Temat: Ciekawe rośliny
Ciekawa jestem czy spotkał się ktoś z Was na szlaku z czymś takim ...
Dodam , że znalazłam ją bardzo wczesną wiosną na skraju lasu, przy drodze jak wychodziłam na Potrójną .
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ciekawa jestem czy spotkał się ktoś z Was na szlaku z czymś takim ...
Dodam , że znalazłam ją bardzo wczesną wiosną na skraju lasu, przy drodze jak wychodziłam na Potrójną .
Tą bezzieleniową roślinę spotkałem niedaleko mojego miejsca zamieszkania w pobliżu Soły. W Beskidzie Małym jej nie widziałem. Ta roślina to łuskiewnik różowy (Lathraea squamaria).
Jestem pod wrażeniem wiedzy! Nena czy mogę zasilić twoimi zdjęciami nasza galerię w temacie flory?
Tą bezzieleniową roślinę spotkałem niedaleko mojego miejsca zamieszkania w pobliżu Soły. W Beskidzie Małym jej nie widziałem. Ta roślina to łuskiewnik różowy (Lathraea squamaria).
tak Darku, to łuskiewnik różowy Dla niewtajemniczonych dodajmy jeszcze , że jako roślina nie posiada chlorofilu co znaczy, że jest pasożytem . Jego kłącze rośnie bardzo długo pod ziemią i dopiero po ok. 10 latach pojawiają się różowe kwitnące pędy nadziemne, zazwyczaj na wiosnę . Za pomocą specjalnych ssawek wyssysa soki z żywiciela , którym najczęściej są olchy i leszczyny, rzadziej topole, wiązy, buki, klony, graby, a w górach świerki. Ja go spotkałam na skraju lasu bukowego nad strumieniem. Łuskiewnik to rzadkość w naszych stronach , ponieważ zazwyczaj najwięcej go w lasach typowo grądowych i łęgowych , zasługuje więc myślę na uwagę
Jestem pod wrażeniem wiedzy! Nena czy mogę zasilić twoimi zdjęciami nasza galerię w temacie flory?
oczywiście lowell79 ,że możesz
Ciekawymi roślinami podawanymi z Beskidu Małego są nasięźrzał pospolity i podejźrzon księżycowy z którymi związana jest legenda o "kwiecie paproci". Cóż za nazwy, czy ktoś jest wstanie je wymówić bezbłędnie za pierwszym razem. W rzeczywistości te paprocie wyglądają jakby kwitły, bo liść dzieli się na blaszkę liściową i część zarodnionośną przypominającą kwiatostan, a najbardziej jest to widoczne w noc świętojańską. Niestety mimo poszukiwań nie udało mi się ich tutaj znaleźć, gdyż są to rośliny trudne do odszukania. Ale jeśli tego dokonam to wrzuce je do galerii. Podaje stronkę z ich wyglądem. www.atlas-roslin.pl/gatunki/Ophioglossaceae.htm
ja też poszukam , może mi się uda któregoś z tych cudaków u nas odnaleźć
Kiedyś chyba darkheush nazwał tą roślinkę bądź którąś z jej gatunków niezapominajką Z tej rodziny rośnie w BM kilka gatunków. Ten myślę jest jednym z ładniejszych z powodu lazurowobłęitnych kwiatów I nie jest to niezapominajka Zagadka : co to za roślinka ? Bardzo popularna w BM
Ta roślina to przetacznik (Veronica), ale jaki to nie wiem, za dużo jest tych gatunków.
Tak to przetacznik , a dokładnie przetacznik ożankowy (Veronica chamaedrys L.)
Ostatnio edytowany przez nena (2010-02-09 16:00:23)
Ciekawą roślinę też spotkałem z wilgotnym bliźniczysku powyżej Krzeszowic Górnych. Okazało to się być chroniona goryczka wąskolistna będąca na Czerwonej liście zagrożonych Polski i wpisana do Czerwonej księgi Karpat. Goryczka ta niewielka, o wąskich liściach i dzwonkowatych fioletowych kwiatach.
Darku , jeśli robisz fotki roślinkom , byłoby miło gdybyś tu je wstawiał przy opisie . Dobrze widzieć to o czym się czyta .
Nena. Niestety tej rośliny nie robiłem zdjęć. Odnalazła mi się przypadkiem, a nie miałem wtedy aparatu.
Wróćmy jednak do nasięźrzała pospolitego. Opowiem o legendzie tej paproci.
"Nasięźrzał jest maleńką paprocią, bardzo szczególną, bo mającą jeden tylko listeczek, z którego pochwiastej nasady wychodzi cienki kłosek z owocowaniem. Wygląda to jakby język węża wychodzący z liścia - przez analogię wąż wysuwający się z zieleni, żeby kusić Ewę. Wiemy, że została skuszona. Nic więc dziwnego, że roślina, będąca w wyobraźni uosobieniem sceny kuszenia niewiasty w raju, została przede wszystkim magiczną rośliną, mającą zdolność jednania miłości. Czarodziejska roślina staje się w ręku człowieka magiczną, czyli z nadprzyrodzonymi własnościami, często dopiero wówczas, jeżeli będzie zebraną w szczególny sposób, bądź jeżeli nad nią wymówi się magiczną formułę. Tak się ma rzecz z nasięźrzałem. Lud opowiada, że dziewczyna chcąc zjednać sobie miłość chłopca musi zdobyć tę paproć w szczególniejszy sposób. A więc upatrzywszy za dnia miejsce, gdzie rośnie nasięźrzał, musi iść tam o północy nago i obróciwszy się tyłem - żeby jej diabeł nie porwał - rwać go, wymawiając pewną formułę:
Nasięźrzale, nasięźrzale,
Rwę cię śmiale,
Pięcią palcy, szóstą dłonią,
Niech się chłopcy za mną gonią;
Po stodole, po oborze,
Dopomagaj Panie Boże.
Nasięźrzał w pewnych tylko okolicach kraju się zdarza; tam gdzie go nie ma, przenosi lud te praktyki na inne rośliny." Kto wie, czy nie on właśnie był pierwowzorem zakwitającego w noc świętojańską, spełniającego wszystkie życzenia, cudownego kwiatu paproci, o którym dziś czytać możemy w baśniach. Teraz już nie dziwi, dlaczego prawie całkowicie zniknął. Mam nadzieję, że nie będziemy tej tradycji podtrzymywać.
Nasięźrzała pospolitego i podejźrzona księżycowego albo innego będzie trudno znaleźć w BM , chociażby z tego względu ,że są to relikty. Dodajmy, że są to najprymitywniejsze gatunki paproci. Poza tym nie wiem czy tutejsze warunki glebowe zwłaszcza dla tego pierwszego są odpowiednie. Niemniej warto zajrzeć podczas wędrówek na mokre łąki i torfowiska albo na coraz bardziej zostawione same sobie miedze. W sumie to dobry znak , że w BM zaprzestaje się użytkowania i nawożenia łąk górskich . Być może jakieś gatunki mają szanse się odnowić albo ponownie zadomowić na tych terenach.
A co do tradycji ganiania nago za nasięźrzałem po lesie to też mam taką nadzieję, że nie powróci
Nasięźrzała pospolitego z Beskidu Małego podaje się z podnóży Złotej Góry w Brzezince Dolnej, z podnóży Leskowca w Rzykach-Mydlarzach oraz z Kukowa, a podejźrzona księżycowego z Suchego Wierchu, z Nowego Świata i z Jaworzyny (obecnie Groń Jana Pawła II). Spróbuje je w tym roku odnaleźć z tych stanowisk, oczywiście bez podczymywania tej tradycji
hmm ... a to ciekawe , no to koniecznie trzeba ich szukać
Dodam jeszcze że tą magiczną paproć miłości jaką jest nasięźrzał pospolity corocznie obserwuje u mnie w Kętach Podlesiu
Darku mam pytanie , co znaczy to słowo "z wyłaczeniem /wyłaczeniami" przy zwrocie ochrona ścisła . Czy tu chodzi o poddanie danego stanowiska szczególnej obserwacji, ochronie , monitoringowi, rejestrowi ???
Gatunek objęty ścisłą ochroną z wyłączeniem, to taki który podlega ścisłej ochronie tylko w miejscach gdzie występuje mniej licznie. Natomiast monitoring, rejestr, obserwacja najczęściej stosuje się do gatunków zagrożonych wyginięciem. A wiele gatunków ściśle chronionych to gatunki zagrożone.
rozumiem , dzięki
Jeśli chodzi o góry, to z moich obserwacji wynika że nasięźrzał pospolity najczęściej występuje na wilgotnych łąkach na podłożu wapiennym, rzadziej w zaroślach łęgowych, natomiast podejźrzon księżycowy w murawkach na podłożu wapiennym, rzadziej w bliźniczyskach, w widnych lasach. Nie jest łatwo je odszukać. Są to niewielkie rośliny, które skrupulatnie się maskują wśród większych roślin runa. Natomiast pozostałe podejźrzony należą już do najtrudniejszych do odnalezienia roślin Polski. Ależ miałem satysfakcje gdy odnalazłem w zeszłym roku nowe stanowisko w Polsce podejźrzona marunowego Na ten rok mam w planie znaleźć nowe stanowisko podejźrzona rutolistnego. Moja znajoma botanik z Wrocławia wierzy że znajde napewno. Zobaczymy, może w Beskidzie Małym
o ile mi wiadomo skałki wapienne występują na Pańskiej Górze (Andrychów) w rejonie Leskowca raczej trudno o takie
Nie czekając aż pierwsze rośliny zakwitną na wiosnę, przeżuciłem się na makrofotografie roślin tych najbardziej prymitywnych. W efekcie którym wyszły mi dopiero ciekawe rośliny, niektóre wyglądają naprawde dziwnie, przypominają dosłownie robaki Spróbuje takie zdjęcia zrobić w Beskidzie Małym, a potem dam je galerii.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.030 sekund, wykonano 9 zapytań ]