Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Beskidu Małego » Posty przez bcFan
Przypuszczalnie chodzi o Bielsko-Białą. Zakładam, że poszukiwaną nazwą jest Argentyna,w tym (bielskim) przypadku nazwa ulicy. Szczyt wiadomo Aconcagua. Ale nie można wykluczyć istnienia jeszcze czegoś.
pozdrawiam
M.
link na koniec
http://ziemia.pttk.pl/Ziemia/Jezykoznaw … 77_003.pdf
A może to Kocierz widziany gdzieś z okolicy Scieszków Gronia
Eugeniuszu
Z tą Jadwigą, to mały żart był. Prosiłeś o podanie Matki Chrzestnej 
Nie wiem czy znajdę coś na rozsądną zagadkę, zatem proszę o zadanie kolejnej.
Pozdrawiam,
bcFan Mariusz
Przypuszczalnie
Skawa- Bożena Sikorzyńska
Wadowice II - Ewa Filipiak
pozdrawiam
bcFan - Jadwiga 
Servus
Od siebie dodam, że bardziej polecałbym drugą opcję, którą wskazała Nena. Na drogę można trafić trawersując nad "domkami" tymi ze zdjęcia lub kilkadziesiąt metrów wcześniej pomiędzy starszymi domkami letniskowymi. Teren nie jest trudny orientacyjnie ani rozległy wiec bez problemu ustalisz kierunki, choć dróżka kilka razy "się rozchodzi". W oparciu o ten wariant zjeżdżałem tam na śladówkach. Zatem nie jest trudno dla piechura. Pierwsza opcja może być znacznie szybsza, choć wędrowanie wzdłuż strumyka bywa uciążliwe.
M.
Czy ta limba, to jakaś uschnięta jest?. Wygląda zupełnie "bezlistnie" 
M.
Cześć
Nie chcę wstrzymywać zabawy, a przez najbliższy tydzień nie mam dostępu do zdjęć z B.M. Zatem kto pierwszy ten... zadaje zagadkę
pozdrawiam
M.
Ze szlaku żółtego między Zbójnickim Oknem a Chatką Pod Potrójną. Prześwit na osiedle Słonków. Tak myślę, akurat mapa mi się nie otwiera.
pozdrawiam
M.
Servus
Nakładem oficyny wydawniczej Księży Młyn ukazała się książka Jacka Kachela "Sekrety Bielska Białej"
Więcej o pozycji na stronie wydawcy:
http://www.ksiezy-mlyn.com.pl/oferta.ph … mp;idk=325
Wieczorem będę miał w ręce, to może coś jutro o tej pozycji dopiszę.
pozdrawiam
M.
Nic tylko pozazdrościć pogody. A trudności Orlej..., to rzecz względna. Odcinek Kozi-Kozia faktycznie robi takie wrażenie zwłaszcza gdy idzie (schodzi) się pod prąd. W odwrotnym kierunku, to tylko pięknie urzeźbiony kominek. Płyta z samej Koziej faktycznie trochę trudna. Znacznie łatwiej wchodzi się w górę. Niestety warunki wszystko potrafią zmienić. Oblodzenie i cienka warstwa śniegu i wtedy nawet na trawersach po płytach jest trudno. Wspomniałeś o Żlebie Kulczuńskiego, od ostatnich opadów deszczu praktycznie nie do zrobienia na sucho. Kaskady wody na całej długości, na szczęście znam tylko z opowiadań napotkanych turystów. Swoją drogą kawal wycieczki, sam nigdy nie zrobiłem całości-nawet licząc tylko od Zawratu. Gdyby ktoś miał ochotę na bicie rekordów (nie polecam zwłaszcza tych głupich), to podpinam link: https://www.youtube.com/watch?v=bJPeA0JtDEc
pozdrawiam
M.
Nic tylko pozazdrościć pogody. A trudności Orlej..., to rzecz względna. Odcinek Kozi-Kozia faktycznie robi takie wrażenie zwłaszcza gdy idzie (schodzi) się pod prąd. W odwrotnym kierunku, to tylko pięknie urzeźbiony kominek. Płyta z samej Koziej faktycznie trochę trudna. Znacznie łatwiej wchodzi się w górę. Niestety warunki wszystko potrafią zmienić. Oblodzenie i cienka warstwa śniegu i wtedy nawet na trawersach po płytach jest trudno. Wspomniałeś o Żlebie Kulczuńskiego, od ostatnich opadów deszczu praktycznie nie do zrobienia na sucho. Kaskady wody na całej długości, na szczęście znam tylko z opowiadań napotkanych turystów. Swoją drogą kawal wycieczki, sam nigdy nie zrobiłem całości-nawet licząc tylko od Zawratu. Gdyby ktoś miał ochotę na bicie rekordów (nie polecam zwłaszcza tych głupich), to podpinam link: https://www.youtube.com/watch?v=bJPeA0JtDEc
pozdrawiam
M.
Nic tylko pozazdrościć pogody. A trudności Orlej..., to rzecz względna. Odcinek Kozi-Kozia faktycznie robi takie wrażenie zwłaszcza gdy idzie (schodzi) się pod prąd. W odwrotnym kierunku, to tylko pięknie urzeźbiony kominek. Płyta z samej Koziej faktycznie trochę trudna. Znacznie łatwiej wchodzi się w górę. Niestety warunki wszystko potrafią zmienić. Oblodzenie i cienka warstwa śniegu i wtedy nawet na trawersach po płytach jest trudno. Wspomniałeś o Żlebie Kulczuńskiego, od ostatnich opadów deszczu praktycznie nie do zrobienia na sucho. Kaskady wody na całej długości, na szczęćście znam tylko z opowiadań napotkanych turystów. Swoją drogą kawal wycieczki, sam nigdy nie zrobiłem całości-nawet licząc tylko od Zawratu. Gdyby ktoś miał ochotę na bicie rekordów (nie polecam zwłaszcza tych głupich), to podpinam link: https://www.youtube.com/watch?v=bJPeA0JtDEc
pozdrawiam
M.
Servus
Jeśli ma ktoś coś fajnego pod ręką, to proszę o zadanie zagadki 
Brzózki, borowiny i kupa kamienia...chyba w niedziele zbierałem tam borówki
Wielki Gibasów Groń-tak sądzę
M.
Cześć
Proszę o wyręczenie mnie i zadanie kolejnej zagadki. Nie mam nic pod ręką obecnie
M.
Wygląda jak Jaroszowicka Góra. I cienie też by się zgadzały
Dzięki, sam pewno cały czas żył bym w przekonaniu że chronione. Na dobrą sprawę nie przypuszczałem, że coś może "wypaść" z listy chronionych.
M.
Owszem
W Polsce *niestety chroniony prawem. Zatem jeśli potrzebujesz do śniadaniowej jajecznicy, to musisz udać się na Słowację. Często występuje w miejscach zrywki drewna, konkretnie na składach gdzie jest dużo odpadków kory, oraz w dolinach potoków pośród lepiężników.
Dwa lata temu największy wysyp smardzów widziałem w Krakowie w rejonie nowych budynków sądów i Szkoły Aplikantów Sadowych. Rabaty z jakimś gatunkiem róży wysypane były korą i tam naliczyłem przeszło 100 osobników. Co ciekawe w zeszłym roku ani w tym już nie było.
*niestety/na szczęście - wybierz co wolisz
Czyżby jak mawiają Czesi Violka bílá?
Viola alba-Fiołek biały?
147 - sprocket73
128 – kisiel
51 - jolanta
44,5 - Cyberniok
43,5 - baca
39,5 - Gustek
32,5 - nena
24,5 - Darek Tlałka, MF
22 - darkheush
19,5 - MK
19,0 - Tomrod
17,5 - łysy z łysiny
15,5 - Bisqp, rufi
13 - tomkos
12,5 - harnaś wołoski
11,5 - 740715
11 - Karo
7- teksanski
7 - bcFan
6,5 - Miluś, lowell79, Klimek
5,5 - Skorpion, Eugeniusz Kępiński
5 - Macieks, mały pikuś
4,5 - marekk500
4 - kruwad
4 - Staszek
3,5 - jardo
2,5 - wizjoner
1,5 - kris_61
1 - Inga, Paweł, piotr
cóż, mogłem to jakoś utrudnić
Staszek Twoja kolej!
jeszcze tylko 140 punktów i zrównam się ze sprocketem73 
Nie mam dostępu do zdjęć, zatem będzie opisowo i historycznie (być może trudno).
Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w randze ministra.
cytuję...
"...1927 został przeniesiony do Warszawy, gdzie objął funkcję zastępcy naczelnika wydziału w Departamencie Politycznym Ministerstwa Spraw Zagranicznych, wkrótce z tytułem radcy ministerstwa. We wrześniu 1928 zajął miejsce... na stanowisku dyrektora Protokołu Dyplomatycznego, od sierpnia 1929 z tytułem ministra pełnomocnego i posła nadzwyczajnego. W czasie 10-letniego okresu pełnienia tej funkcji zyskał opinię wybitnego znawcy techniki dyplomatycznej."
kto i gdzie leży pochowany?
Ciężko cokolwiek powiedzieć nie widząc tego. Ale skoro żółte plamy w maju, to obstawiam kwitnący rzepak
Tłumy turystów i brak widoków, tak kojarzył mi się Beskid Śląski w "dawnych" latach. Ostatnio tam byłem w 86 lub 87 roku.
Teraz widzę, że należy nadrobić braki. Sądząc po zdjęciach (i nie tylko) w końcu zrobiło się "jaśniej".
Nawet herbata ze schroniska jakby słabo zaparzona
Przypuszczalnie nowe boisko w Skawcach. Często podpisywane jako boisko Mucharz-Skawce.
Zakaz ruchu niedotyczący RZGW, też to potwierdza
M.
Po paru minutach oczom nie wierzę, kapliczka stoi. Na krótkim bardzo słupku, jakby wciśnięta od płaju na zewnątrz, zapewne przestawiona na wschód.
Kapliczka stoi cały czas w tym samym miejscu (oczywiście nie licząc okresu gdy jej tam nie było).
Zamieszanie wynika głównie z tego, że obecnie większość turystów dociera do groty po śladach wspomnianego przez Ciebie (żółtego) szlaku. Ta ścieżka jest obecnie bardziej "rozdeptana" i widoczna, ale nigdy nie przebiegała obok wspomnianej kapliczki.
pozdrawiam
M.
Forum Beskidu Małego » Posty przez bcFan
[ Wygenerowano w 0.023 sekund, wykonano 6 zapytań ]