Gnając na spotkanie do Porąbki zatrzymałyśmy się z neną w Brzezince przy sklepie bo ja głodna zdążyłam już być
Wchodząc do sklepu - porządny, typu GS - zauważyłam na framudze drzwi trzy krzyżyki, o których pisaliście
Od uprzejmej Pani Sklepowej dowiedziałam się, że tak jak pisał Bisqp "jest to taki miejscowy zwyczaj polegający na tym że dzieci chodzą od drzwi do drzwi ze zrobionymi wcześniej przez siebie ze zwykłych patyczków i wstążeczek w.w. krzyżykami i po zgodzie właściciela budynku przybijają je do odrzwi dostając w zamian jakieś małe podarunki".
Kobieta powiedziała, że to "chodzenie" ma miejsce w Lany Poniedziałek i ona daje dzieciakom słodycze
Ostatnio edytowany przez jolanta (2014-01-05 23:34:33)
Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz)