Temat: Mały Szlak Beskidzki

W związku z tym, że rok 2009 powoli dobiega końca, postanowiłem ujawnić swoje plany na 2010 smile Na pewno chciałbym powrócić w Bieszczady. Zauroczyły mnie te góry, wręcz zakochałem się. To po pierwsze. Po drugie muszę odwiedzić Gorce.

Lecz głównym moim planem na rok 2010 jest Mały Szlak Beskidzki. Dlaczego??? Z prostej przyczyny - Główny Szlak Beskidzki (który, na razie przynajmniej, pozostaje w sferze moich marzeń) omija właśnie Beskid Mały. Posługując się dostępnymi mapami i przewodnikami, rozplanowałem sobie to tak:

http://lh6.ggpht.com/_AK0lvltOPAo/S7s6LKH62nI/AAAAAAAALpw/18e4zMLNiVQ/s800/MSB.JPG

Myślę, że przy w miarę dobrej pogodzie, byłoby to do zrealizowania. Całość drogi do przebycia to 137 km górskimi traktami. Niezbędny będzie pewnie namiot. Jeśli ktoś byłby chętny na wspólną wędrówkę, to zapraszam smile

Kontakt:
e-mail: darkheush@gmail.com
gadu-gadu: 5425881 wink

Ostatnio edytowany przez darkheush (2010-04-06 14:40:11)

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

2

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Darkheush, jak już wiesz,  jestem zainteresowany!

3

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Takie 7- dniówki może warto by było tak ułozyć, by przebieg pokrywał się z punktami, które są wymagane dla "Dużej GOT"  ? Co wy na to smile

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

4

Odp: Mały Szlak Beskidzki

kris_61, z całym szacunkiem, ale nie nastawiam się na GOT-owską odznakę. Po prostu chcę to przejść wink

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

5

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Fajny pomysł jeżeli chodzi o trasę i termin Darkheush. Jeślibym miał bym sam wybierać ilość dni i rodzaj noclegów, to wolałbym to przejść w jakieś 5 dni i zastąpić większość schronisk/kwater namiotem (poza chatką na Potrójnej, o której słyszałem dużo miłego). W schroniskach wolę raczej zjeść solidny obiad. Ale przecież jedni mogą nocować w schronisku/na kwaterze, a inni pod namiotem, a potem razem ruszać szlakiem. Adres e-mail do mnie można znaleźć na mojej stronie w dziale "O nas", zatem dajcie znać, jak już będziecie coś konkretnie planować.

Ostatnio edytowany przez piotr (2010-01-01 13:52:06)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

6

Odp: Mały Szlak Beskidzki

darkheush napisał/a:

kris_61, z całym szacunkiem, ale nie nastawiam się na GOT-owską odznakę. Po prostu chcę to przejść wink

Sory, ale dopiero później zajrzałem pod podany link i zrozumialem, że przyswieca Ci inny cel. Również przyznam, że trasa  dosyc ciekawa i mało odwiedzana. Nawet pokusił bym się niektóre odcinki tras co nie co wydłużyć.

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

7

Odp: Mały Szlak Beskidzki

piotr napisał/a:

Jeślibym miał bym sam wybierać ilość dni i rodzaj noclegów, to wolałbym to przejść w jakieś 5 dni i zastąpić większość schronisk/kwater namiotem (poza chatką na Potrójnej, o której słyszałem dużo miłego).

Szczerze??? To rozplanowanie trasy było tak trochę "na wyrost". Bardziej pod kątem miłej wycieczki, niźli dupówy (przepraszam za określenie), choć przyznam Ci Piotrze trochę racji. Można to skrócić do 5 noclegów wink Pominąć po prostu Hrobaczą i nocleg na odcinku Kudłacze/Luboń. Ale... planuję pewne rzeczy raczej ostrożnie ze względu na stan mojego kolana, które czasem odmawia posłuszeństwa wink

Rzecz jasna, że jeśli planowalibyśmy coś konkretnego w czasie, to damy Ci znać wink

kris_61 napisał/a:

Nawet pokusił bym się niektóre odcinki tras co nie co wydłużyć.

A ja bym to poskracał najchętniej tongue

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

8

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Nie wiedziałem darkheush o tym kolanie i stąd wydało mi się, że to zbyt wiele dni, jak na taką trasę.

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

9

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Spoko Piotrze wink Chyba nie na darmo na forum beskidzkim przypięli mi łatkę "dziadka" big_smile

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

10

Odp: Mały Szlak Beskidzki

A tak przy okazji. Kończę się pakować i ruszam na pierwszy w tym roku spacer po Beskidzie Małym - przez Leskowiec do chatki pod Potrójną, tam nocleg, a co jutro zobaczymy wink Relację zdam niebawem, a dziś pozdrowię od Was górki smile

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

11

Odp: Mały Szlak Beskidzki

U mnie jest ten problem, że wolałbym mniej dni, bo po pierwsze robota, a dwa czasem muszę walczyć z żoną, żeby gdzieś pojechać. Jeden dzień lub cały weekend to jeszcze nie problem, ale cały tydzień już tak. Jak dotąd żona nauczyła się, że tylko letnie dwa tygodnie w górach to rzecz święta (zwłaszcza, że zazwyczaj potem jadę również z nią na tydzień lub dwa). Ale będę pracował wink

Ostatnio edytowany przez piotr (2010-01-02 10:36:15)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

12

Odp: Mały Szlak Beskidzki

piotr napisał/a:

U mnie jest ten problem, że wolałbym mniej dni, bo po pierwsze robota, a dwa czasem muszę walczyć z żoną, żeby gdzieś pojechać. Jeden dzień lub cały weekend to jeszcze nie problem, ale cały tydzień już tak. Jak dotąd żona nauczyła się, że tylko letnie dwa tygodnie w górach to rzecz święta (zwłaszcza, że zazwyczaj potem jadę również z nią na tydzień lub dwa). Ale będę pracował wink

Jeśli Cię to pokrzepi, to wiedz, że nie jestes sam z takim problemem smile Ach te kobiety wink Ciągle im mało naszego towarzystwa tongue

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

13

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Ja mam o tyle "lepiej", że zabieram swoją druga połówkę.

14

Odp: Mały Szlak Beskidzki

lowell79 napisał/a:

Ja mam o tyle "lepiej", że zabieram swoją druga połówkę.

Nie chce, bo uważa, że jestem wariat i chodzę po jakichś gigantycznych górach...

Ostatnio edytowany przez piotr (2010-01-03 13:14:48)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

15

Odp: Mały Szlak Beskidzki

No cóż. Po naszym zlocie nabrałem jeszcze większej ochoty, żeby przebyć z wami ten szlak. Widzę, że z chętnych jestem ja, Darkheush i lowell79, który chodzi z drugą połówką, czyli pewną Czarownicą smile. Macie upatrzony jakiś termin? Może tzw. weekend czerwcowy? Zresztą nie upieram się - podajcie swoje typy, choć wydaje mi się, że warto byłoby to połączyć z jakimiś świętami, bo to oszczędza urlop (szkoda, że na początku maja jest tak nędznie z wolnym sad). A propos sprzętu mam dwa namioty - wygodną trójkę Gwinea Alu Marabuta (4 kg - po rozłożeniu na dwie osoby wychodzi naprawdę lekko) oraz tej samej firmy spartańską "trumnę" na dwie bardzo szczupłe osoby (lub jedną tęgą) o śmiesznej wadze coś koło 2 kg.

Ostatnio edytowany przez piotr (2010-02-23 22:52:48)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

16

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Jeszcze ja  z Lisicą bym dołączył !!
Co do terminów to proponuję pierwszy tydzień czerwca. Boże Ciało wtedy wypada, więc na upartego wziąć można 4 dni urlopu a mamy za to 9-cio dniowy weekend smile Jeśli nie, to początek maja, podobna sytuacja, ale może być jeszcze zbyt wiosennie i "niepewnie".

17

Odp: Mały Szlak Beskidzki

U mnie wszystko się wyjaśni na dniach. Uczestnicy zlotu znają moją obecną sytuację, ale jestem dobrej myśli wink Sam preferowałbym termin czerwcowy, jeśli do takowej wyprawy miałoby dojść. Z kilku przyczyn: po pierwsze większa szansa na urlop niż w pełni lata, po drugie maj mogę mieć dość intensywny górsko, a i z funduszami w maju będę mocno ograniczony, po trzecie wreszcie to, o czym wspomniał Djinn - pewniejsza pogoda. Reszta wyjdzie "w praniu" wink

"Picie wódki, to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości."
Jan Himilsbach

18

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Planuję ruszyć na szlaki Beskidu Śląskiego - okolice Szczyrku w najbliższą niedzielę.  Start z Bielska. Jak ktoś ma ochotę niech da znać.

Ostatnio edytowany przez angi (2010-02-26 18:27:38)

"W niedomkniętym oknie noc
Podpatruje twoje sny,
W niedomkniętym oknie noc,
Siedzę, patrzę jak ty śpisz... "

19

Odp: Mały Szlak Beskidzki

I co ten mały szlak beskidzki dalej jest brany pod uwagę?

http://szlakiibezdroza.blogspot.com/  - wszystko na czasie .

20

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Kris 61 - chętni są, trasa też mniej więcej wyznaczona, ale wydaje mi się, że staneło na ustalaniu terminu. Może jakieś głosowanie?

Ostatnio edytowany przez piotr (2010-03-12 08:16:18)

"Because it's there" (G. Mallory)
Moje galerie: https://get.google.com/albumarchive/105 … source=pwa

21

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Ja obstawiam pierwszy tydzień czerwca. Jak pisałem, pogoda pewniejsza a i tłumów nie napotkamy.

22

Odp: Mały Szlak Beskidzki

No to czekamy na kolejne propozycje wink i zrobimy ewentualną ankietę

23

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Ja też jestem za czerwcem.

"W niedomkniętym oknie noc
Podpatruje twoje sny,
W niedomkniętym oknie noc,
Siedzę, patrzę jak ty śpisz... "

24

Odp: Mały Szlak Beskidzki

I co ten mały szlak beskidzki dalej jest brany pod uwagę?

Temat powraca jak bumerang big_smile aż się w końcu wydarzy smile
To tylko kwestia czasu.
Po niedzieli wrzucę propozycję mojej wersji i mam nadzieję, że krokiem ustępstw z wielu stron jakoś dojdziemy do porozumienia smile

Tym bardziej,że na końcu ktoś będzie na nas czekał wink

Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach, ileż piękniej drozdy leśne śpiewają,niż śpiewak płatny na chórach. Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach. Wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista. (J.Harasymowicz) smile

25

Odp: Mały Szlak Beskidzki

Nawiązując do zażartych dyskusji podczas "I Wiosennego Zlotu Użytkowników Forum Beskidu Małego" załączam moje dwie propozycje odnośnie przejścia MSB.

Wersja 7-mio dniowa

Wersja 5-cio dniowa

Są to pliki KML - trasy/ślady GPS do wrzucenia (obejrzenia) w Google Earth.


Wersja I zakłada nocleg an Hrobaczej i namiotowanie w okolicach Babicy.

Wersja II zakłada trasę ze Straconki aż do Potrójnej, dalej brak noclegu pod namiotem, ale spanie w Myślenicach i delikatny dzień z trasą na Kudłacze - tam odpoczynek. Następnego dnia maraton na Luboń Wlk.

Jak dobrze wiemy, Jolanta proponuje skończyć w piątek wieczorem, więc wyruszyć trzeba by w poniedziałek z rana. Wiąże się to z kolejnym dniem urlopu.
Z kolei jeśli chcemy przesunąć to o jeden dzień w przód - start we wtorek, koniec w sobotę wieczorem, liczyć się trzeba ze sporym zmęczeniem w niedzielę, a coniektórych czeka długa droga do domu ..... w poniedziałek wiadomo, do pracy hmm
Nie chcę brać pod uwagę trasy, która kończy się w niedzielę, większość musiałaby brać urlop n/ż w poniedziałek (znając gościnność gospodarzy na Luboniu smile )
Niestety, powyższe warianty wykluczają z naszego grona Jolantę, która musi w sobotę rano wskoczyć w suknię balową tongue

Czekam na jakieś opinie i propozycje terminu.