem nie ma problemu z dobrymi warunkami na szlakach to zimą ta sytuacja wygląda już całkiem inaczej. Które szlaki są przetarte, w jakim czasie można je przebyć?

O i tutaj mógłbym dużo powiedzieć. Niestety przez własną lekkomyślność i chyba niedocenianie Beskidu Małego dostałem kiedyś brutalną nauczkę, od tych maleńkich górek smile Do rzeczy. Wybraliśmy się kiedyś w lutym ze znajomymi z Praciaków na Gibasówkę właśnie, na spotkanie forumowiczów e-beskidy.com. Dość późno to fakt - start z Praciaków ok. 15, ale w normalnych zimowych warunkach nie powinno to nam zająć więcej niż 3-3,5 godziny. Byliśmy zaopatrzeni w dobre czołówki, ciepłe picie, czekoladę, w miarę dobre i nieprzemakalne ciuchy, co więcej, większość ekipy znała ten szlak niemalże na pamięć. Niestety w okolicach Anuli zaczyna  się śnieżyca. Z przepisowej godziny od rozwidlenia szlaków pod Łamaną Skałą do Gibasowego Wierchu zrobiły się 3 (!!!) godziny. Na wiatrołomach pod Gibasowym zupełnie gubimy kierunek marszu. Widoczność na kilka metrów, do tego uciążliwy wiatr niosący drobny śnieżek. Ten śnieg zawiewa nasze ślady w kilka minut. W końcu nie wiemy gdzie jesteśmy, a w sumie to wiemy, Gibasy są "tuż za rogiem", tylko nie wiadomo "za którym". Zaczynamy dzwonić do reszty ekipy, która grzeje się na Gibasach (podchodzili inną drogą). Mówimy o naszej niewesołej sytuacji... Ruszają z odsieczą... Nadzieja zaczyna się tlić, choć w tą pogodę szanse na odnalezienie są minimalne... Jakimś cudem się odnajdujemy. W świetle czołówki widać zaspy sięgające 3-4 metrów (!!!)... Robimy jeden krok na minutę... Tempo marszu nie rozgrzewa, zaczynamy zamarzać (o jakim marszu ja mówię)... Około północy (!!!) zaczynamy schodzić na przełaj w dół, już tylko po to aby ratować własne du*ska (nazywając rzecz kolokwialnie). Ciągle zdaje mi się, że schodzimy do Kocierza, czyli na północ. Po kilkudziesięciu metrach rycia w śniegu po pas wychodzimy na jakąś wyraźną leśną drogę. Nagle, na drzewie, niebieski szlak. A więc jesteśmy na drodze na Kocoń. Jakim cudem, do dziś nie wiem, a minął już prawie rok. Penetrowałem te miejsca latem, chcąc się chociaż domyślić, gdzie błądziliśmy. Warunki na niebieskim nie lepsze. Śnieg po pachy, do tego zagradzające drogę drzewa, pod którymi trzeba "przepływać" w tym śniegu. Wiemy, że w tym tempie na Kocoń nie dojdziemy przed świtem, na pewno nie żywi. Rzut oka na mapę... Przed nami polana Gałasie... Szansa... Dochodzimy... Są budynki... Dalej to już grzanie się przy piecu, smażona kiełbasa, suszenie ciuchów, gorąca herbata i kilka godzin snu...

Rano czyli około południa) schodzimy na Kocoń, do knajpy "Pod Dębami". W lecie 35-40 minut, wtedy 2 godziny rycia w śniegu. Żyjemy...

Po co to piszę??? Ku przestrodze!!! Zimą nawet te maleńkie i zdeptane góry (pozornie) potrafią urosnąć do rozmiaru Himalajów niemalże i potrafią być groźne.

Na potwierdzenie tego, jak to wtedy wyglądało kilka zdjęć:

W drodze na Gibasy
http://lh5.ggpht.com/_z3LwyfAOS40/SZhtPk52XkI/AAAAAAAAAGM/2bgpPGjXsLQ/s576/S7303698.JPG

Rano na Gałasiach (zaspy sięgają 2 metrów)
http://lh4.ggpht.com/_z3LwyfAOS40/SZhtw5vgvAI/AAAAAAAAAIA/nLhjNxutaZE/s576/S7303714.JPG

Zaspy na zejściu do Koconia
http://lh3.ggpht.com/_z3LwyfAOS40/SZhuB_OLfAI/AAAAAAAAAIw/ixXI_fPzwzs/s576/S7303720.JPG

P.S. Przepraszam, za ten przydługi wywód, ale tak naprawdę wcześniej o tej "przygodzie" nigdy nie pisałem w tak emocjonalny sposób wink

Ostatnio edytowany przez darkheush (2009-11-08 10:38:18)

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

4

Odp: Warunki na szlakach

Tego samego dnia szedłem z dziewczyną na Przełęcz Kocierską z Wielkiej Puszczy. 40 minut latem wolnym tempem wink w zimowych realiach 3 godziny. Z czego ostatnie 50 metrów w ciągu 30 minut! Zdjęcia wyszukam to podeślę wink Ku przestrodze i lekceważeniu gór! W takich warunkach skręcenie nogi może zakończyć się tragicznie! Ale zgodzisz się Darku, ze takie warunki zbyt często się nie zdarzają!

5

Odp: Warunki na szlakach

Owszem lowell79, nieczęsto. Ale jak widać można nieźle dostać w kość nawet w naszym ukochanym Małym. wink

Acha bo zapomniałbym. Właśnie wróciłem z kondycyjnej przebieżki po Potrójnej i Gibasach. Warunki nieciekawe. Błoto, błoto i jeszcze raz błoto. Dawno nie wróciłem tak brudny wink Gdzieniegdzie widać jeszcze pozostałości październikowego ataku zimy.

http://lh6.ggpht.com/_z3LwyfAOS40/SvWrJpp274I/AAAAAAAAKwc/O_WbYGHgVXQ/s576/DSCN2299.JPG

Wszystkie kałuże ścięte lodem, tak że warto zabrać łyżwy w Mały big_smile Relacja z wycieczki niebawem wink

P.S. Kupa wiatrołomów na szlaku z Gibasów na Anulę.

Ostatnio edytowany przez darkheush (2009-11-07 18:25:51)

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

6

Odp: Warunki na szlakach

Obiecane zdjęcie z Przełęczy Kocierskiej....

Warunki w zimie

Warunki w zimie

Dzięki darkheush za aktualne warunki na Potrójnej i Gibasach!

7

Odp: Warunki na szlakach

lowell79 napisał/a:

Dzięki darkheush za aktualne warunki na Potrójnej i Gibasach!

Nie ma problemu. Pewnie teraz cały Mały tak wygląda.

P.S. Gdzie zrobiłeś fotkę nr 2 bo nie mogę skojarzyć tego znaku "ograniczenia do 20" (w tych warunkach pewnie kroków na godzinę big_smile)???

Ostatnio edytowany przez darkheush (2009-11-08 18:59:33)

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

8

Odp: Warunki na szlakach

Fotka zrobiona przy parkingu na Przełęczy Kocierskiej, jak już dotarliśmy do cywilizacji wink Z ograniczeniem to trafiłeś....

9

Odp: Warunki na szlakach

Aż mało prawdopodobne, że to w tym roku big_smile  A ta chatka dodaje sielskiego uroku.! A o czapce nie wspomnę tongue

Ostatnio edytowany przez kris_61 (2009-11-09 09:21:40)

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

10

Odp: Warunki na szlakach

Przed chwilą otrzymałem wiadomość od kolegi ufoka (obiecał, że wieczorem się zarejestruje i sam coś napisze wink), który właśnie podąża sobie z Trzonki na Limbową Aleję na Bukowskim Groniu, że na szlaku błotny ubaw po kolana i widoczność na kilka metrów. Pewnie większość szlaków w Małym wygląda podobnie, bo rano w Andrychowie zdrowo polało, a teraz pogoda (po pięknej sobocie) nastraja tylko do... samobójstwa, tudzież wyjścia do baru big_smile

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

11

Odp: Warunki na szlakach

Raport z wczoraj - na Magurce resztkowe resztki śniegu (jakby to stopić w menażce to ciężko o szklankę herbaty ;-) ), śniegu w zasięgu wzroku nie stwierdziłem, choć wzrokiem daleko nie szło sięgnąć, bo było zachmurzenie :-( Z Magurki widać było Żar za mgłą i w zasadzie tyle.

Szlaków za dużo nie widziałem, ale to co widziałem: suche.
Nie wiem po co ludzie w stuptutach chodzili po schronisku...

Ostatnio edytowany przez marcus (2009-11-29 21:35:26)

http://mkarweta.vot.pl - szczyt łebdizajnu, stworzę każdemu za dwa piwa.

12

Odp: Warunki na szlakach

29 listopada Przełęcz Kocierska - Żar  szlaki w 95% suche, jednak w lesie można doświadczyć grząskiego terenu i dużych kałuż. Silny wiatr (szczególnie na Żarze).

13

Odp: Warunki na szlakach

Witam. Właśnie wróciłem z chatki pod Potrójną. Warunki na szlakach: wczoraj, idąc z Leskowca na Potrójną, szliśmy po czymś co przypominało ślizgawkę (czas Leskowiec -> Potrójna troszkę ponad 2 godziny), wieczorem (ok 16) zaczęło dość intensywnie sypać i tak pozostało do teraz. Dziś schodziłem z Potrójnej na Praciaki (skrótami), całą drogę 20-25 cm świeżego puchu na zamarzniętym podłożu. Szło mi się fatalnie, cały czas musiałem uważać aby sobie przypadkiem tyłka nie obić wink Zejście (a miejscami zjazd na butach) na Praciaki 1h 40min - czyli dość ślamazarnie. Drogę miałem częściowo przetorowaną, ktoś chyba rano szedł tamtędy do góry, ale te ślady były już tak w połowie zasypane, lub jak na przeł. Zakocierskiej, prawie całkiem zawiane. Generalnie - zimno (wczoraj na Leskowcu w południe -9 st.), dość silny wiatr, i nieprzyjemny niesiony nim drobny śnieg. Ślisko, trzeba bardzo uważać.

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

14

Odp: Warunki na szlakach

Jesteś przeharpagan darkheush smile. Może by się jednak raki przydały w takich warunkach skoro było zamarznięte podłoże i tak ślisko?

Ostatnio edytowany przez piotr (2010-01-03 13:29:02)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

15

Odp: Warunki na szlakach

piotr napisał/a:

Może by się jednak raki przydały w takich warunkach (...)

Nie byłoby to głupie wink Jaki tam znów harpagan Piotrze. Po prostu pewne sprawy zatrzymały mnie na noc sylwestrową w dolinach, i nie mogłem uczestniczyć w Sylwestrze z przyjaciółmi z forum beskidzkiego na chatce właśnie. A trochę znajomych pyszczków się tam uzbierało. Tak więc postanowiłem ruszyć wczoraj na Potrójną, bo wiedziałem, że ekipa tam jeszcze będzie. Tym bardziej, że w piątek wieczorem, chęć udziału w jakimś tripie po Beskidzie Małym zgłosił mi sms-owo kolejny forumowicz z beskidzkiego. Cóż było robić, trzeba się było spakować i ruszać wink

Ostatnio edytowany przez darkheush (2010-01-03 14:25:53)

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

16

Odp: Warunki na szlakach

witam wszytskich

mam prosbe czy zna moze ktos jakas strone gdzie mozna sprawdzic pogode dla beskidu małego.
moze ktos z Was byl badz jest akurat i wie jak wyglada sytuacja na szlakach, czy od strony Łodygowic w strone schroniska na Magurce jest sporo śniegu na trasie ?

pozdrawiam

17

Odp: Warunki na szlakach

Witam, co do prognozy dla Beskidu Małego to stronki pod tym kątem raczej nie znajdziesz. O prognozach pogody parę słów było na : http://www.beskidmaly.pl/pun/topic33.html ."Numerycznej prognozy pogody" na stronach  ICM jak to prognozy czasami się sprawdzają.

Co do szlaku z Łodygowic na Magurkę to nie jest on zbyt często uczęszczany, nie szedłem nim ostatnio, więc ciężko powiedzieć. Na pewno nie będzie on tak rozchodzony ja np. szlak ze Straconki, ale nie powinien być z tego powodu oblodzony. Na samej Magurce wszystko jest rozchodzone i nie ma zbyt wiele śniegu (na dzień: sobota 16 stycznia) Za to widoki piękne;) http://www.beskidmaly.pl/cpg14x/display … &pos=2


pozdrawiam

18

Odp: Warunki na szlakach

dzieki za info ze Straconki czy tez innymi szlakami juz wchodzilem , teraz czas poznac nowa droge, tak czy inaczej zaczynam od Łodygowic smile

a widoczki faktycznie niezle w weekend porobie tez ich mnostwo

19

Odp: Warunki na szlakach

Ja swego czasu też zapragnąłem poznać szlak z Łodygowic i na prawdę polecam! Link: http://www.man.pl/~lowell/czupel.php

Zapraszam do rejestracji w serwisie i publikacji weekendowych zdjęć wink

20

Odp: Warunki na szlakach

witam

3 dni w Beskidzie Małym bardzo udane, pogoda dopisała co więcej w górach było o wiele cieplej niż w Bielsku czy Gliwicach.
szlak z Łodygowic przechodzony nie trzeba było brodzić w górach śniegu.
widoczki piękne, fotki zarówno ze szlaku jak i jaskini całkiem udane, co prawda przydał by się jakiś porzadniejszy sprzęt do "cykania" ale póki co nie ma co narzekać. a w schronisku całkiem przyjemnie.

pozdrawiam

21

Odp: Warunki na szlakach

seduttore82 napisał/a:

witam

3 dni w Beskidzie Małym bardzo udane, pogoda dopisała co więcej w górach było o wiele cieplej niż w Bielsku czy Gliwicach.
szlak z Łodygowic przechodzony nie trzeba było brodzić w górach śniegu.
widoczki piękne, fotki zarówno ze szlaku jak i jaskini całkiem udane, co prawda przydał by się jakiś porzadniejszy sprzęt do "cykania" ale póki co nie ma co narzekać. a w schronisku całkiem przyjemnie.

pozdrawiam

Jakis czas temu Magórka przechodziła remont, ale jadalnia pozostała, jak za komuny wink A jak się krztałtują ceny noclegowe? Udzielają zniżek PTTK - kowcom?

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

22

Odp: Warunki na szlakach

Powiem szczerze, że nie pamiętam kiedy ostatni i chyba pierwszy raz nocowałem na Magurce, schronisko dla mnie jest klimatyczne, szczególnie, że nie jest skryte w lesie i zapewnia miłe widoczki. P noclegach coś więcej na ich stronie. Wnioskuję, że zniżki są udzielane!

http://www.magurka.beskidy.pl/2,3,noclegi.html

23

Odp: Warunki na szlakach

witam

tak masz racje, znizki sa, wszystkie ceny zgadzaja sie w rzeczywistosci, w 3 osobowym pokoiku po 28 zl. polecam kwasnice i grzane piwko, kolega Jarek przyrzadza naprawde dobrze.

24

Odp: Warunki na szlakach

Witam.
Zima chyba coraz blizej ! Bardzo sie ciesze bo lubie ta pore roku .Nie przeszkadza mi ani snieg ani mroz ani mgla ani deszcz ! Wszystko ma swoj urok smile

Jestem ciekaw obecnych warunkow na szlakach smile

"Nie uda się odnieść w życiu sukces, jeśli człowiek nie zaangażuje się w to całym sercem.To samo dotyczy sztuki przetrwania- ci którym udaje się wyjść z opresji, zawsze dają z siebie wszystko.Zarówno w życiu jak i w survivalu, jeżeli się łamiesz przegrywasz."Bear Grylls

Zapraszam do galerii : http://picasaweb.google.com/109029069602413014760

25

Odp: Warunki na szlakach

I mamy śnieżną zimę nie tylko w Beskidzie Małym ale i za oknem, a do kalendarzowej pozostał jeszcze miesiąc.