Opcje wyszukiwania (Strona 1 z 22)

Harnaś piszesz że trzeba się nawzajem szanować, a jednocześnie mnie i kilka osób nazywasz "wąską grupą która nie podaje rzeczowych, merytorycznych argumentów". A oczywiście Twoja "nieomylna, szeroka grupa " ma rację tak bo tak... bo byli przy kapliczce w czasie poświęcenia -rzeczowy zaiste argument i merytoryczny. Chyba się trochę zapędziłeś ze swoim uwielbieniem do JPII i wydaje mi się że powinieneś to wyrażać może gdzie indziej a nie na forum o tematyce górskiej... są chyba inne bardziej odpowiednie miejsca do wyrażania swoich poglądów religijnych czy wyznaniowych.

Nie zaszło żadne nieporozumienie i moja wypowiedź była jak najbardziej przemyślana. Zarzucasz mi Harnasiu że nie uczestniczyłem w religijnych obchodach zakończenia akcji przy kapliczce. Nie uczestniczyłem bo nie podoba mi się wtrącanie w to wszystko kościoła. Ale to że przy tym mnie nie było ,jak i większości ludzi związanych z akcją ratowania kapliczki na Gibasach , nie jest powodem żebym się nie mógł wypowiedzieć na ten temat. I swoje zdanie nadal podtrzymuję.

Maurycy trochę nieuważnie czytasz i oglądasz moje relacje taką wieże widokową i na dodatek nowoczesną spotkałem w czeskiej części różnych pasm górskich jak na razie tylko jedną A pozostałe wieże jak je nazwałeś typu "latarnie" to w większości zabytki mające ponad 100 letnią historię, wybudowane w większości jeszcze przez Niemców, tak więc to żaden nowy trend u Czechów
A schroniska nie mają wcale po staremu to na fotkach, co jest zresztą napisane w relacji znajduje się w Polsce na Stogu Izerskim I też go nie wybudowali ani Polacy ani Czesi. Budynek schroniska powstał w 1924 roku z inicjatywy i finansowania niemieckiej rodziny Shaffgotschów, Reisengebirgverein oraz Josefa Sebielta. Rodzina ta zresztą jest "odpowiedzialna" za większość pięknych architektonicznie budowli na Dolnym Śląsku a szczególnie w Sudetach

Zresztą historia większości górskich schronisk zarówno tych w Polsce jak i Czechach, to jeszcze "sprawka" rodzin i  niemieckich organizacji turystycznych

No to jak obiecałem wrzucam drugi dzień z pobytu w Górach Izerskich Fotek trochę mniej ale kilometrów dużo więcej zrobionych Relacja jak zwykle na moim blogu link poniżej

http://yardopietrzyk.blogspot.cz/2013/1 … ch_23.html

Dokładnie nie wiem ale to gdzieś tutaj

http://mapa.zoznam.sk/?search=Martinske%20hole

Pogoda wam sprzyja na tych eskapadach Tatry świetnie wyglądają w jesiennej scenerii 

A mnie się to Piotr podoba    mam nawet jedną bardzo dobrą znajomą na śląsku która bawi się tą dyscypliną Miałem okazję z nią i jej pieskiem trochę w zeszłym roku po beskidzkich szlakach pobiegać
A odbiegając trochę od tematu piesków, znalazłem coś co Was biegaczy pewnie zainteresuje Pojawiło się polskie wydanie książki Kiliana Jorneta Biec albo umrzeć 
http://www.labotiga.pl/biec-albo-umrzec

Piotr w tym przewodniku też piszą o budce z biletami  Ja osobiście w Tatrach Bielskich nie byłem to nie wiem

http://www.wirtualne-tatry.pl/Szlaki/Na … C4%85.html

Piszą też o Pieninach    A o Bielskich nie piszą Piotr bo i tak praktycznie nie są dostępne dla zwykłych turystów    Dwa szlaki raptem w tym jeden już od samego początku był płatny